Obserwatorzy

wtorek, 2 czerwca 2015

Karteczki na Dzień Dziecka i... tradycyjnie ogród

Dziś bez zbędnego rozpisywania się...
Miałam zamówienie na dwie karteczki dla dzieci i wnusia.  Inaczej planowałam, inaczej wyszło, ale zamawiająca zadowolona, więc już nie marudzę;)








U mnie w dalszym ciągu susza:(  Jest gorąco, duszno, parno, od czasu do czasu zachmurzy się i... i NIC, ani kropli:( A miało padać już od piątku... i jak tu wierzyć prognozom:(

Dziś troszkę ogarnęłam warzywnik i w miejscu zasypanego oczka, w przejściu pod pergolą, zasiałam trawę.


Pergola jeszcze czeka na glicynię(wisterię), mam nadzieję że kupię ją na targach pod koniec czerwca. Jeśli nie to siostra przycisnęła gałązkę, zresztą z mojej starej hehe.

W poprzednim poscie pokazywałam bordowego perukowca, dziś zielony...

Pojawiły się nowe kwiatki...

Następne orliki




Bodziszek wspaniały


liliowce


weigele

Szykują się do kwitnienia pęcherznice


piwonie

rutewka orlikolistna

goździki brodate

... i takie tam.





Witam cieplutko moją nową obserwatorkę Svetlanę Milochkinę:) Dziękuję że zajrzałaś i pozostałaś na dłużej:)
Pozdrawiam ciepluteńko wszystkich odwiedzających mojego bloga:)

13 komentarzy:

  1. Kolejne cuda pokazujesz. Karteczki de lux, podobają mi się.
    W ogrodzie mimo suszy, wszystko pięknie kwitnie/ wiem podlewasz usilnie także sąsiadom/, goździki brodate i takie tam rewelacja. Oj chyba przestanę zaglądać do Twego ogrodu, bo mnie zazdrość zżera.
    Pozdrawiam i deszczyku życzę.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, jestem dobrą sąsiadką;)
      Buziaczki Danusiu:)

      Usuń
  2. To dopiero karteczki! Cudne i jaka prawdziwa sentencja, w jednej z nich, napisana. Aniu, przyznam, że ja (mimo swoich lat) mam serce dziecka i wygłupiam się jak dzieci i stale się śmieję. Moje wnuki (15 i 12 lat), nazywają mnie szaloną babcią, ale uwielbiają ze mną przebywać. Sentencja się sprawdza:)
    Ogród Ci szaleje! Cudownie kwitną kwiaty, u mnie na wschodzie jeszcze tak nie ma, ale piwonie zaczynają pękać. Kocham bodziszki, takie delikatne i wytrwałe kwiatuszki, cudne. I cudnie w Twoim ogródku, mam nadzieję, że glicynia niedługo będzie się pięła po pergoli. Po jakimś czasie obrośnie ją i będzie dopiero "czad". Pozdrawiam i ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to Anuś najważniejsze, by czuć się dzieckiem do końca;) Buzialki:)

      Usuń
  3. ale czemu "brodate"?
    ja tam brody nie widzę ;-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kartki bardzo ładne, zwłaszcza ta dla Jarka elegancka jest. Spokojnego piątku w pracy Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie spokojny, bo dzieci nie ma. Dziękuję:)

      Usuń
  5. Mnie również kartki bardzo się podobają, widać na nich, że te piękne kwiaty były inspiracją ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne karteczki zrobiłaś :) A w ogrodzie masz prawdziwe lato :) Cudnie kwiatuszki Ci kwitną :) Wczoraj nie mogłam odpalić laptopa, nie wiem co będzie po wyłączeniu. Jak się uda to pokażę swoje kwiatuszki :) Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, karteczki bardzo trafione :) A ogród... cudownie! Tylko deszcz by Ci się przydał, bo szkoda, żeby kwiaty za szybko przekwitły zmęczone suszą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Ewuś:) Wczoraj zachmurzyło sie konkretnie, juz miałam nadzieję że w końcu popada, i znów nic z tego:(

    OdpowiedzUsuń
  9. W ogródeczku , jak zwykle pięknie, kwitnąco.Karteczki wyszły Ci bardzo ładnie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. ładne karteczki...
    świetna Pergola... jak nie dorwiesz Glicynii to Milin zasadź... też jest piękny i mniej przymarza

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)