Obserwatorzy

niedziela, 2 października 2016

Motyle, motyle

Wczoraj pokazywałam szydełkowe ptaszki, (Ola)Anielique napisała...
Wyglądają uroczo, ale bardziej podobają mi się motylki szydełkowe, może kilka zrobię na firankę :) Przypomniałaś mi o nich ;)

Uśmiechnęłam się do siebie, bo miałam je już przygotowane na dzisiejszego posta;)





Motylki 3D mają około 6x4cm. Zrobiłam też kilka maluszków 1,5 - 2cm, pokazuję dla porównania z poprzednim.
Motyle 3D robiłam według kursiku mojej ulubionej Ani Crochet, maluszki to już moja własna radosna twórczość;)

A teraz te ubarwiające i ożywiające wrześniowy i październikowy ogród...

rusałka pawik






rusałka admirał



Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałego tygodnia:)

26 komentarzy:

  1. Piękne zarówno te wydziergane przez Ciebie jak i te żywe siedzące na kwiatkach.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szydełkowe motyle piękne, jednak te żywe są takie delikatne, kruche i cudownie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie motylkowo u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne motylki,też kiedyś narobiłam ich mnóstwo,ale rozeszły się po ludziach :))Ptasiorki z poprzedniego postu też są superowe.
    Piękne zdjęcia motyli tych żywych,podziwiam Cię jak to robisz że one tak Ci pozują :))
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kolorowe motylki!
    Ja też uwielbiam podglądać je w ogródku, ale w wakacje zrobiłam kilka na szydełku (i ciągle czekają na czułki).
    Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Twoje motyle, a ogrodowym poczyniłaś piękne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale się prezentują Twe dziergane motylki, a te naturalne przecudowne- uwielbiam takie fotki :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Aleks nie Ola ;)

    Motylki wyglądają ekstra, jedne z fajniejszych szydełkowych projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne motylki i te żywe i te szydełkowe. Jak pięknie Ci obsiadły kwiaty i drzewka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne.motylki, pogoda im przy sesji dopisala, pozdrawiam i zapraszam do mnie☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu ale urocze motylki do Ciebie przyleciały, ach a chryzantemy jakie śliczne :) U mnie nie chcą rosnąć mam tylko takie jedne jeszcze nie zakwitły nawet hihi ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, sama nie wiem, które motylki mnie bardziej oczarowały: czy te szydełkowe, czy te prawdziwe. Prawdziwy motylkowy raj dla moich oczu.
    Buziaczki serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu!
    Motylki są śliczne, te wełniane i te żywe.
    Podglądałam ich wykonanie. Jutro muszę kupić wełnę i zacznę robić.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakas inwazja motylków u ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie motylki to rozweselacze, a te żywe prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne motylki!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne motylki - tak ładnie kolorowo wyglądają, i faktycznie - nie są skomplikowane w wykonaniu. Idę zobaczyć ptaszki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu,motyle są przepiękne:))Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdjęcia z motylami cudowne:) A szydełkowe motylki śliczne i kolorowe. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładne motylki! Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak to się stało, że takie piękne motylki przegapiłam?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)