Obserwatorzy

sobota, 31 marca 2012

Filcowanki

Córka koleżanki zamówiła komplet filcowanej biżuterii. Trochę długo to trwało, ale w końcu zrobiłam... Muszę jeszcze poprawić kolczyki - miały być krótkie, ale nie aż tak.

Dopadła mnie depresja... Ciągle jestem w biegu, dom zapuszczony, w pracy nie wyrabiam, a na dodatek mama w szpitalu - nie mam już na to wszystko siły.  Na pocieszenie zakwitł mi następny hipek...

 Za oknem ziąb, wieje okrutnie i pada śnieg z deszczem - gdzie ta wiosna?! Ogród nie cieszy... owszem, rozkwita magnolia, ale wszystkie pozostałe kwiaty odczuły bezśnieżną, mroźną zimę...
krokusów nie miałam wcale, a z kępy przylaszczek pozostała tylko taka jedna sierotka...
Pozdrawiam:)

wtorek, 27 marca 2012

Cukierasy

Jak obiecałam tak pokazuję, co jutro poleci do moich wylosowanek.
I nagroda dla lutki22...

Nagroda II dla kasi_s5
Mam nadzieję, że się nie zawiodłyście na mojej niespodziance:)

Chciałabym jeszcze przeprosić wszystkich, że nie zaglądam na Wasze blogi, ale ostatnio tyle mi się zwalilo na głowę, że nie wiem czy śpię czy nie, czy w ogóle istnieję?
Chodzę jak w transie, z bezsilności wściekam się na wszystkich i bryzgam wokół jadem jakem skorpion! Moja córcia już mi schodzi z oczu, chociaż nic nie zawiniła. Po prostu w pracy kocioł,  na dodatek wzięłam na siebie zbyt dużo obowiązków, którym już nie mogę podołać, no i świąteczne porządki.
W święta wyruszę w podróż po Waszych blogach. Buziaczki:)

niedziela, 25 marca 2012

Wyniki candy

Nie będę Was już dłużej trzymała w niepewności... powiem tylko dwie rzeczy... Po pierwsze - bardzo się cieszę, że miałam tyle chętnych osób na moją niespodziankę. Po drugie - stwierdziłam, że losowania nie są na moje nerwy - chciałabym nagrodzić wszystkich, a tak się niestety nie da... no i w efekcie zamiast się cieszyć, ja się smucę...
W roli maszyny losującej, jak zwykle moja córcia - Andżela, tym razem Nikuś nie chciał sprawdzać poprawności losowania, obraził się, czy co?
 Rączka zanurkowała...
 ...i szczęściarą okazała się....
 
!!!  lutka22 !!! Z całego serducha gratuluję! Obie z Andżelą , chciałyśmy jak najszybciej sprawdzić kto wygral i rozerwałyśmy los...hehe

 Przykro mi się zrobiło i poprosiłam córcię by jeszcze raz zanurkowała ...
 Trochę mniejszą nagrodę pocieszajkę otrzyma ... !!! kasia_s5 !!!  Gratuluję!
Cukierasy wyślę w środę, mam nadzieję że się nie obrazicie. Niestety poczta w mojej mieścinie działa do 15-tej, a ja mam bardzo dłuuugo lekcje, ale w środę mam okienko, więc wyskoczę:)
Co wygrałyście pokażę we wtorek ... I nagrodę mam już przygotowaną, ale muszę dorobić pocieszajkę:)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udział i gratuluję szczęściarom:):):)

sobota, 24 marca 2012

Kura

Przedwczoraj  Aurelia pokazała śliczną kurzą fermę i opracowała super kursik. Oczywiście od razu złapałam za szydełko i oto jest...
Lewy profil...
 ...i prawy
 Miałam grubą włóczkę, więc w porównaniu z moimi porzednimi kurkami wyszła mama kwoka...hehe
Przypominam o moim candy... o północy upływa termin zapisów. Serdecznie zapraszam:)

środa, 21 marca 2012

Monotematycznie...

Na początek małe ogłoszenie- kupię każdą ilość dodatkowego czasu ...hehe.
Jestem zdesperowana - w szkole pracy coraz więcej, w ogrodzie również, dom też nie chce sam się sprzątać itp., prac robótkowych mnóstwo, a doba ma tylko 24 godziny!!! Może by zrezygnować ze snu ?
Włos mi siwieje - zbyt wielu rzeczy się podjęłam, terminy gonią, a ja już padam na twarz! Dziś nawet wpadłam rano do sklepu ... poprosiłam - zostawcie mi to i to, jak będę wracała z pracy zapłacę i odbiorę zakupy... no i co...wróciłam bez niczego! A może to już skleroza?!

