Kwiatki z foamiranu od Marylki z Weekendowych Robótek.
Dziś Zielone Świątki, czyli pierwsze z dwóch w mojej okolicy targów - Targi Wierzby i Wikliny. Pojechaliśmy rano, bo zapowiadał się niezły upał. Targi odbywają się w przypałacowym parku w miejscowości Wierzbinek (Wielkopolska), dlatego chodziło się z przyjemnością, gdyby nie ten piasek na ścieżkach i w butach to byłoby idealnie;) To już dwudziesta edycja, więc myślę że władze mogłyby przynajmniej położyć chodniki. Jak głosi nazwa to targi poświęcone produktom z wikliny, ale oczywiście można kupić tu wszelkie rękodzieło i rośliny. Nie robiłam wielu zdjęć, wolałam podziwiać, a było co... Cudowne wyroby szydełkowe, haftowane obrazy, cudeńka z dekupażu i papierowej wikliny, biżuteria, różne szyciowe śliczności, rzeźby, prace z kamienia i drewna itp. Oprócz tego wyroby pszczelarskie, chleb, smalec ze skwareczkami .. mniam. Było też stoisko z produktami z PRL-u, czyli oranżada w oryginalnych butelkach, bloki chałwy, kolorowych galaretek i mnóstwo innych produktów znanych z tych trudnych czasów.
Poszukałam ciekawych inspiracji robótkowych, kupiłam wnukom serca
Damianowi rosiczkę(niestety nie mam zdjęcia, ale wiem że złapała pierwszą muchę;)
Andżeli gloksynię
Sobie, a raczej nam;)
- winorośl Iza Zaliwska (mam dwie inne, no to sprawdzimy następną odmianę)
- koleus
- kawałek z bloku galaretki... niestety został tylko pasek;)
I to by było na tyle. Następne targi są w Kościelcu w ostatnia niedzielę czerwca, ale o ile nie zmienią lokalizacji - nie pojadę. Zawsze odbywały się w przypałacowym parku, wokół zbiornika wodnego, chodziło się w cieniu, od dwóch chyba lat organizują je w szczerym polu, smażę się wtedy jak na patelni czego nie cierpię, więc rezygnuję:(
Chciałabym jeszcze powitać cieplutko moją nową Obserwatorkę Sylę:) Cieszę się, że do mnie zajrzałaś i zostałaś na dłużej:)
Piękny wiek 60-tka -)
OdpowiedzUsuńLubię takie targi wikliny..
Szkoda,że u nas nie ma...
Galaretkę też z lubię, podzielisz się ?
Pozdrawiam Aniu :-)
Oczywiście Krysiu, częstuj się;)
UsuńPozdrawiam:)
Piękna karteczka - bardzo kobieca.
OdpowiedzUsuńTakie targi uwielbiam, choćby dla samego oglądania :-)
Miłego tygodnia, Aniu.
Ja też uwielbiam. Dziękuję i pozdrawiam Iwonko:)
UsuńAniu cudne kartka, ale tak sobie teraz patrzę na kopertę i dochodzę do wniosku , że te zestawy są cudne ale bardzo papierochłonne. Trochę zazdroszczę tych targów , bardzo lubię takie imprezy a u mnie posucha w tym temacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację Aniu, na kopertę wychodzi prawie cały papier z tych 30x30, no a na kartkę pół następnego:(
UsuńDziękuję Anuś i pozdrawiam:)
Pamiętam z dzieciństwa smak takiej galaretki :) Mega! Teraz pewnie już bym nie zjadła :D Karteczka cudowna :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie? Ja tam zaszalałam;)
UsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko:)
Aniu, śliczna ta karteczka, świetnie wygląda gaza i perełki tu i ówdzie w oczkach tego ażurowego elementu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimatyczne targi.
Kiedyś Mamcia miała mnóstwo gloksynii, teraz na wszystkich parapetach królują storczyki.
Buziaczki.
Dziękuję Gosiu:) A wiesz z czego ta "gaza"? To skrawki moskitiery;)
UsuńMoja mama ma całe parapety gloksyń, ale w innych kolorach.
Buziaczki:)
Piękne zakupy, świetny jarmark i śliczna karteczka:)
OdpowiedzUsuńJuż brak mi słów na te piękne karteczki:))))Super jarmark:)Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu:)
UsuńKarteczka przecudna. Aniu, zazdroszczę targów. Sporo było ciekawostek, nie mogłam oderwać oczu od przeróżnych koszy wiklinowych. Ma gloksynię w takim samym kolorze. Wyhodowałam ją z kradzionego listka. W tej chwili kwitnie sześć kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu:)
UsuńTargi uwielbiam! To dla mnie święto;)
Jak pisałam Gosi, moja mama ma całe parapety gloksyń, też sama je rozmnaża. Piękne kwiaty!
Pozdrawiam:)
Urocza karteczka! Bardzo fajny jarmark!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
xxBasia
Dziękuję Basiu:)
UsuńŚliczna karteczka, dopracowana w każdym calu i pięknie opakowana! Pamiętam te połacie kolorowej galaretki zalegające na ladzie sklepowej:-D
OdpowiedzUsuńTroszkę zazdroszczę jarmarkowej wycieczki, bardzo lubię takie imprezy, nawet sprawdziłam, że to "zaledwie" 140 km ode mnie, może kiedyś się skuszę, bo w bliższej okolicy, to jakoś poza skromnymi jarmarkami świątecznymi niewiele się dzieje w tej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo piękna kartka, cieszę się że moje kwiatki się przydały 😃
OdpowiedzUsuńSzkoda że u mnie nie ma takich imprez,a bardzo chętnie bym pochodziła i choć oczy nacieszyła 😄 no i galaretka obowiazkowo bym nabyła.
Aniu już kiedyś miałam zapytać o ten wykrojnik w kółeczka,możesz mi powiedzieć z jakiej firmy ?
Serdeczności przesyłam.
Prześliczna karteczka :) Aniu ale fajnie spędziłaś niedziele takie stoiska super sprawa coś smacznego i do ogrodu, i popatrzeć można cudeńka ach pozazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prześliczna karteczka.
OdpowiedzUsuńWiklina koszyki... mój father byłby wniebowzięty tam. Uwielbia koszyki i zabiera je na grzyby jak jedzie.
Serduszka śliczne.
Miły czas.
pozdrawiam
Pojechałabym na takie targi, ale trochę to ode mnie daleko. Serca i galaretka wyglądją apetycznie :-)
OdpowiedzUsuń