Obserwatorzy

środa, 8 sierpnia 2018

Na zakończenie zerówki

Wnusia mojej koleżanki kończyła w tym roku zerówkę i Jej mama poprosiła o stosowną karteczkę.
Zrobiłam kartkę schodkową, faktycznie ta forma wciąga;)




 W ostatnim momencie zdobyłam zdjęcie Zuzi, no i tak wygląda ostateczna wersja.


Zuzi i Jej rodzinie karteczka bardzo się podobała, mam nadzieję że pani dyrektor również.

Znów grzeje:( Oby tylko przeżyć do końca tygodnia i mam nadzieję że temperatury wrócą do normy. Na szczęście wiaterek i chłodniejsze noce przynoszą wytchnienie. Prace w ogrodzie rozpoczynam dopiero ok. 19-tej, jedyna korzyść że nie da się zbyt długo pracować i później mięśnie nie bolą;) Niestety od komarów nie mogę się uwolnić:( Próbowałam już wszystkiego, dwa razy pryskaliśmy cały ogród specjalnym środkiem, sami też spryskujemy się prawie przy każdym wyjściu i nic z tego:( Zazdroszczę tym wszystkim, u których władze gminy czy miasta dbają o mieszkańców i przeprowadzają stosowne opryski.
No nic, nie nakręcam się dalej, bo mogłabym zacząć używać brzydkie słowa, a ja przecież grzeczna jestem hihi.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

18 komentarzy:

  1. Cudna!!! Pani z pewnością była zachwycona!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu kartka jest cudna , schodkowa forma bardzo mi się spodobała i nieustannie podziwiam Twoje koperty 3D .. może jakiś kursik ?
    Ja w tym roku nie spotkałam u siebie ani jednego komara , ale u mnie odkomarzają w mieście od 5 lat.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Aniu:) Co do kursiku to czemu nie, niech tylko przeżyję te upały;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna kartka, piękny format i perfekcyjnie wszystko dopracowane. Pozdrawiam perfekcyjną Annę.:) Uściski.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze chyba nie widziałam kartki schodkowej, bardzo piękna. :) Śliczne zdjęcia kwiatów. Mam nadzieję, że ten upał już sobie pójdzie. Dziś tak fajnie padało z rana, ale znów grzeje i to bardzo. Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia i ochłodzenia. :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kartka jest przepiękna:) Aniu stajesz się mistrzynią kartek:)A u nas właśnie zaczyna padać i od razu lepiej:)Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna, schodkowa karteczka Ci wyszła Aniu. Nauczycielka Zuzi na pewno będzie miała pamiątkę na całe lata. U nas też upały, dopiero dzisiaj po kilkunastu dniach spadł deszcz i od razu zrobiło się chłodniej. Martwię się o kwiaty w ogródkach, jak dają sobie radę. I o zboża, wszak te upały będą miały odzwierciedlenie w tegorocznych plonach... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudna praca. jestem nią zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Komarów nie zazdroszczę, i nas odpukać póki co ich nie spotkałam. Aniu karteczka jest śliczna, pomysłowa i kolorowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, śliczny składaczek i do tego ten uroczy kwiatuszek.
    Oj, wiem, jak komary potrafią uprzykrzyć życie, nieraz nie dało się przebywać na polu (lub na dworze:). Chwała obecnym władzom miasta za skuteczne odkomarzanie!
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysłowa i urocza, a upały ja kocham......w końcu mamy lato pozdrawiamDusia

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas nie ma komarów ale to chyba nie zasługa władz miasta, myślę że wyginęły z pragnienia :))) Temperatury dochodzą pod 40 kresek, jestem dumna z siebie że jeszcze się ruszam. Cudny składaczek Aniu, nie mógł się nie podobać. Fajny pomysł ze zdjęciem. Życzę Ci miłego, chłodnego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas komary specjalnie nie dokuczają, mimo bliskości jeziora, widocznie się posmażyły na tym upale:-) Śliczna karteczka Aniu, bardzo dziewczęca. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kartka na pewno bardzo sie podobała, jest cudna!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekna kartka, wspaniale się prezentuje taka forma :D.
    Tak upały dają popalić... Do ogródka albo wieczorem albo wcześnie rano, inaczej się nie da :)
    Co do komarów to jakoś mnie w tym roku nie męczą, a wszyscy na około narzekają. Może kot mi wszystkie wyłapał :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna karteczka Aniu. Fantastyczna pamiątka!
    Komary pojawiają się pod wieczór, ale idą spać o 21:)))) Niestety do prac w ogrodzie zakładam długie spodnie i bluzki z rękawem. U mnie atakują muszki bolimuszki:) Gorsze są od komarów. Pozdrawiam serdeczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)