Obserwatorzy

poniedziałek, 30 lipca 2018

Jeden ślub, sześć kartek

I tak czasem bywa, chociaż same rozumiecie że to nie lada wyzwanie. Kartki oczywiście muszą być różne, ale jest też problem z życzeniami, no i dopilnowaniem by wszystkie dane się zgadzały. Często jest tak, że czyta się sto razy, a ktoś inny spojrzy raz i widzi coś co się nie zgadza. Na szczęście w tym wypadku było wszystko w porządku.
















I wszystkie razem

Na tym nie koniec, na najbliższą sobotę od tej samej rodziny mam zamówienie na następny ślub i sześć następnych kartek;) Cieszę się, bo to oznacza że kartki się podobają, ale przy obecnych temperaturach rozpływam się razem z klejem, a zważywszy na to że "pracownię" mam od południa rozpływam się potrójnie:(
Dziękuję Wam za odwiedziny i ciepłe komentarze i pozdrawiam serdecznie:)

13 komentarzy:

  1. Przepiękne karteczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne karteczki zrobiłaś!!
    Kilka razy trafiły mi się takie zamówienia i wiem, że nie jest łatwo wymyślić kilka różnych kartek na tą samą imprezę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, przepiękna różnorodność. Jak Ty wspaniale potrafisz wykorzystać tekturki w kartkach!
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to zwykle u Ciebie... pięknie i perfekcyjnie:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu może i się rozpływasz, ale na pewno nie ma to wpływu na kartki, bo wciąż powstają piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wysyp kartek:)Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne kareczki. Dostałam oczopląsu - bo nie mam pojęcia którą wybrać, wszystkie są piekne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne karteczki Aniu.:) Pozdrawiam milutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla tak pięknych karteczek warto się rozpłynąć:-_

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu podziwiam i gratuluje . Karki cudne wszystkiej jak jedna . To wielkie wyzywanie zrobić 6 różnych kartek na jedna uroczystość. Ja bym się chyba nie podjęła takiego zadania.
    Pozdrawiam i życzę nieco chłodu .

    OdpowiedzUsuń
  11. Prze-śli-czne :-)

    Okna mojego mieszkania również wychodzą na południe, a okna mojego pokoju na południe i zachód, dzięki czemu mam słońce przez cały dzień, co wcale a wcale mi nie przeszkadza, nawet przy obecnych temperaturach - okna uchylone, zasłony zaciągnięte, zapas wody i da się żyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, powiem szczerze - podziwiam Cię. I za to, że zrobiłaś tak wspaniałe i personalne kartki i za to, że się nie pomyliłaś w personaliach nowożeńców. Wszak wykonanie sześciu par to nie lada sztuka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam za inwencję twórczą, bo zrobić 6 różnych kartek na tę samą imprezę, to prawdziwe wyzwanie :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)