Jestem przerażona zmieniającym się klimatem, upałami, które ciężko przetrwać, a potem strasznymi burzami:(
Noc z piątku na sobotę była bardzo ciężka. Burze nadciągały z każdej strony, syn dzwonił żebyśmy się przygotowały, bo 5 km od nas jest już prawdziwy armagedon , ale jak tu się przygotować na taki kataklizm:) Na szczęście, mimo wichury, ulewy, błyskawic i grzmotów, nie było większych strat, jedynie nasze zszargane nerwy i nieprzespana noc. Mam nadzieję że i u Was wszystko w porządku.
Miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę:)
Anuś, kolejna śliczna kartka, a te kwiatki są fantastyczne. Widzę, że preferujesz tekturki i dużo ich używasz.
OdpowiedzUsuńAniu, posyłam buziaczki i miłej niedzieli życzę :)
Dziękuję Danusiu:)
UsuńTak, uwielbiam tekturki i umieszczam je prawie na każdej kartce;)
Buziaczki:)
Aniu co tu pisać-jesteś"karteczkową mistrzynią"Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńDo mistrzyni jeszcze mi bardzo daleko, ale dziękuję Jadziu:) Pozdrawiam:)
UsuńŚwietna kolorystycznie karteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko:)
UsuńAniu droga, barwy kartki skojarzyły mi się z czekoladą i miętą- uwielbiam owo połączenie smaków. Wspaniała praca :) Serdeczności posyłam :)<3
OdpowiedzUsuńPs. u nas w bloku obok (współczesne budownictwo) dach zerwało :/
Dziękuję Jadziu:)
UsuńTak, wiem że ode mnie wszystko szło na Danusie i na Ciebie:( Po prostu tragedia:(
Buziaczki:)
Piękna kartka. Czasem te dla mężczyzn są prawdziwym wyzwaniem, ale Twoja cudna, a te miętowe kwiatuszki faktycznie ożywiają ja bardzo.
OdpowiedzUsuńKlimat - nie mamy na niego wpływu. Ostanie burze były straszne i niestety pochłonęły życia. Niestety nie da się dobrze przygotować na taka sytuację, bo bure są nieprzewidywalne. Oby nas omijały z daleka
Pozdrawiam Alina
Dziękuję Alinko:)
UsuńCo do burz to tak, oby nas wszystkich omijały i nie było juz żadnych ofiar.
Pozdrawiam:)
Świetna karteczka Anusiu a miętowe kwiaty są prześliczne!
OdpowiedzUsuńU nas wszystko w porządku, nawałnica zahaczyła nas tylko odrobinę - wyglądało strasznie ale przeszło bokiem. No i temperatura trochę spadła ku mojej radości. Miłego tygodnia!
Też się cieszę że dużo chłodniej, ale niestety już zapowiadają następne ocieplenie.
UsuńDziękuję Ewuniu i pozdrawiam:)
Cudna kartka, Anusiu, smakowita jak czekolada z miętą.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję Gosiu:) Buziaczki:)
UsuńPrześliczna karteczka:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko:) Pozdrawiam:)
UsuńŚliczna kartka. U nas dwie burze połamały mi trochę kwiatów i poprzewracały donice. A jak się nazywają te śliczne kwiaty? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko:) Ta roślinka to goryczka.
UsuńPozdrawiam:)
Aniu piękna karteczka w moich ulubionych lodowych kolorach ;D
OdpowiedzUsuńu nas było w miarę spokojnie- cały czas twierdzę, ze my tu "mamy sie jak u Pana Boga za piecem" :)
pozdrawiam serdecznie
Piękna kartka, podoba mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńPogoda daje nam w tym roku w kość niestety.
Zaczynam się zastanawiać , czy na jesieni też tak będzie ??
Pozdrawiam Aniu !
Piękna karteczka :)
OdpowiedzUsuńAniu cudna mietka. Karteczka wyszlą wspaniale. U nas jakos obylo sie bez strat, jednak w okolicy katasrofalnie. Oby nigdy wiecej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ciebie ominęło!
OdpowiedzUsuńbo działo się nie za ciekawie....
fajna kartelucha, oczywiście, że może być dla faceta ;)
Świetna męska karteczka:) Ten kolor lodowej mięty jest intrygujący:)
OdpowiedzUsuńZimna mięta powiadasz..., bardzo mi się podoba i pasuje do brązów. Mnie największy kataklizm ominął od wschodu, więc była taka spokojna burza, ulewa i piękne (bo bezpieczne) widoki na roziskrzone piorunami niebo. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczniutka.
OdpowiedzUsuńA co do burz - na razie się wszsytko uspokoiło, ale szkody narobiły te zawieruchy nie małe.
Mam nadzieje, że będzie lepiej, chociaż z tego co słychac - strach się bać.
ściskam
Burzowe zniszczenia potworne - mój Brat przejeżdżał przez okolice Gniezna już po i widział je na żywo. Kartka piękna, a chłód mięty czuć nawet przez monitor.
OdpowiedzUsuńAnulko, kolor kwiatków jest prześliczny. I kartka wyszła fantastyczna.
OdpowiedzUsuńCzy te kwiaty to goryczka szorstka? Ja mam wiosenną.
Nawałnice czynią straszne spustoszenia. Tyle osób zginęło. Bardzo współczuję rodzinom. U mnie na szczęście nie było żadnej burzy, jedynie nocą przez godzinę padał deszcz. Przeszło miesiąc było upalnie. Dzisiaj było tylko 27 st.C.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu:)
OdpowiedzUsuńCo do goryczki to nie jestem pewna, bo mam ją z wymianki ogrodniczej, ale może rzeczywiście szorstka. W każdym bądź razie kwitnie dopiero teraz.
Pozdrawiam Lusiu:) Dla mnie to aż 27st. ;)
Oj tak... Róża Chopin... Moja babcia ma je przed domem - najpiękniejsze, najwyższe. Podziwiam rękodzieło i oczywiście kibicuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika z bloga http://by-monique.blogspot.com/
śliczna karteczka w fajnych kolorkach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aniu :)