Dziś następny Aniołeczek, tym razem dla Krzysia. Powiem Wam ciekawostkę, w jednym czasie szyłyśmy z Andżelą Aniołeczki i oba dla chłopców o imieniu Krzyś;) Mój już oprawiony i oddany, córki jeszcze bez oprawy, bo i z wizytą na razie nie można się wybrać.
Nareszcie w weekend majowy troszkę popadało. Nie jest to dużo, ale zawsze coś.
W ogrodzie większość drzew owocowych przekwita: magnolie, rajska jabłoneczka i migdałki swój najpiękniejszy czas mają za sobą, możemy jednak podziwiać inne.
Młodziutka wiśnia Amanogawa (tegoroczny zakup), pięknie rozkwitła, a jak pachnie!!! Nie mogę odnaleźć porównania dla tego zapachu, ale na pewno to coś znanego.
Do rozkwitu przygotowują się bzy (lilaki), mam dwa rodzaje.
Rozkwitają: glicynia...
...po raz pierwszy złotokap...
... kalina ...
Parę kwiatków ma zakupiona kilkanaście dni temu świdwośliwa, może spróbuję owocka;)
Wciąż kwitnie złotlin i pigwowiec
Fioletowe fiołeczki zakończyły kwitnienie, teraz czas na białe.
Ubiegłoroczny zakup - biała hosta, która niestety w ciągu sezonu przebarwia się na zielono.
Biały floks szydlasty...
... a biały powojnik wspina się na jałowca.
Kwitnie epimedium
Wiem, że dziś dużo zdjęć, ale chciałam pokazać Wam jeszcze moje ziemniaczki. Mam około 20 worków.
Dziękuję Wam za odwiedziny i wszystkie komentarze:) Miłego świętowania:)
CUDOWNY aniołek!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz w ogródku!! U mnie teraz najwięcej kwitnie tulipanów :)
Uroczy Aniołek.
OdpowiedzUsuńCudne aniołeczki, brawa dla Was.:) W ogrodzie też pięknie. Trochę zazdroszczę (w pozytywnym znaczeniu) migdałka. Moja babcia miała kiedyś w ogrodzie i mi też on się marzy. Może kiedyś... Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołeczek i śliczny ogródeczek.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Aniu.
Uroczy obrazek, i piękna wiosna w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny aniołeczek. U mnie właśnie pada, kiedy pisze ten komentarz, ciekawe tylko jak długo :)
OdpowiedzUsuńAniu, ależ pięknie wszystko u Ciebie kwitnie :). Pewnie i zapachy są piękne :)). Śliczny aniołeczek i fajnie się złożyło, że dla dwóch Krzysiów to samo haftowałyście :). U nas w piątek cały dzień i całą noc padało. Aż rośliny ożyły i piękniejszej barwy dostały :). Buziaki!
OdpowiedzUsuńAniołek cudny :) Aniu wspaniale wszystko u Ciebie rośnie i jak zwykle wszystko wcześniej niż u mnie :) hosta tak ma jest biała, a potem zielenieje lub od nadmiaru wody na liściach tak jakby przegniwa ale jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Powiem tak. Obrazek z Aniołkiem cudny i będzie supr prezentem. W ogrodzie moc kwieci , jak dla mnie jak w zaczarowanym ogrodzie. Ale dla mnie dziś numer jeden to ziemniaki w workach. Przyznaję widzę o raz pierwszy ale dal mnie to hit !! Genialny pomysł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny obrazek. I u mnie popadało i to sama radość dla roślin i dla mnie bo wszystko będzie rosło. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńU mnie też na szczęście był deszcz i zmył ten pył z roślin. A jaka piękna mgła była wieczorem na łąkach. Po prostu zachwycaliśmy się widokiem.
OdpowiedzUsuńPięknie masz w ogródku, mnóstwo roślin i kolorów. Pewnie zapachy aż oszałamiają.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniołeczek dla Krzysia śliczny :-)
OdpowiedzUsuńOgród cudownie kwitnący :-) Dobrze, że troszkę popadało, szkoda, że tak zimno się teraz zrobiło...
pozdrawiam :-)
Piękny haft :) I jak kolorowo się w ogrodzie robi, bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUroczy aniołek, na pewno będzie wspaniałym prezentem. A ogród? Ach, bajka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dla Krzysia. Podziwiam Twój rozkwiecony ogród. Przypuszczam, że zachwycą Cię owoce świdwośliwy i jesienią dokupisz kolejny krzak bo to jedna z najzdrowszych roślin. Twoje ziemniaki są już piękne!!!
Moje ziemniaki wschodzą bardzo mizernie (miąższ fioletowy i różowy) przypuszczam, że były przechowywane w chłodni i miały maleńkie oczka.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu:)
UsuńCo do świdwośliwy to mam dwa krzewy;) W ubiegłym roku kupiłam jeden, myślałam że przemarzł, dokupiłam drugi, a on odbił;)
Moje ziemniaczki miały już duże kiełki, poza tym trochę trzymałam je w tunelu, dlatego takie ładne. Swoimi też na pewno będziesz się cieszyła.
Trzymaj się Lusiu:)
Masz niezłą kolekcję pięknych roślin Aniu. Wszystkie cieszą oko. Czyż wiosna nie jest najpiękniejszą porą? Ja kocham wiosnę, wszystko się budzi i można podziwiać i podziwiać.
OdpowiedzUsuńHafcik Krzyś jest również piękny. Wspaniała pamiątka.
Aniołeczek-cukiereczek :-) Musimy brać przykład z natury, która mimo koronawirusa i tak robi swoje :-)
OdpowiedzUsuńEch pięknie tam u Ciebie...
OdpowiedzUsuń