Witajcie!
Dziś chciałam Wam pokazać kartkę dla wędkarza z okazji Jego pięćdziesiątych urodzin.
Wiem, ze kartka się podobała, więc i ja jestem szczęśliwa.
Wczoraj w nocy szukaliśmy z Andżeliką i Damianem kotów, które weszły mi pod maskę auta. Słuchajcie, to nie to że nie lubię kotów, lubię je, ale z daleka, mam na nie alergię. Wiem że chodzą swoimi drogami, ale dlaczego muszą wylegiwać się akurat na mojej huśtawce, którą wciąż odkurzam, tarzają się w moim ogrodzie, mało tego chodząc po płocie skaczą na maskę mojego auta, a teraz na dodatek małe weszły pod maskę:( Wiem że miłośnicy kotów będą mi mieli za złe ten wpis, ale zrozumcie - jeden kot, okey, ale jeśli ktoś ma kilka, i wszystkie zamiast u niego siedzą u mnie, mało tego, podejrzewam że ostatnio nawet gdzieś u mnie się okociła, bo czemu małe wciąż do mnie wracają, to już nie jest tak fajnie. Nie chodzę jednak do sąsiada i nie kłócę się, dlatego wyobraźcie sobie moje zdumienie, gdy zaczął przysyłać wnuka (przeszedł teraz do drugiej klasy), który oskarżał mnie że zamykam jego kota! Od razu przypomniał mi się Kargul i Pawlak:(
Do licha! Wiem że coś z nim nie tak (z sąsiadem, nie wnukiem), ale ileż można wytrzymać! Już to wszystko mnie przerasta, chciałabym żyć w spokoju, ale po prostu się nie da, czasem mam ochotę się wyprowadzić:(
Ufff, wylałam z siebie moje żale, ale nie o kotach miałam pisać.
Zamiast kotów, które zdążyły uciec, w ogrodzie znaleźliśmy jeża. Spał sobie słodko, dlatego zrobiłam tylko dwa zdjęcia i zostawiłam go w spokoju.
Dziękuje Wam za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko:)
Znakomita karteczka Aniu.:) Na koty trzeba uważać, żeby nie uszkodziły czegoś pod maską albo nie odhaczyły przypadkowo kabla. Wspaniały gość zawitał do Twojego pięknego ogrodu. Ściskam serdecznie Aneczko.:)
OdpowiedzUsuńBoję się właśnie że uszkodzą jakiś przewód, a wtedy kaplica:(
UsuńNie mam nic przeciwko kotom ale często się złoszczę gdy buszują na moich posprzątanych rabatach - że nie wspomnę o tym co zostawiają :) Cóż, uroki życia "na wsi"!
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka Anusiu, nie budzi wątpliwości dla kogo jest przeznaczona.
Przesyłam uściski!
Koty bardzo lubię ale bez przesady... Do szału mnie doprowadza jak dziennie na aucie znajduję ślady kocich łap i cały dach i szyby i reszta auta podrapane i ubrudzone ;/
OdpowiedzUsuńJeżyk śliczny. My na działce też mieliśmy jeża ale tata wykosił trawę tam gdzie zrobił sobie norke i poszedł sobie :((
Koty są wypasione, więc wyobraź sobie jak tyle kilo z pazurami skoczy na maskę:(
UsuńWidzę karpia i szczupaka. Reszty ryb nie rozpoznaję ale dla wytrawnego wędkarza to pestka. Taka kartka dla obdarowanego to sama radość:)
OdpowiedzUsuńMój kuzyn po przejechaniu paru km zorientował się, że pod maską auta był kociak:) Na szczęście nie doznał żadnej krzywdy.
Śpiący gość w ogrodzie jest przesłodki:)
Też nie rozpoznaję wszystkich, ale szukałam zdjęcia słodkowodnych, były podpisy, ale już zapomniałam;)
UsuńPozdrawiam Bożenko:)
Piękna kartka, a jeżyk też u mnie wieczorami tupta po ogrodzie, jest przeuroczy! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńKarteczka fajna, a sytuacja z sąsiadem i kotami niezbyt miła... Jeż uroczy:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, pomysłowa kartka, Aniu!
OdpowiedzUsuńKotki lubię, ale też przeraża mnie ogród po ich wizycie...
A jeżyk uroczy, u mnie też czasami bywał i nawet mąż zrobił specjalny domek w ogrodzie, gdyby znów zawitał.
Pozdrawiam serdecznie 😃
Kartka jest bardzo oryginalna i piękna:) Aniu,lekarze mówią,że alergikom nie przeszkadzają koty jęśli się ich nie dotyka i nie głaszcze:)Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńOczywiście Jadziu, nie dotykam ich, ale jeśli 3 duże koty, a teraz jeszcze 2 młode ciągle się wylegują na poduchach na huśtawce, to nawet nie mogę tam usiąść, nie mówiąc już o położeniu się z książką:( Zresztą w ogrodzie tez mnóstwo ich sierści i przy pieleniu najpierw kicham, później puchnę:(
UsuńAniu, kartka dla wędkarza jest super.
OdpowiedzUsuńJeżyk bardzo sympatyczny. A niechcianych gości współczuję (chociaż lubię koty). U mnie pod maskę auta wchodziła kuna i nawet jakieś kawałki mięsa tam wciągała. Na szczęście się wyprowadziła, bo bałam się, że przegryzie mi przewody.
Buziaczki.
wspaniale sobie poradziłaś
OdpowiedzUsuńKartka rewelacyjna - nie dziwię się, że spotkała się z uznaniem.
OdpowiedzUsuńJako właścicielka dwóch kotów w pełni rozumiem, jak mogą być uciążliwe (moje oczywiście są cudowne;) ). Zastanawiam się, czy może jakiś intensywny zapach by ich nie zniechęcił. Ponoć zapach cytryny tak działa (na moje nie),ale nie znoszą zapachu perfum i zmywacza do paznokci.
Pozdrawiam
Kartka dla wędkarza świetna i nawet rybka złapała się na niej w sieć :-) Koci konflikt z sąsiadem ma również moja mama, tyle że występuje w nim roli zdroworozsądkowej obrończyni kotów, a zwłaszcza kota własnego - sąsiad hoduje gołębie i nie na rękę mu kocie sąsiedztwo, więc tępi je jak może.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka dla wędkarza. Aż sama żałuję, że nim nie jestem.
OdpowiedzUsuńJeże to bardzo sympatyczne zwierzęta. U nas w przyblokowych ogródkach też raz po raz tupta jakiś.
A koty? Psotniki do potęgi entej! Nigdy nie wiadomo co przyjdzie im do łebka.
Pozdrawiam serdecznie