Kto zajmuje się karteczkami ten wie, że trudno robi się kartki męskie, a zrobić kilka dla jednego jubilata to już niezłe wyzwanie. Ostatnio robiłam cztery karteczki dla Sebastiana...uff, było ciężko, ale kartki wręczone wiec mogę już pokazać.
Pierwsza z niby butonierką, w której jest wysuwany kwiatowy tag
Środek to również kieszonka, ale jej zawartość uzupełnią Ci, od których jest kartka;)
Do kompletu koperta 3D. Zresztą do każdej kartki jest podobna koperta.
Druga również w brązach, z sylwetką dżentelmena którą bardzo często wykorzystuję przy męskich kartkach.
Dwie następne w niebieskościach.
Ostatnią pokazywałam w poprzednim poście, ponieważ kwalifikowała się na zabawę u Ani.
Pod ostatnimi postami Ola i Madzia pytały...
Ale Ci pięknie śmiga ładowanie😉 Aniu śliczne, słodkie karteczki dla małej księżniczki. Tak się zastanawiam, czy te wszystkie personalizowane napisy tekturkowe to Ty zamawiasz, czy masz taką wielką kolekcję na stanie? Pozdrawiam🙂
Gratuluję wyróżnienia. Wszystkie karteczki prześliczne, ale moją faworytką jest druga karteczka. Aniu gdzie zdobywasz te piękne napisy? Pozdrawiam milutko.:)
Postanowiłam odpowiedzieć bardziej obrazowo;)
Zacznę od tego że uwielbiam oglądać pracownie innych. Mam szczęście mieć wolny pokój, w którym tymczasowo założyłam pracownię;) To pokój, w którym kiedyś mieszkał syn, właściwie to jest duży (20 metrów kwadratowych) i mógłby być najładniejszy, ale potrzebny jest generalny remont, a na razie na taki się nie zanosi, więc mam pracownię. Nie pokażę Wam całej, bo nie ma się czym chwalić, jest to po prostu zbiór przypadkowych mebli, półek, szafek i najróżniejszych pojemników, ale to moje królestwo, cieszę się że mogę tam wejść i od razu tworzyć, nie muszę niczego składać czy rozkładać, a to przy naszym hobby wiele znaczy. To jest też ulubiony pokój Alanka, gdy tylko do mnie przyjdzie od razu tam kieruje swe kroki, dla niego to raj;)
Myślicie, że jeśli mam taki duży pokój to się w nim mieszczę z przydasiami? Niestety! Jestem chomikiem, poza tym zajmuję się wieloma technikami, więc mam: włóczki, kordonki, muliny, kanwy, materiały, tiule, koronki, wstążki, piórka, serwetki, ramki do obrazów, koraliki, filce i wełny do filcowania, wyroby styropianowe i akrylowe, krepinę, różne stojaki i wszystko to co można znaleźć w naszym otoczeniu: ciekawe korzonki, drewienka, patyki, szyszki, kamyki, muszelki, tekturę, rolki od papieru toaletowego i wiele wiele innych skarbów;) W dodatku wszystko w ilościach hurtowych, więc mimo szczerych chęci nie mieści się nawet w tak dużej pracowni;) Prawdę mówiąc, to gdyby była ona pracownią z prawdziwego zdarzenia, z odpowienio dobranymi meblami to pewnie by wystarczyła, ale tak to skarby trzymam częściowo w szafie w sypialni, w spiżarni, na strychu, a na korytarzu zapełniony jest nimi ogromny kufer i szafka.
Czy to już choroba? Pewnie tak, ale nie chcę wyzdrowieć, bo uwielbiam mieć pod ręką wszystko co potrzebne. Tak też jest z tekturkami czy papierami do tworzenia kartek.
Tekturki kupuję w różnych sklepach internetowych i mam je posegregowane w pudełkach ...