Nie mogę pokazać wszystkiego co robię, ponieważ to tajemnica, więc pochwalę się następnym ponchem...
Kwiatek to przypinana broszka.
Do kompletu oczywiście czapeczka z identycznym kwiatem...

 ... i maciupeńkie mitenki.
Melduję też, że zima została dokładnie spalona, a wiosna pięknie, głośno i kolorowo powitana!
Pozdrawiam Was wiosennie:)

niedziela, 18 marca 2012

Kolorowy zawrót głowy

Wiosna nie sprzyja robótkom, ale wydziergałam następne poncho...

Niestety, mimo że świeciło piękne słonko, zdjęcia są marne.
Włóczka cieniowana Baby Batik YarnArt, 200g

W ogrodzie kwitną właściwie tylko przebiśniegi... nieśmiało zaczynają wyłaniać się cebulice i krokusy..., 
  ... a ponieważ jestem niecierpliwa kupiłam sobie wiosnę.
Witam nowych obserwatorów, dziękuję za wszystkie komentarze:) Miłego i słonecznego tygodnia Wam życzę:)

wtorek, 13 marca 2012

poniedziałek, 12 marca 2012

Niebieskości...

Spodobało mi się dzierganie dla małych dam;)  Tym razem tylko opaska i mitenki...
 Dzis miałam pochmurny i jeszcze wietrzny dzień, ale wiosna już puka do bram ogrodu...
Magnolia ma coraz większe pąki...
 rozchodnik okazały zaczyna nieśmiało rozwijać swe liściowe różyczki...
 Rozchodniki ościste jeszcze czerwonawe po zimie, ale myślę, że zapowiadane ciepełko sprawi że się obudzą.

Witam moich nowych obserwatorów i wszystkim życzę szybkiego nadejścia wiosny:)

niedziela, 11 marca 2012

Zieloności ciąg dalszy...

Nareszcie poncho doczekało się dodatków...
 Robiąc czapusię pomyślałam, a czemu by mała dama nie miała nosić mitenek? No i zrobiłam!
 A tu przypominam jeszcze raz poncho...

sobota, 10 marca 2012

Koszyczek...

...a może gniazdo?  Zobaczyłam śliczny koszyczek ze sznurka u Wiki http://fascinata.blox.pl/html i zaraz złapałam za szydełko. Oczywiście, jak to u mnie bywa - tylko na początku trzymałam się schematu, potem impowizowałam. Wyszło raczej gniazdo niż koszyczek, ale kurce się spodobało...hehe. Muszę je jeszcze  usztywnić i będzie do kolorowych jajeczek.
 Wczoraj kupiłam pierwszą partię nasionek, więc dziś, mimo lecącej z nieba mżawki, cały dzień pracowałam w ogrodzie. Ziemia jeszcze zmarznięta, jednak inspekt  przygotowałam wcześniej, więc mogłam w nim zapoczątkować siew. Na razie posiałam tylko rzodkiewkę i sałatę, ale dzięki temu poczułam wiosnę.
W domu posadziłam do skrzynek pelargonie, zasiałam Łzy Hioba i ozdobną papryczkę... można powiedzieć, że sezon rozpoczęty.

czwartek, 8 marca 2012

Wielka radość!!!

Dziś Dzień Kobiet, ale w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że dostanę tyyyle prezentów! W szkole były kwiatki i słodycze, ale prawdziwa niespodzianka czekała na mnie po powrocie z pracy...
Parę dni temu wygrałam (po raz pierwszy) candy u Reni  http://mojakopalniapomyslow.blogspot.com/
... dziś dostałam te cudowności!

Wcześniej też umówiłam sie z Renią na prywatną wymiankę... Reni spodobały się mitenki jakie robię, ja miałam ochotę na makramową biżuterię... no i zobaczcie, co tak kobietka mi przysłała!!! Reniu, aż się zawstydziłam - ja tylko dwie pary mitenek, a Ty tyle cudowności! Nawet moja córcia oglądała, głaskała... i już myślała jak mi tu podebrać, ale się nie dałam - to moje i tylko moje! Zobaczcie jakie piękności...



