Obserwatorzy

czwartek, 31 maja 2018

Majowe kartkowanie

..., czyli kartkowa zabawa u Ani. W tym miesiącu inspiracje dla nas przygotowała Sylwia Murzynowska.
Wpadam na ostatni moment, ale zastanawiałam się czy w dalszym ciągu obowiązuje jedna(taką już bym dawno pokazała), czy w tym miesiącu przynajmniej trzy kartki. Ostatnio nie ma dnia bym nie robiła przynajmniej jednej kartki, są to oczywiście komunijne, ślubne, urodzinowe, dlatego jakoś nie miałam serca do bożonarodzeniowych, a tym bardziej wielkanocnych, jednak na wszelki wypadek zrobiłam.
Zacznę od komunijnych, czyli kielich










Boże Narodzenie, czyli renifer i śnieżynki

I wielkanocna - zając i kwiatki. U mnie bardziej króliczek, ale to właściwie udomowiony zając. Kolorystyka biało-zielona, bo chciałoby się by te święta były radosne, zielone, ale najczęściej są białe.

Jeszcze tylko kolaż
i banerek
Wybaczcie że mało mnie tutaj, ale ten rok dał mi się we znaki, a teraz mam najcięższe dni: koniec roku szkolnego, wesele córci prawie na na finiszu, do tego przerabianie czereśni, jagody kamczackiej, truskawek, no i do tego wszystkiego temperatury ponad 30 stopni, czyli dla mnie zabójstwo:( Nie cierpię upałów! Jestem chłodnolubna! Jeśli takie temperatury mamy wiosną to co będzie latem:( Od 14 dni nie spadła ani kropla deszczu, rośliny szybko przekwitają, wciąż muszę podlewać, ale to nie to samo co deszcz. Mam już dosyć tego szaleństwa pogodowego, najchętniej zamieszkałabym na Grenlandii, tylko że tam nie ma kwiatów:(

Mam jeszcze do Was małe pytanko - czy Wam też przestały przychodzić powiadomienia na maila o komentarzach? Czy można to jakoś zmienić?

Pozdrawiam Was cieplutko:) Pewnie cieszycie się dłuższym weekendem, ja niestety jutro do pracy:(

18 komentarzy:

  1. Anuś... jak zwykle pięknie i perfekcyjnie:) Mnie też upały powalają... a roboty w szkole, jak to zwykle przed zakończeniem roku, mnóstwo. Podziwiam Cię Pracusiu:)
    Buziaczki Kochana:) I odrobinę chłodu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tak samo jak Ty co do pogody, komentarza przestały przechodzić można temu zaradzić - odsyłam do Czarnej Damy, bo mnie to nie przeszkadza...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Aniu, jestem jak zwykle zachwycona Pani pracami. Są świetne i bardzo oryginalne. Mam nadzieję, że czerwcowa "gorączka" nie da się Pani bardzo we znaki. A co do przychodzących komentarzy na meila, to gdzieś czytałam, aby kliknąć w okienko obok "Powiadamiaj mnie" na formularzu odpowiedzi. Nie wiem jednak czy działa, bo od czasu kiedy ja kliknęłam w mnie nikt jeszcze nie zostawił komentarza. Ale myślę, że spróbować nie zaszkodzi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Karolinko:) Tak zrobiłam i mam nadzieje że wszystko wróci do normy.

      Usuń
    2. Aniu gdyby jednak samo kliknięcie w :powiadamiaj mnie: nie starczyło, to zajrzyj tutaj, bo opisałam co zrobić żeby znów komentarze przychodziły na mailhttp://misiowyzakatek.blogspot.com/2018/05/no-to-teraz-bede-sie-chwalic.htmla :)

      Usuń
  4. Aniu jak zawsze super karteczki. Ci di upałów to weź nic nie mów. Ja tam zimna za bardzo też nie lubię, dlatego najbardziej uwielbiam wczesną wiosnę i jesień. A takie upały jak są teraz to mnie wykańczają i przez taką pogodę walczę zawsze z potwornym bólem głowy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile to trzeba mieć inspiracji , wyobraźni by ciągle na nowo wymyślać nowe kartki...Podziwiam :-)
    Śliczne jak zwykle Aniu :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne karteczki Aniu.:) Ja też nie przepadam za upałami, źle je znoszę. U mnie też susza, trzeba podlewać. Może w weekend przyjdzie jakiś deszcz, oby tylko nie narobiło szkód. Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle zrobiłaś przepiękne kartki :-) Mając do wyboru temperaturę -30 i +30, zdecydowanie wybieram tę drugą. Do mnie też przestały przychodzić powiadomienia o komentarzach i nie wiem, jak je przywrócić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, ja nieśmiało wyznaję, że takie upały uwielbiam:)
    Twoje kartki są cudowne, te komunijne szczególnie. I jaki słodki mały zajączek!
    Co do komentarzy, to widzę, że Karolinka i Lidzia już wspomogły.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Za upalami nie przepadam ale za mrozem też nie więc Grenlandia odpada i Kalifornia też 😉 Karteczki cudne jak zwykle a najbardziej wpadła mi w oko wielkanocna może dlatego że ma taki orzeźwiający kolor.Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Obejrzałam jedną, zachwyciłam się, potem zobaczyłam pozostałe i wpadłam w jeszcze cięższy zachwyt: wspaniałe kartki zrobiłaś. Myślę, że nadal obowiązuje jedna, ale zawsze można więcej. U mnie też przestały przychodzić komentarze i cieszę się, ze poruszyłaś ten temat, zaraz zajrzę do Czarnej Damy. Pozdrawiam i życzę ochłodzenia, sobie również.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne karteczki. Mnie też wykańcza ten upał, ale cóż robić trwam... Miłej niedzieli Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe karteczki przygotowałaś, bardzo podobają mi się komunijne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu cieszę się, że mimo tylu prac i braku czasu udało Ci się ogarnąć majowe kartki. Dla wyjaśnienia nadal do zaliczenia wystarczy jedna kartka.
    Doceniam bardzo, że jest ich aż 4 i wszystkie przepiękne. Nie wiem kiedy Ty to wszystko ogarniasz, chyba przestałaś sypiać. Ale jeszcze tylko 3 tygodnie i w końcu odpoczniesz.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w zabawie

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez nie lubie upałów ale Grenlandia...to lekka przesada ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)