Czekałam na odpowiedni czas, by znów odwiedzić leśne jeziorko. Niestety, mimo że brzozy pięknie się przebarwiły, to dni były pochmurne, ponure, jeśli już wyjrzało słonko to na moment, i w czasie gdy byłam w pracy. W końcu doczekałam się pięknego dnia, od razu pojechałam w to cudowne miejsce. Jechałam z duszą na ramieniu, ponieważ u nas w zastraszającym tempie ubywa lasów. Jestem wściekła na taką gospodarkę, rozumiem wycinanie chorych, złamanych drzew, ale wszystko jak leci???!!!
Na szczęście jeziorko wciąż mogę nazywać leśnym. Prawdę mówiąc to żadne jeziorko tylko naturalny staw, na domiar złego susza zrobiła swoje, wody jak na lekarstwo, ale widoki warte uwiecznienia.
Cieszę się że mogłam nasycić oczy tym widokiem, mam nadzieję że za rok będzie tutaj tak samo, a nawet ładniej, myślę o poziomie wody.
Z okna też mam piękny widok na las, inny niż ten z leśnym jeziorkiem, niestety również z wyciętymi połaciami drzewostanu:(
Życzę Wam spokojnego weekendu:)
ależ piękne zdjęcia. Kocham jeziora, lasy no i całkowicie jesień. Cudowności.
OdpowiedzUsuńCudne widoczki. Oby ta piękna jesień trwała jak najdłużej : )
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę
Bajeczne fotki Anuś zrobiłaś :) cudne widoki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia uwieczniające jesień w pełnej krasie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTaką jesien własnie kocham, takie widoki też, ślicznie tam.
OdpowiedzUsuńAniu cudne to Twoje leśne jeziorko , a zdjęcia piękne zrobiłaś. Taka prawdziwa Polska złota jesień. Mieszkasz w bardzo romantycznym miejscu .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, przyjemnie było pospacerować z Tobą po tym cudownym miejscu. Jesień jest piękna, szkoda tylko, że tak kapryśna i krótko-dniowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie! i jak tu nie kochać jesieni
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki :)
OdpowiedzUsuńCudowny zakątek!
OdpowiedzUsuńWidoki piękne !Ażmiło patrzeć, bo ja bardzo tęsknie za Polskimi i Mazurskimi widokami. Nierozumiem wycinki drzew, na prawdę, aż serce mi się kraja że tak się dzieje, tak piękną naturę człowiek niszczy... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu,
OdpowiedzUsuńwczoraj oglądałam Twoje przepiękne zdjęcia. Nie mogę od nich oderwać oczu. I ja kocham taką kolorową jesień. Szkoda, że trwa kilka, kilkanaście dni.
Pozdrawiam serdecznie:)*
No bajeczny widok z okna u mnie brak takiego pola ale za to śmigają te pospieszne po torach w przeróżnych kolorkach haha ;) Uwielbiam widoki lasu w pełnej barwie kolorów :)
OdpowiedzUsuńAniu Puzyńską i Rudnicką koniecznie sobie zapisz - kobitki świetnie piszą :)))
pozdrawiam
Urocze miejsce, pięknie je Aniu pokazałaś. Z przykrością obserwuję wycinki drzew, to wielka szkoda. Przejeżdżałam ostatnio drogą wzdłuż której ktoś przyciął szpaler topoli na wysokości około 1,5 m - widok przerażający i bardzo smutny. A z okna też widzę las - póki co nietknięty. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuję za te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak widze wszedzie odbywa się ta sama rabunkowa polityka polskich lasów....
OdpowiedzUsuńi żadne ich pokrętne tłumaczenia tego nie przykryją, jak jest wszyscy widzą....szkoda , że nikt z decydentów z tym nic nie robi....widać dzieje się tak za przyzwoleniem władz... :-(
niedługo będziemy mieć takie szczątki lasów jak u Niemców
Zachwyciłam się tymi widokami - są piękne.
OdpowiedzUsuńNa temat wycinki "jak leci" nie będę się wypowiadać, bo ostre słowa cisną się na klawiaturę.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne miejsce i bardzo urokliwe:)
OdpowiedzUsuńLeśne jeziorko, nawet spłycone przez suszę, ma swój urok.
OdpowiedzUsuń