... następne mitenki. Uwielbiam w nich chodzić, zakładam nawet zimą na rękawice, ale mam ich mnóstwo, te trafią do mojego kącika na Srebrnej Agrafce . Mam nadzieję że znajdą nabywców.
Jakiś czas temu miałam wenę na opaski dla dzieci. Zrobiłam ich trochę, ... do tej idealnie pasuje kwiatek od Asi...
Wczoraj i dziś miałam piękną, słoneczną pogodę... powiem nawet, że gdyby nie opadające liście, to można by pomyśleć że to koniec lata. W takie dni aż chce się żyć!!!
Kwitnie jeszcze różyczka "Chopin"
Rudbekia naga ma też pojedyncze kwiatki
Chryzantema nie zaszalała, ale i tak cieszy.
W tym roku wcześnie rozkwitł ciemiernik... mały, niepozorny, a jaki dzielny! Kwitnie wtedy, gdy wszystkie rośliny zapadają w sen zimowy.
Pozdrawiam cieplutko:)
Hej, Aniu:)
OdpowiedzUsuńW poprzednim poście liście opadły:) a tu proszę kwitnąco i kolorowo aż robi się weselej:)
Mitenki super, chyba i ja skuszę się na zrobienie dla siebie tylko jak tu je zakładać gdy paluchy marzną?
Buziaczki:)
Podziwiam Twoją różę Chopin, właśnie dzisiaj o niej czytałam same pozytywy w Magazynie ogrodniczym...
OdpowiedzUsuńHa ha ha, może ze względu na mnie zrobiłaś zdjęcie makro Twoich mitenek...
Kolor bardzo piękny...
Asiu, u mnie też zakwitł ciemiernik. Sądziłam, że to jakiś ewenement. Twój ma wiele maleńkich pączków...Bardzo lubię różowe chryzantemki są bardzo wdzięczne...
Serdecznie pozdrawiam:)
piękności , same piękności :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i ten kolor fantastyczny pozdrawiam babcia Anulka
OdpowiedzUsuńBabciu Anulko, moja imienniczko, ciesze się, że do mnie zajrzałaś i zostałaś:)
OdpowiedzUsuńLuciu, moja róża jest szczepiona na pniu. Na razie jestem z niej bardzo zadowolona, ciekawa jestem tylko jak przeżyje zimę. A ciemierniki przy sprzyjającej pogodzie kwitną od grudnia do lutego.
OdpowiedzUsuńWitaj Anuś:) Cudne mitenki:) w prześlicznym kolorku, a kwiatek dodaje uroku:) Kwiatki robiłam z myślą, że wykorzystasz je do karteczek, a tu taki rewelacyjny pomysł:) Śliczna opaska i ten bobasek:) A chryzantema rozkwitła za to u mnie, mam bukiet z jednej gałązki, na której jest tyle kwiatów, że nie sposób zliczyć:) Jutro pstryknę fotkę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBo Asiu dbasz o nią:)
OdpowiedzUsuńAniu! Też mam takie piękne mitenki od Ciebie, w identycznym kolorze. Bardzo je lubię i często noszę. Dokupiłam sobie także pasujący komin. Pozdrawiam zdolna kobieto.
OdpowiedzUsuńPiękne mitenki! Kolor jaki lubię!
OdpowiedzUsuńOgrodowo też cudnie, masz rację, że pogoda letnia:))
Znajomo wyglądają mitenki ;o) Jeszcze raz wielkie dzięki! ;o)
OdpowiedzUsuń