Zawsze lubię mieć luksus tworzenia, dlatego tekturki (szczególnie imiona) są co jakiś czas uzupełniane. Początkowo gubiłam się w tym co już mam a co potrzebne, ale opracowałam system;)
Imiona (z podziałem na żeńskie i męskie) pakuję do torebek według alfabetu.
Do tego wydrukowałam sobie listy z popularnymi imionami i na nich zaznaczam ołówkiem, które imiona mam, ilość kreseczek odpowiada ilości imion. Jeśli imię wykorzystam kreseczkę zmazuję, w ten sposób podczas składania zamówienia wiem które są mi potrzebne.
Proste i praktyczne;)
No to pokażę jeszcze 1/20 część moich przydasiów;)
W pudełeczkach po lodach (chociaż nie tylko), mam tekturki, np. cyfry...
ślubne...
na Komunię Świętą
Są jeszcze: różne, serca, chrzest, urodzinowe, świąteczne, napisy, i nawet nie pamiętam co jeszcze;)
Niżej w pojemnikach jest: wszystko do klejenia, media, tusze i pieczątki, sznurki, kwiaty, perełki, metalowe, nity ...itp, itd.
Wykrojniki trzymam na matach magnetycznych podklejonych tekturą, oczywiście posegregowane i opisane.
Największy problem mam z papierami. Na razie trzymam je posegregowane w kartonikach np. męskie, różowe, niebieskie, siwe, ślubne, świąteczne, deseczki, dziecięce, do wycięcia itp.
Niezbyt estetycznie to wygląda, ale już wylewają się z kartonów, czas ograniczyć;)
Znowu wyszedł mi długi post, ale mam nadzieję że dotrwałyście/liście do końca.
Pozdrawiam Was ciepluteńko i życzę wspaniałego tygodnia:)
Karteczki na osiemnastkę piękne!
OdpowiedzUsuńUff, jak dobrze,że ja nie robię karteczek. Zobrazowałaś i uświadomiłaś mi jak wiele trzeba materiałów aby mieć z czego wybrać i stworzyć piękną pracę. Nigdy nie pomyślałam, że to może być taka ilość!
Podziwiam, że to wszystko ogarniasz!
Piszesz czy to już choroba? Chyba nie, jeśli to potrzebne.
Serdeczności ślę:)
Aniu, ale fajnie było zajrzeć do twojej pracowni. Mały ułamek tego co masz a to i tak jest niezły ogrom, takiej ilości papierów i tekturek to mogę Ci tylko pozazdrościć. W każdym razie jesteś przygotowana na każdą okazje i sytuację i niczym Cię nikt nie zaskoczy :) Super pomysł na te zaznaczanie imion, żeby się nie pogubić. Ale masz fajnie, że masz tyle zamówień, fajnie że w ogóle masz zamówienia, też bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńA karteczki świetne, każda jedna inna i każda mi sie podoba, ta pierwsza z tagiem super :)
Aniu ale fajny post , z ciekawością poczytałam. Twoje zbiory są ogromne, podziwiam. Ilość tekturek oszałamiająca. Moja pracownia wymaga jeszcze sprzątania i segregowania ... czaka na moją emeryturę :-)
OdpowiedzUsuńKartki dla Sebastiana rewelacyjne , szczególnie ostatnie dwie wpadły mi w oko.
Pozdrawiam
Aniu karteczki rewelacyjne!!!!!Podziwiam Twój porządek w pracowni:)Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńKARTECZKI SĄ PRZEPIĘKNE A PRACOWNIA.........WIDZĘ PORZĄDEK ,CZEGO MNIE BARDZO BRAKUJE
OdpowiedzUsuńKażda karteczka wymaga pewnej ilości materiałów i detali, żeby dobrze wyglądała. Jak weźmie się ilość kategorii to nagle ilość potrzebnych materiałów rośnie do niebotycznych ilości. Ale jak mus to mus:) Podziwiam Twoją organizację i poruszanie się w tym gąszczu materiałów:) Ja to na pewno bym zaginęła:)
OdpowiedzUsuńMęskie karteczki-rewelacja!
