Wczoraj byłam u mojej koleżanki, a właściwie przyjaciółki, o której pisałam w swojej spowiedzi hihi... ma ona mnóstwo moich prac i przypomniało mi się, że jednej jeszcze nie pokazywałam - to Święta Rodzina...
Koleżanka chciała mieć duży obraz i ten właśnie wzór, dlatego wyszywałam na kanwie 11 ... nie jest to szczęśliwy wybór, zawsze im wyższy numer kanwy, tym drobniejsza i obraz mniej "rozmyty", ale cóż... koleżanka zadowolona, więc nie będę już marudzić.
Nie mogłam zrobić ładnego zdjęcia, mój aparat coś fiksuje, no i sztuczne oświetlenie też nie sprzyja fotografowaniu.
A teraz coś nowego...
Obiecałam sobie, że od razu po Nowym Roku wezmę się za prace wielkanocne... by nie być gołosłowną zrobiłam takie jajucho. Jest ono małe, ale bardzo pracochłonne... oczywiście z fotkami znów był problem...
A na zakończenie mój Nikuś po bitwie na śnieżki... prawdę mówiąc bitwa była jednostronna, Andżela rzucała, on uciekał...
Przygotowuję następną część kursu haftu xxx, ale już teraz widzę, że porwałam się z motyką na słońce hehe... chcąc wszystko dokładnie wyjaśnić, potrzebne jest mnóstwo zdjęć, a aparat nie chce ze mną współpracować... coś tam jednak będzie, i to myślę ze w następnym poście.
Dziękuję że do mnie zaglądacie i zostawiacie mile słówka, chociaż zauważyłam, że coś się dzieje - giną, a właściwie nie zapisują się komentarze... dostaję je na maila, a nie mam pod postem... dziwne.
Miłego dnia:)
Zapomniałabym ... witam bardzo serdecznie moją nową Obserwatorkę - Justynę Pałkę, bardzo mi miło że tu trafiłaś i chciałaś zostać... pozdrawiam:)
Sliczna praca, a jajeczko wyśminite
OdpowiedzUsuńPiękny wyhaftowany obraz, coś cudnego.Jajeczko super!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Sprawdź, czy te komentarze nie trafiły do folderu spam (musisz wejść w projekt, potem w komentarze i tam jest ten folder.) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Promyczku:) Rzeczywiście są w spamie:(
OdpowiedzUsuńNa obraz Świętej Rodziny zabrakłoby mi cierpliwości, której Tobie Aniu zazdroszczę:) pięknie wygląda, śliczny jest! Twoja przyjaciółka ma szczęście, że ma taką przyjaciółkę hi,hi, hi:)
OdpowiedzUsuńMoże i ja zacznę już robić ozdoby wielkanocne, przecież to jeszcze tylko 2.5 miesiąca...Toje jajo jest śliczne i teraz gwóźdź programy...Nikuś (imię od Dyzmy pochodzi?) fantastyczny słodki rozrabiaka:)
Pozdrawiam i miłego dnia Wam życzę:)))
Widzisz Ewuś, bardziej to ja mam szczęście, że Ją mam i warta jest wielu więcej obrazów, chociaż ma już ten, "Słoneczniki, które wcześniej pokazywałam", "Górskie schronisko", "Jana Pawła II" i 3 obrazy(dla niej i dorosłych synów) "Jezusa" - tego w koronie cierniowej.
OdpowiedzUsuńZ dużymi też nie mam cierpliwości, ale najważniejsze, by w końcu się zabrać, potem to już krzyżyk do krzyżyka i przybywa. Teraz zaczynam dwa duże - "Słoneczniki" i ślubny(właśnie dla jednego z synów przyjaciółki), który był moim ubiegłorocznym postanowieniem i nie dałam rady, a może powiem prawdę - nie chciało mi się hihi.
Nikuś to nie od Dyzmy, szukałam imion w Internecie i po prostu spodobało mi się Niko.
Hihi psinka urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz i jajeczko prześliczne :))
Obraz wymagał wielkiej pracy, jest imponujący:}
OdpowiedzUsuńPiękna ta Święta Rodzina. Widać, że włożyłaś w nią dużo pracy i serca :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną część kurdu :)
śliczne jajucho Anula !!!
OdpowiedzUsuńobraz oczywiście bardzo ładny i pracochłonny...
buziaki
Obraz piękny , a i przyjaźń taka to skarb :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny obraz :) Widać ile cierpliwości w niego włożyłaś.
OdpowiedzUsuńJajo cudne i pomysłowe. A Niko słodki, aż chce się go przytulać. Miłego dnia ♥♥♥