Dziś miała być 3 część kursu, ale widzę że nie ma zainteresowania, a dla mnie to ogrom pracy i poświęcenie czasu, który mogę wykorzystać w inny sposób, dlatego dziś, a właściwie od wczoraj zajęłam się kolczykami i innymi pracami, które będą długo, oj długo wykonywane.
... i jeszcze takie szydełkowe maczki...
Lubię od czasu do czasu je składać - to taki przerywnik i odstresowacz.
Pozdrawiam cieplutko:):):)
Aniu... zainteresowanie kursem na pewno jest !!!
OdpowiedzUsuńładne biżutki a jednocześnie sympatyczny odstresowywacz ...
buziaki
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńO kusie wypowiedziałam się pod poprzednim postem...
OdpowiedzUsuńKolczyki bardzo fajne wszystkie, ale najbardziej podobają mi się te na drugim zdjęcie, przepiękne są!!! I jeszcze maczki mi się bardzo podobają!!!
Pozdrawiam równie ciepło jak Ty i życzę spokojnej nocy i przemiłego dnia:)))
Aniu biżutki śliczne.
OdpowiedzUsuńZaszalałaś jak to w karnawale fajne , pozdrawiam Dusia [mam problem z napisaniem komentarza, nie otwiera się stronka] nie wiem czy to u mnie tylko?
OdpowiedzUsuńAle cudowne <3
OdpowiedzUsuńkochana ja jestem zainteresowana kursem! Nawet dzisiaj kupiłam sobie gazetkę z wzorami haftów :) A biżutki fajowe zwłaszcza te szydełkowe maczki :) W pn. wyślę do Ciebie paczuszkę z miśkiem, bo moja mała teraz chora jest i siedzimy w domku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki :)))
OdpowiedzUsuń