Dziś chciałam Wam pokazać następnego aniołka, tym razem to praca mojej córci, ja tylko oprawiłam, w dodatku kiepsko mi to wyszło, bo oprawianie kanwy to tragedia, w jednym miejscu się pociągnie to w drugim się krzywi:(
Pogoda nas rozpieszcza, prawdziwa polska złota jesień zawitała do ogrodu, chociaż gdyby nie wcześniejsze przymrozki byłoby jeszcze piękniej.
Zdjęcia robione w różnych dniach października, dlatego niektóre nieaktualne, teraz już większość liści opadła i nadchodzi ta smutniejsza część jesieni
Zapraszam na spacer:)
Irga błyszcząca przez przymrozki straciła dużo liści i nie cieszy takimi barwami jak powinna.
Kwitną astry i chryzantemy...
Niektóre rośliny kapią złotem, inne stroją się w korale, a jeszcze inne w peruczki;)
Winobluszcz ma jeszcze trochę liści, ale po buszowaniu stad szpaków, ani jednego owocka;)
Sumak płonie, chociaż z każdym dniem ma coraz mniej liści.
Część roślin powtarza kwitnienie, inne kwitną dalej, chociaż to pewnie ich ostatnie dni.
Na koniec Cody, mały rozrabiaka;)
Pozdrawiam cieplutko i biegnę nadrabiać zaległości w odwiedzinach u Was:)
Aniu, wielkie brawa dla córki! Talent ma po mamie :)). Śliczna metryczka! Aniu, jak pięknie jest w Twoim ogrodzie o każdej porze roku, a jesienią to już bajka!!! Miłego weekendu kochana!
OdpowiedzUsuńPiesio jest słodki, aż by się chciało go tak wymiziać :) Aniu piekne zdjęcia nam pokazałaś, fantastyczne kolory jesieni na nich. A córcia widać ma talent po mamusi, super jest hafcik wyszedł :)
OdpowiedzUsuńCórki zawsze coś mają po matkach, co widać, cudna metryczka,a Twój ogród Aniu jest zachwycający :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Pozazdrościć takiego ogródka, u mnie strasznie mało miejsca,
OdpowiedzUsuńa u Ciebie tak pięknie i kolorowo.
Śliczny aniołek, taki słodki :-)
Pozdrawiam serdecznie Aniu :-)
Śliczny aniołek i piękna, kolorowa jesień, która już za chwilkę przytłoczy nas szarością, no ale skoro prymulka kwitnie, to wiosna blisko:-) Pozdrawiam Aniu:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek!! Piękna jesień w Twoim ogródku!
OdpowiedzUsuńObie piękne- pamiątka i jesień:-)
OdpowiedzUsuńWspaniały spacer Aniu! U Was chyba nie było jeszcze przymrozków? Szkoda, że kończy nam się piękna pogoda bo taka jesień to raj dla oczu.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten aniołek, zdolną masz córcię :) Uściski.
Aniołek prześliczny. O tym, że masz zdolną córcię wiem od dawna. Na jej bogu oglądałam prace jakie tworzyła. U Ciebie jesień jest wyjątkowo piękna. U mnie przymrozki przez trzy dni zniszczyła wszystkie kwiaty a drzewa i krzewy liściaste pozbawiła liści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
To prawda, pogoda tej jesieni wyjątkowo nas rozpieszcza. A w ogrodach i parkach widać to w najpełniejszej odsłonie.
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się aniołek, prezentuje się uroczo.
Pozdrawiam serdecznie
Widać talent jest dziedziczny, Aniu.
OdpowiedzUsuńPonoć w przyszłym tygodniu pogoda ma się popsuć, ale cudne wspomnienia tej złotej ciepłej jesieni pozostaną.
Piękna metryczka i urocze zdjęcia polskiej złotej jesieni!
OdpowiedzUsuńPięknie uchwyciłaś złotą jesień - będziesz miała czym się "ogrzewać" zimą :-)
OdpowiedzUsuńTo i córcia pięknie haftuje wiadomo w kogo ;) Aniu wspaniały spacer sobie zrobiłam po Twoim ogrodzie :) Dni szybko uciekają to i barwy w ogrodzie zmienne są, ale jakże śliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam