... bo sama pękam ze śmiechu;)
Okazało się, że biskupie jajo zrobiło karierę hehe, dlatego postanowiłam ufilcować następne w tej kolorystyce. Postanowiłam pójść o krok dalej i "namalować" filcem zwierzątko. Wymyśliłam, że jeśli będzie schowane w trawie, czyli widoczna będzie tylko mała część, to dam radę... hehe, nic bardziej mylnego;)
Interpretujcie sobie do woli, w domu pękają ze śmiechu, bo każdy widzi inne zwierzątko;) No cóż, zawsze mówiłam że moje talenty manualne przestały rozwijać się na poziomie klas I-III, a może nawet przedszkola;) Trudno, nie można być zdolnym (hehe) w każdej dziedzinie, a jajeczko już u mojej siostry, Ona docenia wkład pracy;)
Zrobiłam tak na szybciora gniazdko z winobluszczu i bluszczu. Ono akurat mi sie podoba;)
No dobra, czas na pokaz;)
Zawsze je może sobie odwrócić, a z tyłu konwalie, a te już chyba trochę podobne;)
Wiecie że męczę się z papieżem, męczę ponieważ to drugi ten sam obraz wyszywany jeden po drugim, a tak w ogóle to może - dziesty w mojej karierze.
25 lutego miałam tyle...
Dziś tyle...
Zostało mi jeszcze trochę postaci i czarne tło. To co widać to jeszcze nie jest ostateczna wersja, jeszcze będzie przynajmniej o dziesięć xxx z każdej strony powiększone.
Dziś okropna pogoda:( Zimno, pada deszcz, a przede wszystkim tak wieje, że co chwilę słyszę jak coś gdzieś spada:( Właśnie wychodziłam do siostry na urodziny, zerkam przez okno, coś w oddali majaczy...
... łapię za aparat, przybliżam...
Nie bacząc na deszcz i wiatr pobiegłam nad staw, ...
... niestety oddaliły się, nie mogłam zrobić fajnych zdjęć, ale to nic, ważne że są.
A rankiem kos, na mojej śliwie, wyśpiewywał przepiękne melodie.
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Myszka, Aniu ;) Urocza zresztą <3 Uwielbiam poranne trele pierzastych śpiewaków, szczególnie gdy wstaje jutrzenka :) Zazdroszczę widoków. Serdeczności życzę <3
OdpowiedzUsuńŚliczne jajo, dla mnie zając
OdpowiedzUsuńNieee, to jest zajączek ! :-) Śliczne jajeczko...
OdpowiedzUsuńEch tak fajnie mieszkasz,że nawet sarenki podchodzą, wiosna u Ciebie , wiosna :-)
Pozdrawiam wiosennie...
Jajo wyszło genialnie : ) Czekam na więcej! Pięknie haft wychodzi. A te sarenki, super : ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie myszka:)))W hafcie już Ci nie dużo pozostało:)Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńZajączek uroczy!
OdpowiedzUsuńHa, ha, ja też widzę myszkę :-)
OdpowiedzUsuńAle jajo i tak śliczne!
A ja już dwa razy jelonka w moim ogrodzie spotkałam (mam otwarte przejście do lasu), ale od razu zmykał.
Pozdrowionka :-)
Jajko cudne, dobrze, że zrobiłaś drugie i do tego z pięknym zajączkiem :)
OdpowiedzUsuńNie lubię wyszywać dwa razy tego samego obrazu, ale papież jest piękny i na pewno dasz radę :)
Pozdrawiam Alina
A dla mnie własnie młoda sarenka. Hehehe ile osób,tyle zwierzaczków. Nie ważne jaki zwierz, ważne że jajo pięknie wyszło. Sarnia rodzinka super. Jeszcze kiedyś uda Ci się zrobić podobna fotkę.
OdpowiedzUsuńŚliczne jajo :) a KAŻDY niech widzi co chce ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj strasznie zimno i pada cały dzień, chwilę temu grad... brrrr... zimno jest
Ale masz super widoki za oknem, jak takie okazy możesz podziwić :)
OdpowiedzUsuńKochana nie ma się z czego śmiać, bo jajeczko jest urocze, a tam jak nic jest zajączek, prawda? :) Gorzej, jak to nie jest zajączek,to wtedy pośmieję sie, ale sama z siebie :)
Nie ma się z czego śmiać, przecież od razu widać, że to zajączek!
OdpowiedzUsuńKochaniutka, ja chyba jestem jakaś inna bo ja od razu widziałam tam zajączka !!!Już w miniaturce widziałam hihihi :) Jak dla nie Jajco jak najbardziej udane !!Buziaczki Moja Kochana :*
OdpowiedzUsuńJa tam się wcale nie będę śmiała. Super jajo!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne jajko - fakt każdy widzi inne zwierzątko... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu, no przecież to zajączek, widać od razu. Jajo jest śliczne, kochana, u mnie masz za nie szóstkę.
OdpowiedzUsuńPapież coraz piękniejszy.
Kochana, o pogodzie nie wspomnę, jest okropna. Ale nawet w tym wietrze czuć już wiosnę.
Ściskam mocno.
Jajko wyjątkowo urocze, a zwierzaczek może robić zarówno za zajączka jaki i sarenkę, przynajmniej w mojej opinii. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSarenki :-) Ujęcie z lusterkami najlepsze. A na jajku szaraczek się chowa, od razu go widać.
OdpowiedzUsuńAniu przede wszystkim głęboki ukłon w Twoją stronę za papieża, przybyło wiele i podziwiam Twoje samozaparcie !!
OdpowiedzUsuńJajo jest cudne i nie wiem z czego tu śmiać bo tam jak malowany zajączek w trawce , konwalie z drugiej strony to już dla mnie wisienka na torcie.
Buziaczki i spokojnego tygodnia
NIE MIAŁAM ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI, ŻE NA JAJU UMIEŚCIŁAŚ ZAJĄCZKA. UROCZY.
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM CIĘ. DOMYŚLAM SIĘ, ŻE JESTEŚ CAŁY CZAS ZAJĘTA JAKIMŚ PRACAMI.
CZY ZNAJDUJESZ CHOCIAŻ CHWILĘ NA ODPOCZYNEK? A CO DO SARENEK? ODWIEDZA CIĘ SPORE STADKO.
SERDECZNIE POZDRAWIAM:)
nic śmiesznego! zajączek i już:) jajo super!
OdpowiedzUsuńPrześliczne zwierzątka, i te złapane aparatem, i króliczka zrobionego filcem:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Aniu jajko przecudne a kto co widzi to już nie ważne, świąteczne czyli zając ;) Hafcik wspaniały i ładni goście podchodzą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudny zajączek i nie marudzimy :)) Gratuluję zdolności, ja nawet nie wiem czy bym potrafiła, a Ty Kochana za wszystko sie bierzesz ! Wielkie Brava <3
OdpowiedzUsuń