Powstały jeszcze w ferie i już dawno grzeją nóżki wnusia mojej koleżanki;)
Przeczytałam pierwszą część serii Remigiusza Mroza "Kasacja", 494 strony ... Na półce leżą dwie następne, ale nie wiem czy się za nie zabiorę:(
Nie wiem, może ze mną coś nie w porządku, może ja blondyna(chociaż nie). Czytałam same superlatywy o tym autorze i tych książkach, a mnie wcale nie zachwyciła. Da się przeczytać, ale bez wielkich ochów i achów.
Wam też się wydaje że w weekendy czas przyspiesza:(
Miłego tygodnia:)
Prześliczne trampeczki,dziękuję a polecenie książki.
OdpowiedzUsuńAniu mnie ta książka się podobała, ale ja lubię kryminały ;)
OdpowiedzUsuńa buciki są przesłodkie;)
Też lubię kryminały, ale czytałam (według mnie) o wiele lepsze.
UsuńDziękuję Reniu:)
Boskie trampeczki, Aniu :)
OdpowiedzUsuńMnie tez kazda popularna ksiazka nie zachwyca , najbardziej zawiodlam sie ostatnio na dziewczynie z pociagu... Teraz czytam egz recenzjencki z wydawnictwa i mecze juz ktorys dzien ...
OdpowiedzUsuńBardzo ładniutkie trampeczki:-)
OdpowiedzUsuńAniu cudne te trampeczki , fajny ten zestaw kolorystyczny. Weekendy są zdecydowanie za krótkie.
OdpowiedzUsuńBuziaczki i dobrego tygodnia życze
Buciki słodkie. Książkę sobie zapisałam ,poszukam ;-)
OdpowiedzUsuńAniu, każdy ma swój gust. Jednemu się coś, podoba drugiemu nie. Zresztą już dawno zauważyłam, że im jest coś więcej zachwalane to potem się okazuje że wcale nie jest tak rewelacyjne. To tyle na temat książki :) Trampeczki dla małej "niuśki" są przeurocze.
OdpowiedzUsuńA co do weekendu, to mam tak samo... :)
Ach, jaki cudowne te trampeczki! Mnie też weekendy mijają nie wiadomo kiedy...
OdpowiedzUsuńCzas mi szybko leci a weekendy mijają nie wiadomo kiedy.
OdpowiedzUsuńBuciki śliczne. :)
Pozdrawiam
Aniu fajne buciki wydziergałaś,co do czytania to się nie wypowiadam bo jak wiesz nie czytam, czas tak szybko mija że czasami to nie wiadomo kiedy i już koniec tygodnia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
uroczę butki <3
OdpowiedzUsuńAleż słodziaki ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńHehehe chyba sama ubrałabym takie trampeczki. Są przesłodkie. Pozdrawiam Aniu cieplutko.
OdpowiedzUsuńCudne trampeczki!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mój synuś ma już za duże stópki ;-)
Chociaż nie przepadam za obuwiem typowo sportowym, to na Twoje trampeczki napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńSuper są te trampeczki:)))A kryminałów niestety nie lubię:(((Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńTrampki superaśne :) Aniu to wrażenie mamy podobne za bardzo przereklamowane ;)tej nie czytałam ale po 2 czy też 3 większego szału się nie spodziewaj. mam "Behawiaryste" czy lepsza zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale śliczne i słodziutkie trampeczki.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Aniu.
Aniu,
OdpowiedzUsuńte trampeczki to prawdziwe słodziaki.
Pozdrawiam:)
Śliczne trampeczki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUrocze są te buciki :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńA buciki - rewelacja :) Co jest w takich małych bucikach, że człowiek się rozczula ?
Pozdrawiam
buciki cudne :) na pewno kawaler, który je nosi jest zachwycony :)
OdpowiedzUsuńświetne buciki :) kawaler, który je nosi pewnie jest zachwycony :)
OdpowiedzUsuńUrocze trampeczki:))
OdpowiedzUsuńSłodziutkie te trampeczki Aniu!
OdpowiedzUsuńDo "Kasacji" podchodziłam dwa razy i zrezygnowałam, jakoś mi nie szło czytanie.
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Śliczne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńfajne trampy!
OdpowiedzUsuńa z książkami a raczej z zawartymi w nich historiami juz tak jest...
pasami wyczytuję Dana Browna ale ostatnia ( Inferno) mnie nie porwała...
Ot bywa...;)