Obserwatorzy

piątek, 27 lipca 2012

Dzień pełen wrażeń

Wczoraj miałam imieniny ... niestety dzień był biegający. Mam kłopoty z gardziołem,  zaliczyłam więc  kolejną wizytę u pani laryngolog... teraz kolej na foniatrę. Muszę Wam powiedzieć, że nienawidzę biegać po lekarzach, ale siła wyższa.
Przy okazji wizyty w większym mieście zrobiłam konkretniejsze zakupy - kupiłam laptopppo i telewizorro ...hehe... niestety nie sobie tylko córci. W drodze powrotnej nie miałam zbyt dobrego humoru... zresztą kto by miał, skoro konto wyczyszczone! Nagle odezwała się moja komórka, (która zresztą grzała się wczoraj niemiłosiernie -  z czego oczywiście niezmiernie się cieszyłam, bo to oznacza, że mam wielu przyjaciół)... wyświetlił się nieznany numer...
- Mam przyjemność z panią Anną....
- Taaak
- Poczta Kwiatowa... mam dla pani przesyłkę
- .......... (gębucha rozdziawiona)
- O której pani wróci?
- Dopiero wyjeżdżam z ..., będę za około pół godziny
- Ojej, ja już tu czekam 40 minut, a mam inne zlecenia...?
- Proszę zostawić u sąsiada po lewo...
- Dziękuję, zostawię ...i proszę przyjąć najlepsze życzenia...
W głowie włączyła się przeglądarka - kto mógł mieć taki pomysł?.... gaz do dechy - im szybciej dojadę, tym szybciej się dowiem... zahamowałam z piskiem opon...hehe... sąsiad wybiega z bukietem i cudnym misiaczkiem...
 drżącymi rękoma sięgam po bilecik, a w środku...
 Kurcze... nikt nie chce się przyznać do niespodzianki... ja nie mam już żadnego pomysłu... wiecie jakie to męczące? Mam jednak nadzieję, że w końcu się wyjaśni. W każdym bądź razie bardzo dziękuję za wspaniały, niecodzienny prezent:)


Wcześniej dostałam też wspaniały prezent od Brydzi z bloga http://brydzina.blogspot.com/
 Zobaczcie, jakie cudny pojemniczek wykonała dla mnie swoimi złotymi rączkami!!!
 ... i druga strona
 Mam już wiele dekupażowych piękności od Brydzi - i każde z nich jest cudowne!!!  Brydziu, jeszcze raz - bardzo Ci dziękuję:):):)

Brydzia nieświadomie zrobiła mi następny prezent - w ogrodzie, akurat na imieniny,  zakwitł, wcześniej przez Nią przysłany pierwiosnek omszony. Cudeńko, prawda???

W czasie publikowania tego postu do drzwi zadzwoniła moja ulubiona listonoszka i... dostałam następny prezencior...hihi... tym razem od Asi z bloga http://marasiowaostoja.blogspot.com/  ale o tym jutro... Asiula, wielkie buziolki:) Wszystko jest przepiękne:)

Tą różyczką dziękuję Wszystkim za odwiedzanie mojego bloga i zostawianie miłych komentarzy:)

7 komentarzy:

  1. Spóźnione życzenia zdrowia i radości,lecz z głębi serca płynące :) przesyła Joanna
    A prezenty super.

    OdpowiedzUsuń
  2. i teraz masz zagwostkę .... od kogo kwiaty ? hm ... może jakiś cichy wielbiciel ? hihi
    wspaniałości dostałaś ...!

    OdpowiedzUsuń
  3. No Anula te kwiatki to normalnie zagadkowe są....

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego co najlepsze na tym świecie, przyjaźni, miłości, dobrych ludzi na drodze, spełnienia marzeń, szczęścia i zdrowia:))) spóźnione troszkę, ale szczere życzenia składam ja: kiedyś guga ze skarbczyka teraz nela z kufra:)))
    Niespodzianka kwiatowa rewelacyjna:)))
    Pozdrawiam i miłej soboty życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego :)
    Super oj super niespodzianki :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, przyjmij proszę także ode mnie spóźnione, ale serdeczne życzenia imieninowe, przede wszystkim zdrówka, by głos nie "szwankował", wszak to narzędzie niezbędne w pracy oraz zadowolenia z rodzinki. Pieniędzmi nie przejmuj się zbytnio, to rzecz nabyta. Cieszę się, że tak wiele osób sprawiło Ci przyjemność upominkami, a kwiaty to rzeczywiście zagadka. Pozdrawiam upalnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo spóźnione życzenia, zdrowia i radości dnia codziennego :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)