Pierwsza rzecz na targi już jest - serce...
Początek maja to najlepszy czas na pozyskanie młodych pędów sosny, by sporządzić syrop. Mój już się robi...
W necie jest mnóstwo przepisów, przypomnę krótko:
- oczyszczamy z brązowych łusek,
- tniemy na mniejsze kawałeczki,
- układamy warstwami w słoju i przesypujemy cukrem,
- stawiamy na słonecznym parapecie,
- czekamy aż puści sok od czasu do czasu potrząsając słojem,
- po ok. miesiącu zlewamy, przecedzamy przez gazę, odciskamy,
- wlewamy do słoików lub buteleczek.
Polecam - jest zdrowy, a przy tym pyszny.
Przy okazji przyjrzałam się pędom z bliska...
Na zakończenie moja różanecznikowa rabata i.... oczywiście Niko.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, że do mnie zaglądacie:)
Twoje serca są od serca:) to i cudne też :) Syropek chciałby słoneczka, Nikuś też, fajne młode szyszki :)
OdpowiedzUsuńA w ogrodzie można się zakochać :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Aniu, różaneczniki - bajka !
OdpowiedzUsuńSyropek pini i ja również nastawiłam z moich sosenek, którym i tak co roku skracam przyrosty o połowę :)
Pozdrawiam Ewa :)
Niko jest śliczniutki:) Przystojnie mu z tymi pięknymi kwiatami:)
OdpowiedzUsuńRóże , które zrobiłaś na serduszku są śliczne. Trzymam kciuki abyś jak najwięcej zrobiła rzeczy na ten kiermasz:)
Syropu nigdy nie robiłam, a co roku ogławiam sosenki z przyrostów. Czas spróbować zrobić syrop!:) Buziak.
Trzymam kciuki za przygotowania do targów. Serce śliczne, więc idealne na dobry początek. Różaneczniki marzenie, zwłaszcza moje marzenie bo u mnie się nie udawały i sobie odpuściłam. A pędy sosnowe, a jakże zebrałam i też już puszczają soki. Zrobiłam nawet miodek z mniszka, czyli popularnego mlecza. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMlecz z mniszka robiłam w ubiegłym roku, jeszcze mam zapas:)
OdpowiedzUsuńJuż śpiąca jestem - oczywiscie miodek z mniszka:)
OdpowiedzUsuńPiękne serce, piękne różaneczniki,
OdpowiedzUsuńale skąd wziąć sosnę ?? :-)))
Przepiękne serce - Aniu warto swych sił spróbować :)))
OdpowiedzUsuńłał ale rabatka cudna już zazdroszczę widoku :)))
Pozdrawiam
Aniu, gdy zobaczyłam tytuł posta dostałam palpitacji serca.
OdpowiedzUsuńNie byłabyś sobą gdybyś się nie zgłosiła na targi rękodzieła.
Przepiękne różane serce.
Szpaler z różaneczników robi wrażenie.
też mam zamiar zrobić syrop z pędów sosnowych.
Niestety od niedzieli u mnie pada deszcz. Wczoraj i dzisiaj to prawdziwa ulewa.
Pozdrawiam serdecznie:)
dasz radę kochana , dasz radę :)
OdpowiedzUsuńśliczne to serduszko :)
U mnie susza:( Podlewałam prawie 4 godziny:( Tylko wiatr wieje, że głowę chce urwać:(
OdpowiedzUsuńŚledzę wiadomości i współczuję Tym co na południu.
Ale u Ciebie się dzieje!!! Serce przecudnej urody!!! Pięknie robisz te różyczki, moje wychodzą jakoś pokracznie:)))Dawno nie widziałaś cudnego Nikuśka, wybrał się na spacerek przepiękną kwiatową aleją. Ogród Twój Aniu to multum przepięknych roślin, musisz kochać te roślinki, tak pięknie Ci rosną...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i spokojnej nocki Ci życzę i miłego dnia, pa:)
Czy ten syropek na sklerozę może dobry hihi bo zapomniałam Cię pochwalić za niego:) Raz w życiu zbierałam takie pędy na syrop i skończyło się na...mandacie:) i tak mieliśmy szczęście, że nie skończyło się kolegium, ale to już prehistoryczne czasy:)
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam:)
Serce jest piękne.
OdpowiedzUsuńjak zwykle zdjecia cudne i pudełeczko rewelacyjne pozdrawiamc iepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko! Ciekawe co jeszcze powstanie na targi:)Różaneczniki cudowne!!!
OdpowiedzUsuńpiękne serce :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nie wiedziałam, że z sosny robi się syrop :)
Śliczny tort <3
OdpowiedzUsuńPiękne serce, zazdroszczę tych targów:) na pewno powstanie wiele pięknych prac. Oby sprzedaż się w pełni udała. No i pogoda była sprzyjająca. Taki syropek, jak to u nas się mówi z czubków, jest nie tylko zdrowy ale bardzo skuteczny.
OdpowiedzUsuńPiesek ślicznie się prezentuje na tle tak ukwieconej rabatki. A czapla jaką ma ładną fotografię:)
no to ja... jestem leniwa albo zarobiona.... nic w tym roku nie zrobiłam ani mniszka ani soku z sosny... ech
OdpowiedzUsuńrewelacyjne serduszko:) pięknie wykonane:)
OdpowiedzUsuń