Obserwatorzy

wtorek, 31 maja 2016

Marchewa rzutem na taśmę

Myślałam że w tym miesiącu polegnę, bo po pierwsze - jak już wcześniej wspominałam jakoś nie leżą mi te warzywne kolory, po drugie - Komunie, koniec roku szkolnego, wiosna, ogród = brak czasu:( Jednak jak sobie pomyślałam, że nie odpuściłam żadnego miesiąca, to uruchomiłam szare komórki, przysiadłam i rzutem na taśmę, ale dałam radę;)
Najpierw banerek zabawy

Ups..., jeszcze raz przeczytałam wytyczne i ... znów zawaliłam:(
Byłam na 100% przekonana, że ma być marchewkowy lub marchewkowo-zielony, a tu okazuje się że jeszcze biały:(  No nic, na szybko dorabiam biel, tak trochę ni z z gruszki ni z pietruszki, ale jest. Oto moja marchewkowa zakładka;)


Wzór to moja radosna twórczość;) Są różne odcienie koloru pomarańczowego, małe kwiateczki między tym czymś mają zielone płatki, zielona kanwa i dodane kwiatki białe, myślę że Danutka zaliczy;)


Marchewkę jako warzywo lubię w każdej postaci, natomiast jako kolor dla mnie może nie istnieć, nie cierpię:(

Ufff..., udało mi się opublikować posta między jedną, a drugą burzą;) Upały nie odpuszczają, na szczęście w czasie burz solidnie pada, więc roślinki, a najbardziej chwasty bardzo się cieszą;)
Pozdrawiam:)

niedziela, 29 maja 2016

Obrazek komunijny, ogród, czytadełko

Dałam radę, zamawiająca zadowolona, a ja poczułam jakby mi skrzydła urosły... ufff, nie lubię takich ekspresowych zamówień, poza tym w tym roku już mam przesyt komunijnych haftów i nie tylko:(



Teraz popełnię świętokradztwo:( Wiem że wiele z Was zaczytuje się książkami Joanny Chmielewskiej. Przyznam się bez bicia że nie znałam tej autorki, dlatego wypożyczyłam jedną i... nie, to nie dla mnie:(  Dla mnie to chaos, niedopowiedzenia...  już wiem że to moja pierwsza i ostatnia książka tej autorki.


W ogrodzie feria barw i zapachów. 
Rozkwitają moje ukochane piwonie...
 ... szaleją orliki





irysy...
kosaćce

I takie śmieszne iryski... nie wiem skąd je mam i jak się nazywają, muszę poszukać, ale rosną śmiesznie... kwiaty niższe niż liście, ale jakie piękne!


Rozkwitają rododendrony...

 ... i liliowce


 trzykrotka wirginijska


A przy huśtawce mój zapach dzieciństwa... jaśminowiec


Wczoraj odkryłam pierwszą truskaweczkę! Nie będę taka, podzielę się z Wami;)

Upały nie odpuszczają, dlatego córcia rozłożyła basen, mam nadzieję że woda szybko się nagrzeje i da się jakoś przeżyć.

Pozdrawiam Was cieplutko:)

czwartek, 26 maja 2016

Niespodzianka, ogrodowo i czytelniczo

Witajcie po (jak na mnie) dłuższej nieobecności:) Standardowo - nie daję rady wszystkiego ogarnąć, w dodatku koleżanka zamówiła obrazek na Komunię, zamówiła tydzień przed i myślała że ja robokop hehe, że cyk i już mam;) Nie chcę jednak Jej zawieść,  w tygodniu nie miałam za dużo czasu, dziś wyszywałam cały dzień, jutro do pracy, niby dzieci nie ma, ale i tak mamy co robić...  muszę zarwać noce:(

Dziś chciałam się pochwalić niespodzianką jaką zrobiła mi Marylka z Weekendowych Robótek  z okazji 5 rocznicy mojego bloga;)







 Marylko, zrobiłaś mi ogromną niespodziankę. Frywolitkowe kolczyki i zakładka są po prostu zjawiskowe! Gazetki i podmalowana kanwa na pewno zostaną wykorzystane. Karteczka rewelacyjna! Dziękuję za wszystko, a przede wszystkim za Twoje wielkie serducho!:)

Ostatnio przeczytałam "Fortunę" mojej ulubionej autorki. Książka rewelacyjna! Nie mogłam się od niej oderwać. Polecam wszystkim:)



Kończę Joanny M. Chmielewskiej "Mąż zastępczy". Nie jest to lektura, którą zapamiętam na dłużej, ale fajnie, lekko się czyta.


Nie wyobrażam sobie bym mogła skończyć książkę i nie mieć nic do czytania, więc odwiedziłam bibliotekę i mam zapasik;)

W ogrodzie wszystko rozkwita jakby to były wyścigi;) Dziś pokażę tylko swoją kalinę, w tym roku zaszalała i nawet nie ma mszyc! Zerwałam dwie duże reklamówki kwiatów dla siostry katechetki na dzisiejszą procesję i nawet tego nie widać;)




Kwitną też irysy... mam ich dość dużo, ale dziś pokażę tylko dwa...

 Zaskoczeniem dla mnie była dojrzewająca jagoda kamczacka, ma mnóstwo owoców schowanych pod listkami... trzeba będzie znów nastawić nalewkę;)
                                                                                                                                                                  Pozdrawiam Was ciepluteńko:)

wtorek, 17 maja 2016

Majowe wyzwanie u Ani

Miałam trochę odpocząć od karteczek, ale Ania wyjeżdża na zasłużony odpoczynek, dlatego zmobilizowałam się i mogę pochwalić się co przygotowałam.
Dziś trochę zwątpiłam, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo wyzwanie jest biało-czerwone, ale jeden z punktów był do wyboru - wielkanocna z barankiem lub komunijna ze świecą. Wybrałam komunijną, ale mam nadzieję że kolorystyka była dowona? Trudno, najwyżej Anulka oskubie mi kłaczki i będę musiała zrobić wielkanocną;)

1. Komunijna ze świecą... ostatnia z moich wyszywanych dla uczniów;)



2. Okolicznościowa... druga z przygotowanych dla koleżanki na Dzień Dziecka dla Jej syna Jarka.


3. Świąteczna z Mikołajem



I wersja zbiorcza;)

I banerek MAJOWEGO WYZWANIA U ANI


Ufff, została mi jeszcze tylko Danusia do zaliczenia hihi. Wiem że Danusia zna się na żartach, dlatego pozwoliłam sobie na taką dwuznaczność;)

Pozdrawiam Was ciepluteńko w ten zimny dzień:) Dziękuję za wszystkie życzenia z okazji moich 5 latek i zapraszam na cukierasy :)