Znakomite karteczki Aniu.:) Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Z przyjemnością zajrzałam do Twojej pracowni. Ja niestety nie mam pracowni i z bólem muszę przyznać, że czasami wyciąganie i chowanie zniechęca. Ty każdej chwili możesz podejść i coś zrobić. Imponująca ilość przydasi. Pięknie masz wszystko uporządkowane. Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam karteczki dla Sebastiana!!! Dzięki za przedstawienie Twojej pracowni. Wspaniała ilość materiałów do produkcji karteczek. Pięknie obracasz się w ich ilości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aneczko:))
karteczki piękne, ten wysuwany tag z kwiatami cudowny! alez organizacja pracy i przydasi :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki Aniu, twoja pracownia robi wrażenie ,ja niestety muszę wszystko wyjąć z szafy,a potem schować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
piękne są! ojj dla mnie ogólnie kartki to ciężka sprawa, a już męskie to tragedia. Tym bardziej podziwiam. Ale masz pięknie wszystko uporządkowane, nie to co u mnie :D
OdpowiedzUsuńCudowne są te Twoje karteczki, Aniu. Jak zwykle zachwycam się nad każdą z nich z osobna.
OdpowiedzUsuń"Pracownia wytwórcza" wspaniała. Wszystko masz tak pięknie posegregowane, że nie dziwię się, iż praca idzie Ci tak dobrze. Ja się niestety muszę zadowolić jednym pudłem ze wszystkimi materiami plastycznymi. Ale dodatkowego pokoju w mojej kawalerce raczej nie wymuruję. Pozdrawiam serdecznie
Karteczki są jak zwykle pięknie dopracowane ale miło było zajrzeć za kulisy:-) Mnie się zawsze wydawało, że mam ogromne zbiory przydasi, ale przyznam sobie rację, wydawało mi się:-D Jestem pełna podziwu Aniu bo gromadzić to jedno ale zapanować nad takimi zbiorami to już jest sztuka! Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź:-)
OdpowiedzUsuńAniu, Twoje męskie karteczki są świetne i bardzo... męskie. Masz rewelacyjną pracownię (i te niebieskie pojemniczki).
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Aniu, kartki są piękne, ale teraz nie dziwię się, że takie cuda robisz i zawsze inne :)). Masz wspaniałą pracownię i tyle przydasi! Kochana wspaniale je posegregowałaś i uporządkowałaś, tylko pozazdrościć takiej organizacji :). Aniu kochana, z całego serca dziękuję za namiary na sklep CraftyMoly. Od dawna szukałam scrapkowych imion, a te, które chcę tam są :)). Tak więc jeszcze raz dziękuję bardzo! Buziaki!
OdpowiedzUsuńCudne karteczki z samochodem - motorem świetna sprawa :) łał ale tego masz - to znaczy super sprawa tyle dobroci do tworzenia :) To nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wspaniałego mebla na całą jedną i drugą ścianę by do pokoju przywędrowały wszystkie przydasie z całego domu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne kartki, a ilość przydasiów i innych niezbędnych przedmiotów w Twojej pracowni imponująca!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńMoja pracownia znajduje się w sypialni i nie zanosi się na to abym mogła mieć pracownie w innym pokoju, bo na razie wolnych pokoi w moim domu brak :) Fajnie, że masz takie miejsce :)
Imponujący zbiór materiałów :-) Komuś, kto nie zajmuje się rękodziełem, zbiór moich przydasi wydaje się duży, ale oglądając na blogach Wasze pracownie, a nawet i bez tego wiem, że przy Waszych zbiorach moje to odrobina. Kartki jak zawsze piękne i bardzo mi odpowiadają kolorystycznie.
OdpowiedzUsuń