Obserwatorzy

sobota, 30 grudnia 2017

Przeczytane w 2017

Przedostatni dzień roku nastraja do podsumowań. Nie będę jednak pokazywała swoich prac, bo było ich za dużo;) Przeglądając posty stwierdzam, że w tym roku dominowały karteczki, chociaż szydełko, druty, haft, filcowanie, papierowa wiklina i inne techniki również się przewijały.W sferze marzeń w dalszym ciągu pozostaje frywolitka i sutasz, ale niestety doba wciąż ma tylko 24 godziny:( 

W podsumowaniu skupię się tylko na czytelnictwie. Nie brałam udziału w żadnych wyzwaniach, bo książki pochłaniam od kiedy nauczyłam się czytać, ale sama dla siebie chciałam zobaczyć jak to u mnie wygląda;) W ubiegłym roku liczyłam czytane pozycje (na pewno wiele mi umknęło, bo czytam tak samo, a różnica jest dość znaczna), ale sumowanie stron jest o wiele bardziej dokładne... wiadomo, książka książce nierówna;)

styczeń
 luty
 marzec
 kwiecień
 maj
 czerwiec
lipiec
sierpień
 wrzesień
 październik
 listopad
grudzień

W grudniu:
1. Lucinda Riley "Dziewczyna na klifie"  528s. - super książka!
2. Aleksandra Chrobak "Beduinki na Instagramie" 285s. - można się dużo dowiedzieć, ale spodziewałam się czegoś innego. Przeczytałam, jednak bez wielkiego wow.
3. Camilla Lackberg "Pogromca lwów" 428 s. - świetna!
4. Agnieszka Olejnik "Zabłądziłam" 311s. - fajna, ale bardziej dla młodzieży;)
5. Cathetine Coulter "Sekretna pieśń" 348s. - lubię tę autorkę, ta pozycja też jest dobra.

W grudniu przeczytałam 5 książek, 1900 stron.

W roku 2017 pochłonęłam 70 pozycji, razem 27 289 stron.

W tym roku najbardziej zachwycałam się Puzyńską, Lackberg, Mrozem (tylko serią z komisarzem Forstem) i Lingas-Łoniewską. W pamięci na długo pozostaną mi też książki Joanny Jax: "Dziedzictwo von Becków" i "Piętno von Becków".

Nie wiem jak Wam, ale mnie bardzo podobają się takie relacje z przeczytanych książek, lubię przeglądać, zapisywać co chciałabym przeczytać, dlatego na pewno w następnym roku będę kontynuowała takie relacje i podsumowania.

Kochani, jutro ostatni dzień starego roku, dlatego dziś życzę Wam, aby następny przyniósł Wam wszystko to o czym marzycie, spełnił Wasze plany i marzenia, ale przede wszystkim życzę Wam zdrowia, miłości i rodzinnego ciepła. 
Szczęśliwego Nowego 2018 Roku!

piątek, 29 grudnia 2017

Kartka dla Uli

Uff, dałam radę wywiązać się z zobowiązań karteczkowych;) Wczoraj były karteczki na zabawę u Ani, dziś kolej na zabawę u Uli.
Ulka dała nam tematy do wyboru, spośród wcześniejszych miesięcy. Od razu wiedziałam że będzie to zimowy domek, który gościł w listopadzie, bo... po pierwsze - lubię ten motyw, po drugie - został mi jeszcze jeden scrapek od Ani, żal byłoby go nie wykorzystać.
Karteczka podobna do robionych wcześniej, ale podoba mi się, więc dlaczego nie;)



Jeszcze banerek...
I mogę odetchnąć, chociaż za parę dni następna edycja zabawy, może jeszcze ktoś z Was będzie chętny. Ciężko się robi kartki na BN, przynajmniej do sierpnia, ale jak miło w grudniu sięgnąć do pudełka i wysyłać. Szkoda tylko że PP im droższa tym wolniejsza:( Moje kartki wysłane tydzień przed Wigilią krążą jeszcze po Polsce:(
Ja również jeszcze dzisiaj dostałam dwie cudowne karteczki...
od Janeczki
Ewuni
Dziękuję Wam moje kochane:)
Pozdrawiam ciepluteńko:)

czwartek, 28 grudnia 2017

Grudniowe kartkowanie u Ani

Ciężko się robi kartki po świętach, ale co zrobić jak brakło czasu przed.
W grudniu, w zabawie u Ani, gościnną projektantką jest Natalia.
Zaproponowała:
okolicznościową - zima w ramce lub za oknem. W żaden sposób nie pasowało mi to do żadnej okoliczności, ale pomyślałam że przecież Boże Narodzenie to też okoliczność;)


