Obserwatorzy

środa, 31 lipca 2019

Przeczytane w lipcu

Ostatni dzień lipca, więc czas na raport z czytelnictwa;)

Urlop i kłopoty ze snem to dwie przyczyny, które sprawiły że poszalałam;)

Zacznę od:
Nelle Neuhaus "Nielubiana" 408 s.
Oddałam przed sfotografowaniem, dlatego zdjęcie zaczerpnęłam stąd, tam jest też opis. Napiszę tylko że to kryminał i że mi się podobał.

Następne to książki Anny Karpińskiej. Pierwsza "Za jakie grzechy" 456s. 

Ładna książka, ale o wiele bardziej podobały mi się poniższe tej samej autorki:
1. "Szukając przystani" 432 s.
2. "Bezpieczny port" 453 s.




Dokończyłam cykl  Sabine Ebert "Znachorka. Naprawdę świetny, polecam!
cz.4 "Wybór znachorki"493 s.
cz.5 "Klątwa znachorki" 550 s.
cz.6 "Marzenie znachorki" 580 s.






Zaczęłam serię ( 6 tomów) Joanny Jax "Zemsta i przebaczenie"
tom 1 "Narodziny grzechu" 376 s.
Mam już w domu wszystkie pozostałe części z czego się cieszę, bo już po pierwszym tomie widzę że warto spędzić czas na ich lekturze.


I ostatnia książka Dennis Lehane "Gdzie jesteś, Amando?" 440s.
Opis sugerował fajną książkę, czytałam też pochlebne opinie o niej, ale mnie jakoś nie wciągnęła, męczyłam się z nią, ale nie odpuściłam.


Podsumowując.
W lipcu przeczytałam 9 książek, co dało 4188 stron, od początku roku 47 pozycji, razem 17 924 strony. 

Jeszcze dotarły do mnie karteczki i życzenia od:
Danusi

Lidzi
Dziękuję Wam moje kochane:)

Dziś nareszcie trochę chłodniej, może w końcu będę mogła spokojnie przespać noc;)
Pozdrawiam Was cieplutko:)

16 komentarzy:

  1. Pozytywne szaleństwo Aniu, gratuluję super wyniku czytelniczego.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zaszalałaś , brawo Ty ! Karpińskiej szukam już, bo nie zaciekawiła. Dzięki za inspirację
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. no no no :) przyznam, że nie czytałam żadnej z nich. Zdecydowanie jestem za fantasy

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm tylko ostatnią pozycję znam - czas nadrobić! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, podziwiam od zawsze Twoją pasję czytelniczą :)) Dzięki niej i bezsenność można lepiej znieść :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Znachorka jest świetna. Karpińską też przeczytałam. Teraz czytam "Monsunowe dni”, wcześniej "Zapach drzewa sandałowego” - Laili El Omari.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresowały mnie książki obyczajowe,niestety nienawidzę kryminałów:(((Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały wynik. U mnie ciut gorzej, ale do przodu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. a wiesz że dopiero teraz zaczełam czytać Karpińska i jestem bardzo zadowolona,ale nie czytam tak szybko jak ty,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny wynik czytelniczy Aniu! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe podsumowanie,książki to również i moja odskocznia.
    Gratki wielkie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piszesz, że przez problemy ze snem przeczytałaś więcej książek, ale i bez nich czytasz sporo - jak zwykle jestem pod wrażeniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, podziwiam Twoje czytelnictwo! Ja też czytam, ale znacznie mniej.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  14. O dużo Aniu przeczytałaś a ja tych autorów w ogóle nie znam muszę dopisać do swojej listy do przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
  15. Istne szaleństwo :) Ja tam dumna jestem z mojej na razie 1 książki hahaha. I 200stu stronic przeczytanych. Może w przyszłym roku będzie lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O Aniu zmówiłyśmy się ;) Piękny wynik czytelniczy - czekam na opinię serii Jax :)
    Wszystkiego dobrego Aniu, dużo czasu na przyjemności :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)