Co prawda do Walentynek jest jeszcze trochę czasu, ale od następnego tygodnia mamy ferie, więc w szkole obchodziliśmy je dziś. Ja akurat jestem na leżącym zwolnieniu, więc mogłam uczestniczyć w nich tylko myślą...
W klasie mam śliczne Walentynki i przystojnych Walentych i do nich to właśnie przygotowałam takie karteczki. Miałam mało czasu, więc nie są jakieś wymyślne - ot, po prostu, by się moje dzieciaczki ucieszyły i by nie było tak, że kilkoro dostało walentynki, a pozostali patrzyli z zazdrością.
wysyp pięknych karteczek :)
OdpowiedzUsuńmasz rację - masowa produkcja ale ładniutka !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super karteczki!! i każda inna :)
OdpowiedzUsuńTo piszę jeszcze jeden komentarz tym razem oglądam z wielkim zachwytem twoje karteczki:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem twoich prac, jesteś wszechstronnie uzdolnioną osóbką:) Ciekawe czym nas jeszcze zaskoczysz?
Ściskam ciepło
Cześć Anulka.Karteczki śliczniutkie.Na pewno każdego ucieszy takie cudo.Buziaki.
OdpowiedzUsuńWitaj Anu!Widzę ,że nic nie robisz sobie z choróbska i tworzysz!Sliczne są te pocztóweczki.Dużo zdrówka!Ela.
OdpowiedzUsuń