Teraz chyba zrobię losowanie - co jutro założyć!
 Jakby jeszcze tego wszystkiego było mało - dołożyła taką cudną torebkową karteczkę z życzeniami na Dzień Kobiet... nie wiem Reniu czy uczysz matematyki, bo wyliczyłaś dokładnie kiedy ma dotrzeć:) Skarbie - bardzo, bardzo duże buziaczki dla Ciebie - jesteś kochana:):):)
 Wszystkim Kobietom przesyłam słoneczne uśmiechy:)

wtorek, 6 marca 2012

Kocykowe elementy

Staram się je dziergać w każdej wolnej chwili, ale z tego co widać - takich chwilek mam mało, tym bardziej teraz, kiedy pogoda pozwala popracować trochę na świeżym powietrzu...

To elementy na Magiczny Kocyk dla Moniki
 Te już poleciały do zszywania - przeznaczone są na kocyk dla Małgosi... w rzeczywistości kolory są intensywniejsze, aparat przekłamuje.

 Dni są w dalszym ciągu słoneczne, chociaż chłodne... ranki jeszcze z temperaturami -8, -9 stopni... jednak już biedronki zaczynają wychodzić ze swoich zimowych legowisk.
 W ogrodzie kwitnących roślinek jak na lekarstwo, nieśmiało zaczynają rozwijać się przebiśniegi, ale inne, mimo że nie kwitną,  w słoneczku też pięknie wyglądają.

Buziaczki dla Was:)

niedziela, 4 marca 2012

Kurza ferma

Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu... miałam nadzieję na wolniejszy weekend, w którym nadrobiłabym zaległości robótkowe i..., ponieważ jest piękna, chociaż jeszcze troszkę mroźna(ok. -3) pogoda - pogrzebałabym trochę w ogródku. Okazało się jednak, że syn miał dziś miespodziewany wyjazd... Prałam, prasowałam, gotowałam i pakowałam...ufff. W ogrodzie zdążyłam tylko przyciąć róże i gruszę i to by było na tyle...
Z robótek robię tylko elementy na Magiczny Kocyk i dopracowałam, a także ukrochmaliłam moją kurzą fermę...
 Mimo, że wieczorami robię im nastrój - jajek nie chcą znosić...hehe
Opis wykonania:
Muszę zaznaczyć, że opis znalazłam gdzieś w necie, ale było to tak dawno (robię już kurki 3-4 lata), że nie potrafię podać skąd go mam.

Kurka(wys.ok 7cm)
16 oczek łańcuszka połączyć oczkiem ścisłym
1-9 rząd - półsłupki
10 rząd - w każdy półsłupek robimy po 2 półsłupki (razem 32)
11 rząd - w pierwsze 10 półsłupków po 2 słupki(20), w pozostałe półsłupki
12 rząd - półsłupki
13 rząd - w 20 słupków ogona po 1 słupku, w pozostałe półsłupki
14 rząd - półsłupki
15 rząd - w pierwsze 20 słupków po dwa słupki, w pozostałe półsłupki
16 rząd - półsłupki
17 rząd - w 40 słupków ogona po 2 słupki(80) na przemian w dwóch kolorach, w pozostałe półsłupki.
Ja tutaj często robię inaczej - w 40 słupków ogona po 2 słupki, 2 oczka łańcuszka, omijamy 2 słupki i znów... 2 sł., 2 o. łań. - powtarzać do końca ogona, w pozostałe półsłupki.
18 rząd -  w słupki ogona: 5 o łańcuszka wkłuwamy w okienko po 2 słupkach - powtarzać do końca ogona, dalej półsłupki.

Kolorystycznie można sobie dobierać wedłud własnej inwencji.

Wykończenie: dorobić grzebień i dziób, doszyć oczka z koralików



 Wcześniej wspominałam o książce, którą czytam... oj, namęczyłam się z nią! Wiem, że w kręgu moich znajomych zdania są podzielone - mnie ona się nie podoba! Nie chodzi o treść, bo byłaby nawet wciągająca, gdyby nie ciągłe przenoszenie się w czasie i nagromadzenie nazwisk ... w pewnym momencie pogubiłam się.
 Na zakończenie trochę wiosny w moim ogrodzie...


Dziękuje za miłe komentarze:)