Pierwszy, z czarnej siatki i srebrnych pereł.
Drugi, z brązowej siatki i morelowych pereł
Na pewno powstaną następne;)
Dziś, po mroźnym poranku, nastał piękny, słoneczny dzień. Po pracy wpadłam szybko do biblioteki, zrobiłam mały zapasik...
piątek, 4 listopada 2016
Siateczka inaczej
Lubię, zarówno nosić, jak i tworzyć biżuterię. Wykorzystując trochę inaczej siatkę, zrobiłam dwa kompleciki dla dwóch wyjątkowych osóbek.
Pierwszy, z czarnej siatki i srebrnych pereł.
Drugi, z brązowej siatki i morelowych pereł
Przy okazji pokażę wcześniejsze bransoletki zrobione tradycyjną metodą.
Dziś, po mroźnym poranku, nastał piękny, słoneczny dzień. Po pracy wpadłam szybko do biblioteki, zrobiłam mały zapasik...
... a później wszystko na raz: obiad, zaopatrzenie kotłowni w opał, grabienie liści, wycinanie suchych roślin, podwiązywanie leżących chryzantem, a przede wszystkim koszenie trawników. Śniły mi się już po nocach, myślałam że przez ciągłe deszcze nie dam rady skosić ich przed zimą:( Na szczęście udało się, hura!
Uwielbiam piąteczek, zresztą chyba nie jestem w tym odosobniona;)
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Pierwszy, z czarnej siatki i srebrnych pereł.
Drugi, z brązowej siatki i morelowych pereł
Dziś, po mroźnym poranku, nastał piękny, słoneczny dzień. Po pracy wpadłam szybko do biblioteki, zrobiłam mały zapasik...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Powiem Ci bardzo ciekawe biżutki wyszły, ten pierwszy skradł moje serducho.
OdpowiedzUsuńJa może jutro za trawę się zabiorę :*
Buziaki.
Aniu, biżuteria wspaniała, a szare perły po prostu mnie zauroczyły. Ogródek masz piękny ;) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńAnus, Twoje biżutki coraz to piękniejsze.
OdpowiedzUsuńW ogrodzie masz jeszcze ślicznie. U nas też dzisiaj było słonecznie, ale zimny wiatr dawał znać o sobie. Jutro zamierzam jechać po dalie i zobaczyć co słychać na działce.
Cieplutko pozdrawiam i buziaczki posyłam:)
Piękna biżuteria :) A książki także zapowiadają się bardzo ciekawie :) Ogród - przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak kompleciki są przecudne a na żywo jeszcze ładniejsze.... ja to wiem :-)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję !!!
Super, że udało Ci się ogarnąć ogród przed zimą. Spokojnego weekendu , odpoczywaj i relaksuj się z książeczką .
Buziaczki
piękna biżuteria :) mam jeszcze trochę siatki i muszę ją wykończyć ;)
OdpowiedzUsuńSuper biżuteria! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Świetna biżuteria:-) Przepiękny ogród:-)
OdpowiedzUsuńAniu świetne kompleciki,takich jeszcze nie było z tymi przekładkami.
OdpowiedzUsuńTa siateczka daje wiele możliwości,muszę chyba też ją wyciągnąć z pudełka i coś porobić .
Buziaczki
Anulka, wszystkie bransoletki są piękne, ale biała i czarna najpiękniejsze - bo moje:)
OdpowiedzUsuńTulę mocno.
Bardzo piękne są te bransoletki:) Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńBiżutki cudowne, najbardziej podoba mi się ostatnia czarna bransoletka. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo ładne komplety i zdjęcia świetne
OdpowiedzUsuńcudne kompleciki, a czarny jest wręcz idealny:)
OdpowiedzUsuńmnie z prac ogrodowych zostało jeszcze dokończenie grabienia liści, ale poczekam już aż wszystkie spadną :)
pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę
Kiedy Ty to wszystko robisz tyle stworzonych wspaniałości - ogród przepiękny, gdzie o tej porze sporo w nim jeszcze pracy... Aniu jesteś wielka :))) O i jeszcze stosik książek haha a ja myślałam, że to tylko ja je po nocy czytam ;) Miłej lektury
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak pierwszy raz zobaczyłam te siateczki, zachciało mi się ich spróbować, nawet miałam pewien pomysł, ale że był to słomiany zapał, pozostanę przy podziwianiu Twoich pięknych prac.
OdpowiedzUsuń