Przepraszam za jakość zdjęć, ale ciągle odbijało mi się światło i nijak nie mogłam ładnie sfotografować obrazu.
Może to głupie, ale w tym trudnym życiu każdy znak, to nadzieja na lepsze jutro...
Dziś, w czasie mszy kanonizacyjnej, przysiadł na dachu budynku gospodarczego, na wprost mojego okna, taki cudny gołąb... posiedział godzinkę czy dwie, odpoczął i poleciał w dalszą drogę...
Wiele dobra Wam życzę:)
Piekny gołąbek i piękny znak :-)
OdpowiedzUsuńCzasami jest trudno zdjęcie zrobić, mam ten sam problem,że odbija...
Obrazek cudowny, a zdjęcie raz wychodzi lepsze a raz gorsze.
OdpowiedzUsuńMoże ten śliczny gołąbek chciał Ci coś "powiedzieć" ...
Aniu, dobrego tygodnia Ci życzę
Aniu...wzruszył mnie Twój dzisiejszy post...
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również wiele dobra życzę:)
Aniu, Twój post jest bardzo piękny i wzruszający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękny haft pogrążonego w zadumie i modlitwie Jana Pawła II :) A o gołąbku już się wypowiedziałam.
OdpowiedzUsuńAniu hafty piękne i post także,a gołąbek tylko dopełnił wszystkiego.
OdpowiedzUsuńPiękny..
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wspaniale oprawiłaś ten obraz z Papieżem. Piękna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zdjęcie nie oddaje uroku, ale naprawdę jestem zadowolona z oprawy.
OdpowiedzUsuń