Czyżby wiosna, czy może zima tylko na moment odpuściła? W każdym bądź razie w powietrzu czuć wiosnę. Co prawda jeszcze w nocy i nad ranem delikatnie mrozi, ale w dzień temperatura na plusie, dni słoneczne, na niebie powracające klucze ptaków, a roślinki, jeszcze nieśmiało, ale lada moment rozkwitną.
Ptaki wciąż zaglądają do karmników, z czego bardzo się cieszę, bo mogę lepiej im się przyjrzeć.
Dziś parę zdjęć z sikorkami bogatkami i moimi ukochanymi modraszkami.
Już odliczam dni do ferii;) Został jeszcze ostatni, równie ciężki tydzień, ale to tylko pięć dni, więc choćby na rzęsach a dotrwam;)
Do urlopu jestem przygotowana, zapasik książek wypożyczony, nawet pierwsza od góry już przeczytana ... świetna, ale o tym, jak zawsze, na końcu miesiąca) Powiem tylko że odkryłam następną świetną autorkę - Magdalenę Witkiewicz.
Życzę Wam miłej niedzieli:)
Piękne ujęcia sikorek. Wiosna idzie ale chyba jeszcze na około, bo zapowiadają mrozy i śniegi. Podziwiam stosik do czytania, życzę powodzenia i miłej lektury oraz wypoczynku.
OdpowiedzUsuńChyba za głośno chwaliłam wiosnę, bo w nocy przyprószyło śniegiem, ale na pewno jest już coraz bliżej;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Wiosennie u Ciebie.Śliczne ujęcia sikorek zrobiłaś.Z książek autorstwa Magdaleny Witkiewicz będziesz zadowolona.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, bo pierwsza przeczytana bardzo mi się spodobała.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Wiosennie u Ciebie.Śliczne ujęcia sikorek zrobiłaś.Z książek autorstwa Magdaleny Witkiewicz będziesz zadowolona.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO i widzę Tess Gerritsen, lubię ją i mam jej ksiązki w domu. przygotowana Aniu do ferii jesteś jak należy. A u nas pogoda w kratkę, dwa dni temu przepiękne słońce, ciepło i wiosennie a wczoraj juz znów spadł śnieg...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już wiele książek Gerritsen, jest jedną z moich ulubionych autorek, dlatego myślę że i na tych nie zawiodę się.
UsuńU mnie dziś poprószył śnieg;) Pozdrawiam Lidziu:)
I enjoyed over read your blog post.
OdpowiedzUsuńYour blog have nice information, I got good idea from this amazing blog.
I am always searching like this type blog post. I hope I will see again…
หนังออนไลน์
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej:)
UsuńAniu, u mnie od wczoraj sypie śnieg, mokry, nieprzyjemny :( Stosik książeczek słusznej wysokości, część już czytałam... a całą serię Agnieszki Krawczyk właśnie niedawno dostałam:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci ferii, o swoich już zapomniałam:(
Buziaczki Kochana
Piękne zdjęcia, Aniu!
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę :-)
Tak, wiosna się coś za bardzo spieszy, jak zima o sobie przypomni to będzie nieciekawie. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńOgólnie pogoda tak niejednoznaczna, że nie wiadomo czego się po niej spodziewać ;) Głodomorki zawsze warto dokarmiać, coraz trudniej jest im zdobywać pożywienie przez to, że człowiek chce żyć wygodniej.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku życzę :) My już po i wracamy do obowiązków.
Aniu, śliczne ujęcia sikoreczek. Też najbardziej lubię modraszki. A wczoraj przez moment był w moim karmniku grubodziób - sikorki chyba się go trochę bały, bo jak go zobaczyły, to nawet nie podlatywały blisko do karmnika.
OdpowiedzUsuńUściski.
Mój ciemiernik też lada moment zakwitnie. Przez ostatni tydzień plusowe temperatury narobiły nadziei, że wiosna za rogiem, a dziś znów mrozi i podobno śnieg ma sypać. Udanego urlopu:)u nas ferie na półmetku.
OdpowiedzUsuńPięknie fotografujesz przyrodę :-)
OdpowiedzUsuńPodobno po nieśmiałej wiośnie ma wrócić zima :-/
Oj tak, też mi wiosna zapachniała ostatnio, ale raczej ferie maja być zimowe i w zasadzie wszystko mi jedno byle już były:-)Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia :-) U Ciebie wyglada ,że jest wiosna , ale zima jeszcze wróci, bo to przecież luty niestety...
OdpowiedzUsuńNie czytam, brak weny :-)
Aniu piękna wiosna u Ciebie , zdjęcia jak zawsze rewelacyjne, Ty się chyba minęłaś z powołaniem Te ptaszki wyszły rewelacyjnie , chyba je czymś hipnotyzujesz , że Ci tak pozują do zdjęć.
OdpowiedzUsuńNiezły zapasik książek .
Dobrego tygodnia, żeby szybko zleciał
Cudna wiosna Aniu tej zimy 🙂 byłam na działce i jestem przerażona tym co zobaczyłam,wszystko się budzi do życia,aż strach pomyśleć co będzie jak znów przyjdzie mróz !!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci odpoczynku w ferie i pozdrawiam serdecznie.
Żeby tylko mróz nie przyszedł!!!Piękne zdjęcia zrobiłaś Aniu!!!Myślę,że ten zestaw książek połkniesz bardzo szybko:))Pozdrawiam Aniu
OdpowiedzUsuńFotogeniczne te Twoje sikoreczki Anusiu! Trochę Ci zazdroszczę tych wiosennych widoków choć o tej porze roku to nic dobrego. U nas zima na całego, odśnieżanie to codzienność. Mam tylko nadzieję, że zima nie potrwa zbyt długo.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Piękene ptaszyny! Kocham je !!! Bardzo już pragnę wiosny Kochana :(
OdpowiedzUsuńAniu nie moge sie napatrzec na te Twoje cudne zdjecia. Sikoreczki i modraszki pieknie Ci pozuja. Fantastyczn ujecia. Wiosna wkrotce przybedzie, bo sa juz jej pierwsze niesmiale oznaki jak Ciebie. Niechaj juz bedzie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńklucze widuję już od jakiegoś czasu... i tak się zastanawiam...gdzie one lecą?
OdpowiedzUsuńA sikorki drą dzioby aż miło...chyba wiosna idzie ;)
Aniu,
OdpowiedzUsuńwiosna już zagląda do Twojego ogrodu. Kilka słonecznych dni sprawi, że zakwitną przebiśniegi i bratki. Cudowne fotografie z sikorkami.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe wiosenne ujęcia. Zapewne teraz "zaczytujesz" się nocami 😀
OdpowiedzUsuń