Parę postów temu pokazywałam Wam, co zaczęłam haftować ...
...jakoś tak mam, że nie mogę usiedzieć przy jednej pracy, dlatego długo to trwało, ale w końcu wyszyłam...
Wzór z HP 3/2004. Ja nie wyszywam wszystkich linii, jakie są na wzorze, tak minimalistycznie bardziej mi się podoba.
Zeskanowałam obrazek, może komuś z Was się przyda:)
Nie samym rękodzielniczeniem człowiek żyje - jesień, więc czas przerabiania zbiorów... dynie jeszcze leżą i czekają na mój dobry humor, za to wzięłam się za pigwowce...
... zrywam je stopniowo, kroję, zasypuję cukrem, zostawiam na 24 godziny - wówczas wkładam razem z puszczonym sokiem do słoików i minimalnie pasteryzuję... będzie na długie, zimowe wieczory do herbatki.
Z jabłek robię marmoladę, ale wpadłam na pomysł, by zacząć suszyć - oczywiście będą na kompocik, ale fajnie jest też podgryzać je sobie zamiast słodyczy.
Co drugi dzień biegam do lasu... i zawsze przynoszę taki zbiór, któregoś dnia było nawet dużo, dużo więcej...
Z każdej wyprawy przynoszę parę wielkich okazów - dziś był tylko jeden, ale jaki!!! Kapelusz miał 21 cm średnicy hehe. Muszę dodać, że wszystkie są zdrowiuteńkie, chyba robaczki się jeszcze o nich nie dowiedziały!
W ogrodzie już jesiennie... moje hosty zaczynają przygotowywać się do zimowego odpoczynku.
Pozdrawiam Was cieplutko, szczególnie miło mi jest powitać moją nową Obserwatorkę - Bybstro:) Jest mi bardzo miło, że do mnie zajrzałaś i pozostałaś na dłużej:)
Dziękuję Wam za milutkie komentarze:) Buziaczki dla Was:)
Piękny obraz,ja miałam przyjemność haftować go dwa razy i z przyjemnością mogłabym to zrobić jeszcze raz,ja haftowałam bez lini :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życze przyjemnej niedzieli
Obrazek wyszedł ślicznie,a grzybków to widzę w końcu masz pod dostatkiem.Ja teraz działam twórczo bo zapisałam się na wymiankę jesienną.Buziaki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten obraz!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś w wirze robienia zapasów na zimę:))
o tak ... dobrze, że mi przypomniałaś ... mam jabłka do suszenia ... ha ...!
OdpowiedzUsuńjutro obowiązkowo je przerobię na susz !
Aniu... zbiory do pozazdroszczenia... ususzysz i w sam raz na Wigilię ...
buziaki
Obraz piękny i bardzo przyjemnie się go haftuje!! Lubię jednokolorowe hafty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) Piękną masz jesień, czuję ją aż tu. Zazdroszczę Ci grzybków. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek - robi wrażenie :) ewa
OdpowiedzUsuń