 Boże Narodzenie - prezenty pod choinką

Wielkanoc - kurczak w koszyku

Jeszcze kolaż...

i banerek...
... i zostanie mi jeszcze zrobienie kartki na zabawę u Uli. Rzutem na taśmę, ale dam radę.
Pozdrawiam Was ciepluteńko:)

środa, 27 grudnia 2017

Boże Narodzenie hurtem

Przed świętami zrobiłam trochę różnych ozdób świątecznych, wszystkie właściwie w biegu hehe. Rzucałam się między karteczkami, szydełkiem, gipiurą a patchworkiem. Szydełkowe dzwonki dla uczniów już pokazywałam, ale robiłam jeszcze ozdoby dla synowej, bo w nowym domku, miały być nowe ozdoby (wszystkie stare Filip zaniósł do klasy). Oczywiście to była kropla w morzu, ale za rok będzie więcej.
Śnieżynki i dzwoneczki robiłam częściowo według własnych pomysłów, a częściowo według kursów przygotowanych przez: OlęAurelięAnię i TheMagikArt.



Gipiurowe bombki i dzwonki.
Zrobiłam ich bardzo dużo, ale na zdjęcia brakło czasu.

To samo z łezkami;) Powstało ich chyba ok. 20, jednak zniknęły nim zdążyłam je sfocić.


I jeszcze dwie patchworkowe bombeczki w złotej i srebrnej wersji.

Na koniec jeszcze pokażę Wam moją choinkę... lubię oglądać jedno czy dwukolorowe, ale moja musi mieć duszę, czyli bombki, ozdoby z historią. Zawiesząjąc wspominamy.. ta bombeczka od ..., a tego aniołka, dzwoneczek, snieżynkę przysłała ... itp.
Pod choinką rozłożył się Niko..., nie wiem czy pilnuje prezentów czy udaje prezent;)




Pozdrawiam cieplutko:)

wtorek, 26 grudnia 2017

Podziękowania i prezenty

Świąteczna gonitwa minęła, teraz mogę trochę odpocząć, a skoro w końcu mam wolny czas, chciałam trochę nadrobić zaległości.
Zacznę od prezencików, jakie przygotowałam moim klasowym dzieciaczkom. W ubiegłym roku były to Mikołajowe zawieszki, w tym pozostałam w technice szydełkowej i zrobiłam dzwoneczki. Dzieci były bardzo zadowolone.


Teraz chciałam najpiękniej podziękować za wszystkie kartki i życzenia świąteczne.
Wybaczcie, zrobiłam tylko zdjęcie zbiorcze.
Dziękuję HaniAni I.Ewuni J.Ani Ch.DariiBeatceMałgosi XDanusi W.AgatceEwuniOli, Basi J. ...
... i Danusi za cudowną haftowano-karczochową bombeczkę i zjawiskową karteczkę.
Dziękuję Wam moje Kochane:)

Pochwalę się jeszcze co dostałam od Mikołaja;)
W liście prosiłam tylko(albo aż) o trymer, bo gilotyna zakupiona na rynku wtórnym już chciała przejść na emeryturę;)
Wykorzystałam go już do jednej pracy, na razie jestem bardzo zadowolona, przede wszystkim to wielkie ułatwienie i oszczędność czasu, nie muszę już wymierzać, rysować itp.

Na dziś tyle, idę pospacerować po Waszych blogach. Pozdrawiam wiosennie, bo taka pogoda dziś za oknem;)

piątek, 22 grudnia 2017

Wesołych Świąt!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę Wam
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego w każdym dniu
nadchodzącego roku.

Dziękuję Wam za cudowne kartki i życzenia, wybaczcie, ale pochwalę się i podziękuję za nie jeszcze raz po świętach. Nie mam teraz ani siły ani nastroju. W domu dopiero dziś rozpoczęłam przygotowania do świąt, wcześniej zdążyłam tylko umyć okna:(
Jutro idę z klasą i rodzicami na pogrzeb mamy moich uczennic, ślicznych ośmioletnich kruszynek(bliźniaczek).
Jaki ten świat jest niesprawiedliwy, a rak wciąż zbiera swoje żniwo!:(

niedziela, 10 grudnia 2017

Dla maluchów

Dziś, tak się złożyło, pokażę dwie prace dla dzieci.
Zacznę od bucików...
Zdążyłam je skończyć akurat w dniu, gdy mała dziewczynka przyszła na świat. Mam nadzieję, że będą dobre.



Druga praca to karteczka na pierwsze urodziny tego przystojnego faceta.






Od wczoraj troszkę pobieliło, przymroziło, teraz okrutnie wieje.
Życzę Wam miłego tygodnia, ale niech on upłynie w ekspresowym tempie;) Pozdrawiam ciepluteńko:)