Obserwatorzy

wtorek, 30 maja 2017

Na Komunię Świętą...

... jednak dla odpoczynku od kartek, tym razem księga.
Jeśli ktoś z Was ma ochotę popełnić takową, zapraszam na moje kursy (w pasku bocznym po lewej stronie).
Pierwsza z dwóch zrobionych w ubiegłym tygodniu. Druga była na Chrzest Św., ale o niej w innym poscie. Tym razem na Komunię Wiktorii...





I opakowana... zdjęcia robione późno, więc znów takie bez wyrazu;(


Dziś po południu nareszcie troszkę popadało, powietrze się oczyściło, jest czym oddychać;)
Przemycę jeszcze parę fotek z ogródka;)
 Chyba irysy, ale nie wiem jakie? Piękne, ale śmiesznie rosną - liście są wysokie, a kwiaty rozkwitają mniej wiecej w połowie wysokości kępki.

kosaćce syberyjskie
Pierwsze liliowce
  Kalina szaleje
Prawie co roku zrywałam siostrze katechetce na Boże Ciało, a tym razem chyba trzeba będzie suszyć kwiatki.
 Kwitnie dużo orlików, ale najbardziej podobają mi się te pełne, są jak baletnice.

Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję że jesteście:)

poniedziałek, 29 maja 2017

Kartki na Komunię Św. 6

No cóż, zrobiłam to pokazuję;) Jeszcze seria z tych zrobionych na 21 maja.

Z kielichem...




Z hostią...
pierwsza



i druga... podobna ale inna, poza tym zdjęcie robione późno, dlatego takie kiepskie.


Dzięki że wytrzymałyście, ale będą jeszcze następne części, bo Komunie Św. wciąż trwają, a te z 28 czekają na swoje 5 minut, nie mówię już nawet o tym ile czeka tych na inne okazje;)
Miałam jeszcze pokazać co się dzieje w ogrodzie, ale byłoby juz za dużo, zostawię na odrębnego posta.
Dziś tylko następny kolor irysów. Tym kwiatkiem witam moje nowe Obserwatorki:) Dziękuję że zechciałyście u mnie zostać na dłużej:)
 ... i coś do szampana;)
Dziś od północnej strony miałam 29,4... wrrrr, ja jestem chłodnolubna, w takich temperaturach nie funkcjonuję, a muszę:( Bez nadziei na chłodniejsze dni życzę Wam mimo wszystko miłego jutrzejszego dnia:) 

niedziela, 28 maja 2017

Ognisty maj

Danutka wymyśliła, że w maju ma być ogniście
Oczywiście nie miałam zielonego pojęcia co zrobię, zresztą cały czas siedzę w karteczkach komunijnych i ślubnych, a tu raczej ognisty nie pasuje, a na inną nie miałam ani czasu ani ochoty, bo nie lubię robić do szuflady;) Pomyślałam, że w ostateczności zrobię jakąś bransoletkę, tych nigdy dość.

Plany się zmieniły, kiedy to Filip(mój wnusio) poprosił mnie o karteczkę na urodziny koleżanki. Okazało się, że Armina lubi Myszkę Minnie, no i już zaświeciła mi się żaróweczka jak u Pomysłowego Dobromira;) Co prawda w życiu bym nie wykorzystała czarnego koloru na kartce, szczególnie dla dziecka, ale wytyczne zmusiły i powiem Wam że nawet mi się podoba, wyszło takie ogniste flamenco;)
Myszka znaleziona i wydrukowana z Internetu. Tła i sukienka to kolor czerwony, tylko aparat potraktował go jako róż:(
Na dowód, że aparat przekłamał - zdjęcie myszki, którą wydrukowałam. Pewnie styki mu się przegrzały od tego ognia;)





Mam nadzieję że karteczka spełnia kryteria, a dla mnie najważniejsze, że Filip powiedział - "o taką właśnie mi chodziło";)

Co do moich upodobań do tych kolorów to...  w pracach, szczególnie w karteczkach,  wolę delikatniejsze, ale w szafie, mam mnóstwo czarnego, zdarza się też czerwony, nie mam za to ani żółtego ani  pomarańczu. Włosy też mam w różnych odcieniach czerwieni;) Oczywiście nie jest to mój naturalny kolor, kiedys byłam myszowatą szatynką, ale w pewnym wieku trzeba się podkolorować;)
Uwielbiam pieczenie kiełbasek na ognisku. Sezon juz rozpoczęty, w ubiegłą sobotę było pierwsze ognisko, niestety, mimo że robiliśmy na podwyższonej blasze, ślad został, ale trawa odrośnie, a wspomnienia zostaną;)

Jak ogniście to ogniście, mam nadzieję że Danusia nie pogoni mnie jak pokażę ogniste kolorki w ogrodzie;) To tulipanki papuzie, które okazuje się, że są najtrwalsze.


Uff, chyba wyszło wystarczająco ogniście, do tego jeszcze ten upał za oknem... na szczęście w domu mam dwóch strażaków, Danusia też załatwiła Stefanowi pomocników, więc wszystko pod kontrolą;)
Miłej niedzieli Wam życzę:)

sobota, 27 maja 2017

Kartki na Komunię Św. cz.5

Nic nowego, bo wciąż siedzę w kartkach. Dziś część z robionych na 21 maja, mam nadzieję że Was nie zanudzę;) Staram się pokazywać partiami, ale zrobionych kartek, i to nie tylko na Komunię, mam ogrom:(

Pierwsza dla mojej koleżanki, której wnusia szła do Komunii Św., czyli musiała być taka prosto od serca. Jest większego formatu i w kopercie 3D z dwuwarstwowym sercem i imieniem.








By Was nie zanudzić pokażę jeszcze tylko dwie z księgami, pozostałe innym razem...



Ogrodu nie mam kiedy dopieścić, bo albo kartki, albo dokumenty:( Dziś znów muszę skosić trawniki... kurcze, już trzeci raz, kto tej trawie kazał tak rosnąć;)
Moja duma, rabata z różanecznikami, będzie do zlikwidowania:( Azalie zmarzły, a rododendrony zachorowały:(



Na szczęście w innych miejscach busz;)



Miłego dnia:)