Dopiero się zaczął, ale już przysłowie sprawdza się w stu procentach:(
Śnieg, deszcz, burze gradowe... było wszystko. Niedziela wielkanocna przywitała nas śniegiem. Wiem, to nie to co w górach, ale zawsze.
Poniedziałek jeszcze mroźny, na szczęście bezśnieżny.
Dziś mogłam popracować w ogrodzie. Było zimno, jednak słoneczko zachęcało do wyjścia z domu, a przy pracy zrobiło się cieplej.
Mimo niesprzyjajacej pogody roślinki jakoś sobie radzą.
Ciemierniki swój najlepszy czas mają za sobą, ale jeszcze cieszą oczy;)
Krokusy również...
Nadszedł czas cebulic syberyjskich ...
Tym, deszcz lub grad, zrobił błotne piegi;)
Pierwosnek ząbkowany
Powolutku rozpoczynają swe panowanie fiołki, jako pierwsze startują fioletowe...
Pojawiają się już pierwsze kwiatki na pierwiosnkach...
Zaskoczył mnie ten maluszek. Niebieskie szafirki jeszcze śpią, a on już wystartował;)
A tu... kocham tę roślinkę!!! Żałuję tylko że dość krótko kwitnie. Ciekawie startuje... najpierw listki otulają pączek kwiatowy, za chwilę rozkwitną białe kwiaty, latem część nadziemna zupełnie zanika.
To sangwinaria kanadyjska.
Miodunka rozsiała się w kilku miejscach, ale cieszę się, podobają mi się jej kwiateczki... i listeczki ...i kropeczki ... hehe.
Kokorycz
Startujace pędy piwonii...
Forsycji nie muszę przedstawiać....
Berberys
Migdałek też lada moment rozwinie swe różyczki;)
Pierwsza widoczna ofiara przymrozków:( Magnolia Susan
Pozdrawiam cieplutko:) Jutro do pracy więc - byle do weekendu;)
Anuś, pomimo niesprzyjającej pogody ogród wygląda ślicznie. Przyznam, że zaskoczyłaś mnie sangwinarią ... nie widziałam jej na żywo i u nas nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńMiłej pracy ... ale jutro już środa i piątek ... tuż tuż ... zleci szybciutko.
Buziaczki :)
Jak u Ciebie w ogrodzie już różnokolorowo! Śliczne roślinki tym bardziej cieszą oko, że to pierwsze po zimie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Witaj Aneczko ! Dawno Cię nie odwiedzałam ech ten brak czasu. Pięknie masz już w ogrodzie u mnie tylko krokusy na razie kwitły .Pozdrawiam Jola ...
OdpowiedzUsuńAniu jak patrę i czytam o Twoich kwiatkach i ogrodzie to mam wrażenie , że masz tam całe hektary , tyle tego jest i ta różnorodne. I tak pięknie o tych roslinkach piszesz , że wcale się nie dziwię , że Ci tak pieknie rosną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu i zyce udanego półtygodnia
Aniu kochasz swój ogród i wszystko co w nim jest - to widać i słychać;) Jestem pod wrażeniem ilości i różnorodności Twojego ogródka - pięknie wszystko budzi się do życia mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :) Kasia
U mnie pogoda też zmienna...w ogrodzie pięknie wszystko rozkwita
OdpowiedzUsuńTylko podziwiać wspaniałości natury. Kwiaty urokliwe, cały ogródek cudnie zagospodarowany, a Ty potrafisz fantastycznie pokazać piękno Cię otaczające. Dziękuję Ci za to.))))))
OdpowiedzUsuńEch... zazdroszczę ogrodu.
OdpowiedzUsuńNiby pogoda paskudna, a kwiatki i tak wiedzą, że już wiosna.
OdpowiedzUsuńZimno było, oj bardzo zimno.... Piekne kwiatki Ci rosną - mam nadzieję, że pokażesz piwonię w pełnej krasie :)
OdpowiedzUsuńNiestety wszystkim tylko nie słońcem, jego w wyliczance całkiem zabrakło :(
OdpowiedzUsuńNiesamowita różnorodność gatunków w Twym ogrodzie,wszystkie kwiatki śliczne.Aniu u Ciebie pięknie się budzi przyroda do życia,fotki są zajefajne.
OdpowiedzUsuńBuziolki :)
Śnieg ma na co dzień, ale na takie widoki w ogrodzie to sobie zaczekam. Cudnie już masz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż masz pięknie w ogrodzie- zazdroszczę, bo ja przy górach to więcej zimy niż wiosny mam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Piękne zdjęcia, masz śliczne kwiaty w ogrodzie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne fotki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu ale u ciebie pięknie - cudne kwiatuszki :)))
OdpowiedzUsuń