Obserwatorzy

czwartek, 31 sierpnia 2017

Przeczytane w sierpniu

W tym miesiącu trochę poszalałam, ale miałam książki które mnie wciągały od pierwszych stron i pochłaniałam je w zastraszającym tempie. Niestety zaczyna się rok szkolny, oczywiście bez czytania nie mogłabym funkcjonować, ale tak dobrze jak w sierpniu na pewno nie będzie.

No to zaczynam...
Camilla Lackberg:
                             Kaznodzieja
                             Kamieniarz
                             Ofiara losu
Uwielbiam kryminały tej autorki! Okazuje się że już w połowie, a czasem wcześniej, udaje mi się wytypować mordercę, później czekam na potwierdzenie i wyjaśnienie dlaczego tak, no i nie mogę  oderwać się od pochłaniania kolejnych stron.
Cały czas czekam za piątą częścią - "Niemiecki bękart". Niestety, ktoś przede mną czyta również te pozycje, ale czyta baaardzo wolno:(






Remigiusz Mróz "Deniwelacja". To czwarta część serii z komisarzem Forstem, furtka znów uchylona, na pewno będzie kontynuacja.
Mam mieszane uczucia, lubię tę serię, ale dla mnie powinna się skończyć na trzeciej części, teraz to takie wymyślanie na siłę.


I następna z moich ulubionych autorek Agnieszka Lingas - Łoniewska i seria Zakręty losu:
1. Zakręty losu
2. Braterstwo krwi
3. Historia Lukasa
O ile od  pierwszych dwóch nie mogłam się oderwać, to trzecia mniej mnie zainteresowała. Lubię jak coś się dzieje, a takie wyznania gangstera to dla mnie nuda.
Jest jeszcze jedna część, również na nią czekam i mam nadzieję że nie będą to następne wyznania.






I jeszcze jedna pozycja tej samej autorki - Boys from Hell (chłopcy z piekła).
Bardzo fajna książka, chociaż nie w moim przedziale wiekowym. Następna piękna historia miłosna, ale wątków erotycznych, jak dla mnie, zdecydowanie za dużo.



Podsumowując
1. Camilla Lackberg Kaznodzieja 438s.
2. Camilla Lackberg Kamieniarz 536s.
3. Camilla Lackberg Ofiara losu  448s.
4. Remigiusz Mróz  Deniwelacja 492s.
5. Agnieszka Lingas - Łoniewska Zakręty losu 342s.
6. Agnieszka Lingas - Łoniewska Zakręty losu. Braterstwo krwi 323s.
7. Agnieszka Lingas - Łoniewska Zakręty losu. Historia Lukasa 316s.
8. Agnieszka Lingas - Łoniewska Boys from Hell 305s.

W sierpniu 8 pozycji, 3200 stron. Od początku roku 53 książki, 20033 strony. 

Kiedyś ktoś mnie pytał, przepraszam, zapomniałam kto, ale odpowiadam - nie, nie opanowałam żadnych technik szybkiego czytania, po prostu nie wyobrażam sobie dnia bez książki. Nie mam też wolnego czasu, ale na to co uwielbiam zawsze uda się wyszarpać jakieś wolne chwile, najczęściej kosztem snu. Zresztą, nawet w ciągu dnia wykorzystuję każdą chwilę postoju, czyli np. w kolejce do lekarza, urzędu, w podróży itp. Jednym słowem - dla chcącego nic trudnego;)

Pozdrawiam cieplutko:)

niedziela, 27 sierpnia 2017

Ślubnie, anielsko i ogrodowo

Trochę Was nudzę kartkami, ale znowu ślubna;)
Tworząc je lubię wykorzystywać tekturki z cytatami (szkoda że taki mały wybór), ale innym też się podoba, potwierdzeniem jest to że zrobiłam mnóstwo takich, teraz też mam zrobić drugą identyczną.


 Zapakowana w kopertę 3D

Pokażę jeszcze inną karteczkę, tworzoną z sercem dla Wyjątkowej Osoby, naszego blogowego Anioła.
Anioł dla Anioła



Na koniec trochę ogrodowych widoków...
W tym momencie powtarza kwitnienie parę roślin:magnolia, róże, liliowce. Kwitną floksy, rudbekie, pysznogłówki, no i przede wszystkim moje ukochane hortensje. Zacznę jednak od hosty, najpóźniejszej, ale przepięknej z białymi, pachnącymi kwiatami. To plantaginea...







Pozdrawiam cieplutko :)

czwartek, 24 sierpnia 2017

Karteczki dla Ani i Uli

Nareszcie wyrobiłam się z sierpniowymi karteczkami. Przyznam się po cichutku, że najbardziej wstrzymało mnie słońce:( Kto mnie zna to wie, że ja chłodnolubna jestem, z mocno grzejącym słoneczkiem bardzo się nie lubimy, dlatego kartka z nim po prostu mnie odrzucała, no ale po kolei.

W sierpniu u Ani projektantką jest również Ania, Ania Kurtasz, która zaproponowała tematy widoczne na banerku...
W tym miesiącu poszłam na łatwiznę;) Można było połączyć, więc łączę z zabawą karteczkową u Uli, gdzie na sierpień też ma być szopka/stajenka.

No to zaczynam...
Boże Narodzenie - szopka/stajenka + zielony



No i kartka, za którą brałam się jak za jeża, w ogóle nie miałam na nią pomysłu:(
Okolicznościowa - słońce + żółty
Ten żółty jakos mało fotogeniczny, ale naprawdę żółty.

Brak napisu, bo jeszcze nie wiem kiedy i dla kogo ją wykorzystam.

Wielkanocna - zajączek + trzy kwiatki


I ślubne... te robię cały czas, dlatego nie miałam problemu;)
Kwiaty i motyle




I druga...




Jeszcze kolaż...
... i mogę zrobić wielkie ufffffffffff;)
Pozdrawiam cieplutko:) Jutro piątunio to i humor lepszy;)