Obserwatorzy

środa, 30 stycznia 2013

Takie sobie karteczki

By trochę odkleić się od szydełka, stworzyłam parę karteczek... będzie ich więcej, ale musiałam dokupić papier wizytowy...
Kartki poszły już  TU , mam nadzieję że się spodobają.
 Tu wykorzystałam szydełkowe serduszka...
 A te z wykorzystaniem techniki iris folding...



 Powstała też  bransoletka shambala...
Za oknem roztopów ciąg dalszy, co prawda śniegu było dużo, więc jeszcze leży, ale co to za śnieg!

Witam cieplutko moja nową Obserwatorkę, cieszę się że jesteś.
Miłego dnia wszystkim:):):)

wtorek, 29 stycznia 2013

Serduszka

Kiedyś  Beatka pokazała serca na bazie kwadratu... oczywiście musiałam spróbować i oto efekty...
 .... z kordonka
 ... z bawełnianej włóczki
 ... z cieniowanej muliny
 Jeszcze nie zastanawiałam się co z nimi zrobię, ale coś tam się wymyśli... może zrobię zawieszki i będzie dekoracja, może wykorzystam na kartki... zastanowię się. Najważniejsze, że wiem, ze umiem. Dziękuję Beatko:)


Od wczoraj mamy odwilż, dziś rano sypał śnieg, teraz pada śnieg z deszczem... na szczęście jeszcze jest biało, ale jak długo???



Dziękuję za cieplutkie komentarze i życzę Wam miłego dnia:):):)

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Jajecznie

Kolekcja jajek, a właściwie koszulek na nie, systematycznie się powiększa...


 Za oknem zimy ciąg dalszy, dziś mróz trochę mniejszy, ale za to znów mnie zasypało - konieczna była gimnastyka z szuflą:)
Uciekam do garów, ...dziś przyjeżdża córcia na zasłużony wypoczynek po egzaminach, trzeba ją dopieścić ,,,hehe.
Miłego dnia:)

niedziela, 27 stycznia 2013

Wiem, wiem - zanudzam...

... ale obiecuję, że ... nie, nie przestanę ich dziergać, tylko zwolnię tempo.
Koleżanka prosiła o kołnierzyk, który pasowałby do sukienki w kolorach beż + granat (pod szyją granat). Zaczęłam dziergać, ale do końca nie byłam przekonana czy wyjdzie z tego coś, co będzie można nosić ... chyba jednak jestem zadowolona. Wzorek na początku stary, tradycyjny, a dalej to już moja radosna twórczość hihi. Kolor - kołnierzyk ecri, ostatni rząd złotą nitką.



Zapowiadają odwilż, ale póki co ciesze się piękna zimą...
 Za oknem mam cichego wielbiciela-podgladacza...

Miłego dnia:):):)

sobota, 26 stycznia 2013

Przykleiłam się do szydełka...

... i nie mogę się odkleić!
Powstał następny kołnierzyk,... podobny do poprzedniego chociaż trochę inny... przede wszystkim szerszy, bez perełek, z wiązaniem i minimalnie inny wzorek.


 Powiększyła się też ilość jajeczkowych koszulek...

Za oknem cudowna zima - słońce, śnieg i mróz... wczoraj, nim poszłam spać było -21, dziś -14


 A na parapecie w dalszym ciągu kolorowo:)
Witam moją nową Obserwatorkę, bardzo się cieszę że do mnie zajrzałaś i zostałaś:)
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko:)

czwartek, 24 stycznia 2013

Następny kołnierzyk

Z rozpędu, po ukończeniu poprzedniego, zaczęłam dziergać biały, ale tak jak pisałam - robię wiele rzeczy na raz (na szczęście widzę że Wy też tak macie), dlatego skończyłam dopiero wczoraj w nocy.
Tym razem wymyśliłam sobie z koralikami, myślę że fajnie... na pewno będzie następny... może czarny- zobaczę.



 I jeszcze raz moje hipki... piękne są -prawda?

Miłego dnia:)

środa, 23 stycznia 2013

Wszystko i nic

Robię wszystko na raz... wyszywam, dziergam kołnierzyk, czytam i myślę o tworzeniu karteczek, czyli wszystko i nic.
Na szczęście zrobiłam następną koszulkę na jajeczko, więc mam co pokazać... Pomyślałam jednak, że teraz zrobię inaczej - najpierw nadziergam koszulek, a dopiero potem będę je ozdabiała.


Co prawda nie jestem scrapkowa, ale od czasu do czasu lubię stworzyć jakieś karteczki, dlatego gdy zobaczyłam u Jutki takie cuda, nie mogłam się powstrzymać - zamówiłam i  mam:)
 Już kiedyś pisałam, że nie wyobrażam sobie dnia, a właściwie wieczoru, bez czytania... ostatnio jednak przesadziłam... tej nocy czytałam do 4-tej nad ranem hehe, ale tak wciągnęła mnie lektura, że musiałam dokończyć. To czwarta, z pięciu części... kto czytał to wie o czym piszę... powiem tylko że ta podobała mi się najbardziej, ... chociaż  bardzo stresuję się przy tej lekturze, ciągle czekam kiedy i co się wydarzy...
Już nie mogę się doczekać piątej części.
 Dziś zaczęłam następną, podobno piękna, ale nie wiem czy ja akurat lubię literaturę tego typu...
Alice Sebold "Nostalgia anioła"
Z opisu zamieszczonego w książce... "Narratorką opowieści jest czternastoletnia Susie Salomon, która przemawia do czytelnika z nieba. Zgwałcona i zamordowana przez miłego sąsiada, a zarazem seryjnego gwałciciela, obserwuje życie na Ziemi, które toczy się już bez jej udziału: przyjaciół i rodzinę nietracących nadziei, że zostanie kiedyś odnaleziona, młodszego braciszka starającego się zrozumieć znaczenie słowa "odeszła", zabójcę zacierającego ślady zbrodni i policję prowadzącą poszukiwania. ..."

A za oknem zima - dziś odśnieżałam 2 razy, potem syn przejął szuflę, a śnieżek sobie pada i pada... Fajnie, w tym roku lubię zimę, bo nie muszę nigdzie jeździć, no, może tylko od czasu do czasu...

A w domu kwitną następne hipki..., oczywiście hipeastrum, ale dla mnie hipki.

Witam moją nową Obserwatorkę, jest mi miło że tu zajrzałaś i zostałaś:)
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, aż się chce tworzyć. Pozdrawiam cieplutko:)

wtorek, 22 stycznia 2013

Jajuszko

A wszystko przez Asię... spróbowałam, dam radę, będę robiła później, a może codziennie jedno... zobaczymy.


Za oknem zima - i dobrze, tak ma być... przeżyję nawet odśnieżanie kilka razy na dzień

Miłych snów:)

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Mam i ja...hehe

Dziś króciutko...
Pozazdrościłam Wam, złapałam za szydełko no i mam!!! Nie przyglądajcie się dokładnie, bo to mój pierwszy raz hehe:)
Oczywiście zaczęłam według schematu, skończyłam według swojego widzimisię ...


Pozdrawiam cieplutko, szczególnie moje nowe Obserwatorki... uciekam chwalić się dalej:)