Obserwatorzy

środa, 30 czerwca 2021

Kartki według mapki i przeczytane

 Witajcie!

W dalszym ciągu nie mam czasu na bloga, nawet nie wiem kiedy będę miała, dlatego nawet nie dwa, ale kumuluję wszystko na jeden post w miesiącu. 

Bez zbędnych słów przechodzę do czerwcowych kartek. Z pierwszej jestem zadowolona, z drugiej nie, ale jak już zrobiłam to pokazuję. Kartki są prawie dokładnym odwzorowaniem mapek i zawierają obie wytyczne, czyli jest brąz i motyw deski.





I obie razem

Jeszcze tylko mapka z czerwcowymi wytycznymi do zabawy u Ani

Co miesiąc pokazuję też co przeczytałam, chociaż nie biorę udziału w żadnych zabawach, ale sama chętnie przeglądam Wasze przeczytane książki, więc myślę że i moja relacja komuś się przyda. W maju nie wyrobiłam się, dlatego teraz przedstawię książki z dwóch miesięcy.

Maj spędziłam z Agatą Przybyłek i Jej serią "Miłość i inne szaleństwa":
1. "Ja chyba zwariuję" 384 s.
2. "Wierność jest trudna" 390 s.
3. "Kto by się spodziewał" 384 s.
4. "Miłość i inne nieszczęścia" 368 s. 

Nina, Eliza, Patrycja, Małgosia są siostrami i bohaterkami kolejnych tomów. Wszystko jakoś by się układało, gdyby nie mamusia, która chciałaby im ułożyć życie według własnego scenariusza. Aż trudno sobie wyobrazić jak daleko jest się w stanie posunąć. 

Tej autorki chyba nie muszę zachwalać, powyższa seria również fajna do przeczytania. Dałam jej 7/10 pkt.
Zdjęcia okładek pochodzą z https://lubimyczytac.pl/szukaj/ksiazki, ponieważ w moim zabieganiu zapomniałam zrobić własnych;)





Czerwiec rozpoczęłam książką, której recenzje widziałam na paru blogach...
Jeffrey Archer "Kane i Abel" 620 s.
Rewelacyjna książka! Dałam jej 9/10 pkt. 



Następne pozycje to "Trylogia jabłoniowa" Katarzyny Michalak:
1. "Wiśniowy Dworek" 312 s.    8/10
2. "W imię miłości" 280 s.          9/10
3. "Dla Ciebie wszystko" 304 s. 8/10
Autorka raczej mnie nie zawodzi, tym razem również świetnie się czytało, szczególnie drugą część.







I ostatnia pozycja, tym razem kryminał - Kinga Wójcik "Poryw" 496 s. To pierwsza część cyklu z komisarz Leną Rudnicką. To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, nieźle się czytało, ale nie zostałam porwana tak jak przez Greń, Puzyńską czy Czornyja. Dałam 6/10pkt, ale dam jeszcze szansę i  przeczytam dwie pozostałe.


Na ten miesiąc to tyle. Pozdrawiam Was cieplutko. Trzymajcie się :)