Zdjęcia kiepskie, ale tylko na tych brąz był brązem;)
I beżowe...
Nie oprę się wstawieniu kilku fotek z ogródka;) Deszczu w dalszym ciagu brak:(
Rozszalał się złocień czerwonawy
Floksy jeszcze nie kończą kwitnienia
Zimowity każdego dnia piękniejsze
Maleńki ognik. Muszę dokupić inne kolory, lubię go.
Samosiejka tytoniu.
Jutro mam baaardzo długi dzień, ale w weekend nadrobię odwiedziny u Was. Pozdrawiam ciepluteńko:)
Świetne i ja muszę sobie w końcu takie sprawić bo... łapki marzną
OdpowiedzUsuńDzięki Ci ogromne, za przypomnienie, że takowe też posiadam, czas je wyciągnąć na światło dzienne. A Twoje choć są proste, to śliczne i dlatego na pewno znajdą nowe właścicielki :)
OdpowiedzUsuńO, fajniutkie te mitenki! Ja od kilku dni czuję, że marznę. Ogrzewanie jeszcze niewłączone. Aż Ci zazdroszczę takich ogrzewaczy.
OdpowiedzUsuńA poza tym zawsze patrzę na Twoje kwiaty - tyle ich masz! Są piękne.
A ja mam też jedne mintenki ,w kolorze...no zgadnij jakim .
OdpowiedzUsuńDostałam je od Maruchny i są milutkie i cieplutkie.
Aniu w brązach też są super,ja lubię te kolorki ,ba nawet mam kurtkę zimową w brązach .
W ogrodzie nadal ślicznie ,a u mnie tez ani kropla deszczu nie spadła ,grzybów też nie ma co wypatrywać :(
Buźka :)
Fajne te mitenki, na zimne dni będą jak ulał.
OdpowiedzUsuńMitenki świetne! A co Ty chcesz od tych zdjęć? Najwyraźniej nie widziałaś moich ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te mitenki :) A deszczu u mnie też by się w końcu przydało. Jeszcze takiej suszy nie pamiętam
OdpowiedzUsuńdo tej pory nie nosiłam mitenek, ale po dzisiejszym dniu - 2st brrrr:( zastanawiam sie czy takowych sobie nie sprawić, zmarzłam strasznie.
OdpowiedzUsuńKwiatów u Ciebie jeszcze dostatek, u mnie już raczej głęboka jesień niestety
Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie:)
Aniu, w ogrodzie masz cudnie! Zachwycam się nim( nie tylko w tym poście), jak zaczarowany!
OdpowiedzUsuńMitenki fajne i praktyczne, ale tez nie mój kolor:)
Pozdrowienia śle,pa:)
Śliczne mitenki :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńU mnie wczorajszy przymrozek zniszczył mi kilka roślinek...
Pozdrawiam serdecznie.
Fajne, zbliża się na nie czas...
OdpowiedzUsuńAnusi mitenki śuper , zrobiłam tez kilka par moej córce i zawsze miałam problem z wykończeniem od strony palcóa a tu prosze piekna koronecza . więc może znów coś wydziergam :-) Swoja drogą nie pamiętam kiedy ja miałam oststnio druty w ręce, może trrzeba by wrócić, mało tego ja mam nawet maszynędziewiarska w domu , nie uzywałam jej chyba z 20 lat .
OdpowiedzUsuńA ogródek jak zawsze zachwyca. Kwiaty mimo braku deszczu masz cudne.
Pozdrawiam
Swiwetne mitenki, teraz są bardzo modne i na chłodniejsze dni jak znalazł!
OdpowiedzUsuńMitenki świetne, a ogród ciągle zachwycający:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU nas też już przymrozki są rano i przydały by mi się takie śliczne minetki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMitenki w sam raz dla takiego zmarzlaka jak ja. Takie są uroki jesieni - rano przymrozek, po południu słonecznie i ciepło. Czy nie może być po południu od rana?
OdpowiedzUsuńSuper sprawa :) Ja mam rękawiczki i trochę mnie wkurzają, jednak odkryte palce to fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuń