Creative Blog Tour

Osoby które mnie znają wiedzą że jestem zabieganą osóbką, dlatego nie słyszałam o wyróżnieniu ...

... póki nie dostałam zaproszenia od Ani PAWANNY. 

Edytuję, bo wkradło się nieporozumienie;)  Na zdjęciu to nie ja tylko Ania - Pawanna:) Ja będę u moich nominowanych;)

Najpierw zaskoczenie i radość, że zostałam doceniona, później frustracja - kurcze, do tej pory byłam anonimowa, teraz muszę pokazać swą wątpliwej urody gębuchę, ale co tam - zabawa to zabawa;)

Z Anią poznałyśmy się (jak na mój staż blogowy) stosunkowo niedawno, ale od razu poczułam, że nadajemy na tych samych falach. Może świadczyć o tym nawet zbieżność naszych nicków PAWANNA - NAWANNA.
Ania, oprócz tego że jest zdolną, kreatywną osobą, to jeszcze posiada wspaniały ogród z ciekawymi mieszkańcami. W Ziutku zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Zresztą co ja będę pisała - sami zajrzyjcie http://ogrod-mojekrzakiptakiinnedziwaki.blogspot.com/ .
Dziękuję Aniu:)

Zabawa wymaga, bym odpowiedziała teraz na pytania.

1. Nad czym obecnie pracuję?

No cóż... znacie mnie, wiecie że mam robótkowe ADHD;) Nic na to nie poradzę, tak już mam, zaczynam mnóstwo robótek na raz, a w głowie kłębi się tysiąc następnych pomysłów! Nie będę pokazywała wszystkiego co mam zaczęte i leży, bo nie o to chodzi w tym pytaniu, tylko to co robię równolegle, a jest tego troszkę....

Przede wszystkim męczę się z obrazem papieża... meczę się, bo to jest drugi identyczny i nie mam już do niego serca  Zaczęłam też hafcik poduszkowy, otulacz, księgę na 25-lecie ślubu i wzięłam się za bożonarodzeniowe ozdóbki. Postanowiłam sobie że codziennie zrobię przynajmniej jedną małą ozdóbkę świąteczną(śnieżynkę, dzwoneczek itp.), na razie wywiązuję się z postanowienia;) 
W najbliższych planach:mitenki, czapka dla dorosłej osoby, 2 czapeczki dla Filipa, coś na zabawę u Danusi, no i inne świąteczne.

2. Czym moja praca różni się od innych?

Nie mam pojęcia. Z radością zauważyłam że nie tylko ja mam ADHD hihi, pewnie też nie tylko ja pracuję zawodowo, poza tym na kilku etatach w domu i ogrodzie, a mimo to codziennie muszę "popełnić" jakąś robótkę... czyli chyba raczej nie różni się. 

3. Dlaczego tworze i piszę bloga?

Najpierw założyłam bloga moim Kolorowym Niteczkom, by pozyskać sponsorów i jednocześnie pokazać co się u nas dzieje. Jednocześnie podglądałam blogi rękodzielnicze i w końcu nadszedł czas, kiedy pomyślałam - a czemu nie, może i ja pokażę co robię... i w maju 2011 roku dołączyłam do wielkiej rodziny blogerów. Prowadzenie bloga to dla mnie możliwość poznania wielu wspaniałych i kreatywnych osób. Traktuję go również jako swego rodzaju pamiętnik robótkowy.

4. Jak wygląda mój proces tworzenia?

Hmm... górnolotne słowa "proces tworzenia" i co ja mam teraz napisać - tworzę w każdej wolnej chwili, zawsze  i wszędzie gdzie się da;) W podróż, nawet najbliższą biorę szydełko ... do tej pory byłam kierowcą, nie mogłam sobie na to pozwolić, ale teraz i syn i córka mają prawko, im jazda jeszcze sprawia radość, więc mogę robić to co lubię. Nigdy nie usiądę i nie oglądam filmu czy co tam leci w tv - słucham i tworzę, nawet jeśli pójdę w odwiedziny do mamci, też mam jakąś robótkę. 
Niestety nie mam żadnego pomieszczenia, które mogłabym przeznaczyć na pracownię, każdą wolną półeczkę w szafkach, na strychu, a nawet w spiżarce mam zapchaną przydasiami i o dziwo jakoś się w tym odnajduję. Zawsze się śmieję że powinni zrobić mi zdjęcie przy tworzeniu kartek - wokół mnie artystyczny bałagan, a ja "rodzę w bólach" - dokładam, przykładam, zmieniam, aż w końcu wiem że to to. Zdarza się też, że nie bardzo jestem przekonana do efektu końcowego, szukam wtedy aprobaty u córki, jeśli jej się nie podoba "rodzę" dalej. 
Jak widzicie - ciężki jest proces tworzenia hehe.

Rozpisałam się, a pozostało mi jeszcze najważniejsze...
Celem zabawy Creative Blog Tour jest poznawanie kolejnych utalentowanych i kreatywnych osób, które do blogowego świata wnoszą świeżość i piękno. 
Zaprosiłam do zabawy dwie Asie. Obie poznałam już w realnym świecie i nie zawiodłam się - są nawet wspanialsze niż sobie to wyobrażałam. Teraz mogę powiedzieć, że znamy się już jak łyse konie;)
Kolejność według stażu znajomości;)

Pierwsza to Joanna z bloga MarAsiowa Ostoja. Poznałyśmy się jeszcze przed założeniem naszych blogów, na portalu ogrodniczym. 

Nie pokażę Wam Jej zdjęcia, Asia nie jest przekonana do umieszczania swych zdjęć w sieci, i ja to szanuję, myślę że Wy również rozumiecie. 
Asia jest wszechstronnie uzdolnioną osóbką - haft, szydełko, druty, decoupage, scrapki - wszystko potrafi. Znamy się dość długo, więc i Jej cudownych prac mam bez liku!
Poza tym ma wielkie serducho dla czworonożnych przyjaciół. 
Zajrzyjcie do niej, sami zobaczycie:)

Druga to Joanna z bloga Mix Robótkowy. 

Asia to ciepła, wspaniała osoba, po prostu dusza człowiek. Druty, szydełko, maszyna do szycia - nie mają przed Nią żadnych tajemnic. Jej cudowne szydełkowe cukiernice, czy anioły wzbudzają u wszystkich zachwyt. Jestem szczęściarą, bo mam wiele z tych wspaniałych prac! A największą szczęściarą jest córka Asi - Sylwia(również uzdolniona artystycznie osóbka), bo mama wszystko potrafi, wszystko wydzierga, uszyje. Zajrzyjcie na bloga Asi, sami się przekonacie;)

Oj, napisałam chyba najdłuższy post w życiu! Mam nadzieję że Was nie zanudziłam.
Jeszcze raz dziękuję Ani (Pawannie) za zaproszenie, dziękuję też Ewuni.

I pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie:)