Tym razem zamawiająca chciała konkretne wzory, z tych co robiłam wcześniej. Trudno jest tak robić, bo okazuje się że brakuje już takiego papieru, wstążki, dodatków itp., starałam się w miarę możliwości jak najbardziej zbliżyć do pierwowzorów, zamawiająca zadowolona, czyli udało się;)
Zawsze wewnątrz robię kieszonkę na pieniądze, to mój autorski projekt (nie chodzi o miejsce na kasę, tylko o takie akurat wykonanie). Wykonuję ją z tych papierów, które są zastosowane na kartce i ozdabiam sentencją.
I wszystkie razem... Dziękuję Wam za tyle ciepłych słów, aż skrzydła rosną i fruwam tworzyć dalej;)
Dziś ponury, deszczowy dzień. Zrobiłam jednak parę fotek...
Wiśniowy śnieg
Smagliczka skalna
Coś dziwnego dzieje się dzisiaj na Bloggerze. Piszę w tej chwili trzeci komentarz.
OdpowiedzUsuńAniu, podziwiam Twoje piękne pocztówki oraz rośliny w ogrodzie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Aniu, doszłaś do perfekcji w tworzeniu tych ślubnych karteczek :-)
OdpowiedzUsuńI ja już ciacho drożdżowe z rabarbarem upiekłam.
Miłego popołudnia życzę :-)
Aniu też podziwiam Twoje karteczki :)
OdpowiedzUsuńagrest masz większy jak mój; inie wiem czemu ale swego rabarbaru nie widzę po zimie... szkoda
smagliczka i u mnie kwitnie
buźka
Śliczne karteczki, ciężko jest tak robić różne karteczki na jeden i ten sam ślub:)
OdpowiedzUsuńW ogrodzie jak zwykle interesująco u Ciebie:)
Wysyp pięknych, ślubnych kartek. Każda inna, a do tego jedna piękniejsza od drugiej :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przyrody rewelacyjne. Pogoda mało wiosenna, ale wydaje się, że rośliny nic sobie z tego nie robią. Tylko my tęsknimy za słoneczkiem i ciepłem
Pozdrawiam Alina
U mnie smagliczka dopiero posiana. Jestem troszkę w szoku, że masz już spore owocki :P
OdpowiedzUsuńPonuro i w naszym ogrodzie, ale myślę ,że będzie lepiej, karteczka z błękitem urzekła mnie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńAch...i znów sie napatrzyłam na te twoje śliczności Aniu :)
OdpowiedzUsuńAniu, mimo deszczu serce rośnie na widok budzenia się natury do życia ;) Kompocik kompocikiem, ale drożdżówką mi zapachniało na widok ściętego rabarbaru ;) Serdeczności posyłam i buziaki ;) <3
OdpowiedzUsuńśliczne kratki
OdpowiedzUsuńAniu kolejne piękne kartki , moja faworytka to ta pierwsza , lubię biel na kartkach ślubnych , ale bardzo mi się tez podobają te serduszka . Podziwiam jak Ty umiesz fajnie wykorzystać te koronki . ma ich trochę ale jakoś mi nigdy nie pasują , a może zapominam że je mam :-)
OdpowiedzUsuńKieszonki robię podobnie, to fajne miejsce na kasiorkę.
Pozdrawiam
Zachwycające są te Twoje karteczki :) Dopracowane w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńAniu, prześliczne są Twoje kartki ślubne. Lubię Twój sposób podklejania tła pod tekturki.
OdpowiedzUsuńKochana, co do pogody, to zapowiadają śnieg i przymrozki. Wiosna jak z koszmaru sennego.
Uściski.
Piękne, piękne, piękne - i kartki i ogród :-)
OdpowiedzUsuńCo prawda rzadko robię coś na zamówienie, ale gdy już się zdarzy, to mam podobny problem jak Ty, bo materiały kupuję pod konkretne prace, a nie na zapas i jak na przykład znajoma z pracy poprosiła o kolejnego Pegaza, takiego samego, jak jeden z poprzednich, to okazało się, że karton do niego użyty "wyszedł" - i u mnie i co gorsza - w sklepach.
Aniu kartki przecudne ale masz świetne na nie pomysły :)
OdpowiedzUsuńOj ta ponura pogoda dobrze że chociaż kwiatki gdzieniegdzie pięknie kwitną :)
pozdrawiam
Prześliczne karteczki zrobiłaś, są bardzo eleganckie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Aniu,kolejnie perfekcyjnie wykonne karteczki:)Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńCo jedna to ładniejsza!! Wszystkie piękne i oryginalne! Młodzi będą mieli śliczne pamiątki!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy są genialne : ) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSuper karteczki!
OdpowiedzUsuńale sie rozkarteczkowałaś! idziesz jak burza!
OdpowiedzUsuńrabarbar na kompot! ;DDD