Obserwatorzy

sobota, 12 maja 2018

Gorący czas

Witajcie!
Znowu mam zaległości u Was, ale mam nadzieję wszystko nadrobić. Mam gorący, kartkowy i nie tylko czas. Po powrocie z pracy od razu siadam do robienia kartek, dom zarósł metrem kurzu, nie mówiąc o ogrodzie:(
Jutro w naszej parafii Komunia, dlatego tylko w tym tygodniu miałam do zrobienia 56 kartek! Już widzę Wasze zdziwione miny, jak to możliwe, przecież każdą kartkę rodzi się w bólach. Też tak mam, też rodzę, ale w tym wypadku 45 kartek zamówiły wychowawczynie klas trzecich, a że są trzy takie klasy wymyśliłam trzy wersje i szło już taśmowo, chociaż i tak już w połowie miałam dość.

Te kartki pokażę jutro, a dziś mam dla Was parę różności.
Pierwsza to karteczka na Chrzest Święty Olka.





Druga na dzisiejszą osiemnastkę Patryka



Trzecia na dzisiejszą Komunię Świętą


I ostatnia (ekspresowa) dla taty Damiana



Na koniec chciałabym jeszcze gorąco podziękować Tinie za przesyłkę na kiermasz dla Basi.

Co prawda już po kiermaszu, ale wszystko co dostałam sprzedajemy w inny sposób.
Dziękuję Kochana za wielkie serce:)
Jeśli już wspomniałam o Basi to są dobre wieści. Od poniedziałku jest w klinice w Kolonii, na wtorek 15 maja ustalono operację. Guz jest duży, ale na szczęście płytko zakorzeniony, dlatego być może wystarczy tylko operacja, bez terapii NanoTherm. Mam nadzieję że lekarze wiedzą co robią. Na wszelki wypadek wciąż zbieramy, bo sama operacja to koszt 25 tys. euro, a gdyby jednak potrzebne było NanoTherm, na co byliśmy przygotowani, to dodatkowo 40 tys. euro. Na szczęście Basia odzyskała wiarę w to że pokona glejaka, a my cały czas w to wierzymy.
  Pozdrawiam Was ciepluteńko:)

13 komentarzy:

  1. Aniu cały czas trzymam kciuki za Basie, oby wszystko dobrze poszło.
    Karteczki jak zawsze zachwycające, a jak przeczytałam ile ich zrobiłaś na komunię to szczęka mi opadła. Bo może i hurtowo je robiłaś ale to i tak jest ogrom pracy, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak człowiek zdrowy to nie zdaje sobie sprawy, że należy cieszyć się każdym drobiazgiem, bo w życiu nic nie wiadomo. Pocieszające, że Basia jest już w Kolonii, ale straszne jest to, że ta operacja tak drogo kosztuje. Dobrze, ze udało uzbierać sie pieniądze na ratowanie jej życia. Trzymam kciuki.
    Karteczki prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, przede wszystkim cieszę się z pozytywnych wieści o Basi i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Twoje karteczki jak zawsze piękne i stylowe.
    Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowen te Twoje kartki, cudowne :-)
    Zdrowia życzę Basi i trzymam kciuki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę udanej operacji dla Basi i wiary w wyzdrowienie.
    Karteczki cudne. Pozdrawiam za cierpliwość przy robieniu kartek w hurtowej ilości. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu bardzo się cieszę z dobrych wiadomości i trzymam kciuki za powodzenie operacji Basi. Najważniejsze, że Basia jest dobrej myśli, to już duży sukces, że walczy. Podziwiam ogrom pracy włożony w stworzenie tylu cudnych karteczek. Te robione seryjnie też trzeba dopracować w każdym calu. Pozdrowienia dla Ciebie i dla Basi.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wierzę w powodzenie operacji. Trzymam kciuki.
    Aniu, jestem pełna podziwu dla Ciebie. Zrobienie aż tylu kartek to niesamowite wyzwanie. Dzisiejsze kartki są przecudne.
    Życzę Ci chociaż trochę odpoczynku i relaksu w ogrodzie.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karteczki niesamowite! Będę się u Ciebie inspirować.
    Dołączam do grona wierzących w sukces Twojej Przyjaciółki. To co niby niemożliwe, czasami staje się możliwym. Serdeczności przesyłam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielką pracę wykonałaś:) Dzisiejsze karteczki są przepiękne, widać, ze robione z sercem:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu super wieści od Basi , trzymam kciuki za powodzenie operacji i szybki powrót do zdrowia.
    Co do kartek podziwiam , te dzisiejsze są super a za te na dzisiejszą komunię to Ci się złoty medal należy. Ilość jak dla mnie niewyobrażalna . Przy dziesiątej bym już poległa. Jestes wielka .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne karteczki:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. To bardzo przykre, że płacimy wcale niemałe pieniądze na ubezpieczenie zdrowotne, a jak przyjdzie co do czego, to i tak musimy dopłacać z własnej kieszeni i na dodatek szukać pomocy zagranicą.

    Kartki piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana trzymam kciuki za udaną operację Basi!!!
    Wspaniałe karteczki:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)