Miałam zamówienie na trzy księgi okolicznościowe. Zrobione, oddane, mogę pokazać...
Na Dzień Dziecka
Trzecia z okazji podwójnej uroczystości - imienin i urodzin
W ogrodzie zaczynają swe panowanie róże... pierwsze dwa zdjęcia to Chopin, pozostałe bezimienne.
Mam cztery piwonie, na razie rozkwitły trzy...
Zaczynają rozkwitać goździki brodate...
liliowce
i inne...
Pochwalę się jeszcze gloksyniami mojej mamy
Pozdrawiam cieplutko Wszystkich zaglądających do mnie i dziękuję za przemiłe komentarze:)
Ps. Sikorki z poprzedniego posta nie widziałam, ale budka jest już pusta, czyli to był czas wyjścia(wylotu) piskląt na świat, mam nadzieję, że zadziałał instynkt i schroniła się gdzieś przed gradem.
jejku ale to śliczne, wszystkie!! Oby ptaszyna zdążył uciec i się schronić.
OdpowiedzUsuńTe róże żółte uwielbiam, u sąsiadki podobne rosną i pachną cytryną...
Książka pierwsza podoba mi się najbardziej , a kwiaty prześliczne [ moje róże jeszcze w pąkach] więc tym chętniej podziwiam u Ciebie ,ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńCudowne księgi, bardzo starannie wykonane, jestem nimi zachwycona. A kwiaty na zdjęciach przepiękne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle cudne te księgi. Widać, że bardzo pracochłonne. A kwiatuszki cieszą pewnie niejedno oko :)
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! Wspaniałe księgi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne księgi.Szczególnie ta trzecia mi się podoba.U mnie też pada i zimno.Pozdrówka Anula.
OdpowiedzUsuńWspaniałe księgi, każda piękna i jedyna w swoim rodzaju, ale dla mnie najbardziej podoba się ta najjaśniejsza-ostatnia. Twoje fotki kwiatów - powalające! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńExtra księgi...
OdpowiedzUsuńSikorka niech nam żyje jak najdłużej, pewnie jednak się uratowała.
Lubię róże , ale jakoś nigdy nie miałam do nich ręki...
Wspaniałe księgi!!!Kwiaty w ogrodzie przecudne, pięknie kwitną!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
jak pięknie w ogrodzie :))
OdpowiedzUsuńKsiążki są śliczne:)ale masz cudowny ogród,tyle piękności ci zakwitło,aż miło się patrzy...ja dopiero co zaczęłam przygodę z uprawą ogrodu i same maleństwa u mnie tylko królują...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cześć Anulka
OdpowiedzUsuńciekawe te książeczki okolicznościowe...
ogród zachwyca... o nawet i róże wcześniej u Ciebie widziałam...
u mnie tragedia...bo większość przemarzła... nawet nie wiem czy jakakolwiek róża zakwitnie
ech...
buźka
Przecudne księgi:) Słodycz z nich kapie :) Już wiadomo po kim masz miłość do kwiatów :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOdrabiam zaległości blogowe:) Dawno u Ciebie nie byłam, zaglądam, a tu księgi jakich nigdy moje oczy nie widziały! Wspaniała pamiątka. Ciekawe, bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńKwiaty piękne! Piwonie to moje ukochane! Uściski zostawiam serdeczne!