Obserwatorzy

środa, 27 czerwca 2012

Nie wiem od czego zacząć...

... chyba od burzy jaka rozpętała się w pierwszy dzień lata. Około 6-tej rano nadciągnęła nawałnica - wiatr, deszcz i pioruny. W domu w takim momencie wszystko wyłączamy, ale właściciele anteny zbiorczej nie zdążyli... zostałam pozbawiona Internetu. Właściwie mogę powiedzieć, że nie ma tego złego, bo i tak nie miałam czasu na siedzenie przy kompie... koniec roku - świadectwa, sprawozdania i inne papierzyska! Na szczęście skończyłam, oddałam i już czuję powiew wakacji.
Z robótek robiłam niewiele, więc pokażę karteczkę jaka powstała razem z poprzednią niebieską... tym razem taka wiosenna...



Skończyłam też następną porcję elementów na Magiczny Kocyk dla Moniki z Marzycielskiej Poczty ... 110 elementów


 Ogóraski już mi ukisły... pychota!!!
 I tradycyjnie - parę fotek ogrodowych... dzwoneczek karpacki

...słoneczniczek szorstki

... maczek kalifornijski

... i taka sobie rabatka
Buziaczki dla Wszystkich tu zaglądających i komentujących:)

12 komentarzy:

  1. Śliczna karteczka :) Dużo nadziergałaś tych kółeczek, nie bardzo wiem o co chodzi? Dzięki za zainteresowanie Ewunią :))) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczka optymistyczna! Uwielbiam kiszone:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo słoneczna karteczka ;o) Piękne fotki ogrodowe, u mnie jakoś w tym roku wszystko marne... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja bardzo dziękuję za zainteresowanie mną, a właściwie moim blogiem! Jest mi niezmiernie miło gościć Cię ponownie u mnie:)))
    Śliczna karteczka! Żółciutko-zioloniutka jak kurczaczek:) Fajnie masz w ogródku, a ta "taka sobie rabatka" jest przeurocza! Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem ilości nadzierganych kwiatuszków. Ogórki pewnie pyszne :) też lubię kiszone, a rabatka ładniutka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam za miłe słowa:)
    Joasiu, jeśli chodzi o Magiczny Kocyk, to więcej jest na blogu o tym samym tytule ( możesz wejść u mnie po prawej stronie). W skrócie powiem, że kto może dzierga określone elementy, potem wysyłamy do jednej osoby, która to wszystko łączy i przesyła jako niespodziankę dziecku z Marzycielskiej Poczty.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne są Twoje Aniu karteczki !
    na Podlasiu małosolne nie robi się w słoikach ... tylko zazwyczaj w kamionkach ... drugiego dnia są już do spożycia

    OdpowiedzUsuń
  8. Kartka piękna. Jestem pod wielkim wrażeniem ilości wydzierganych elementów na magiczny kocyk. Zdjęcia ogródkowe piękne, pozwalają zapomniec na chwilę o koszmarnej pogodzie za oknem. Przynajmniej u nas leje czwarty dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Imponująca ilość kocykowych elementów. Kartka śliczna.
    Na ogóraski ślinka cieknie ( a to swoje?), a kwiatki urocze, a co to są te pomarańczowe, czy to niecierpek?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusiu - te pomarańczowe to maczek kalifornijski:)
    Z kocykowych elementów to tylko następna partia, wcześniej już też trochę zrobiłam, ale powiem Wam, że fajnie się je robi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiu, nie mam kamionki, więc wykorzystuje słoje, ale wiem, że z kamionki są lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna rabatka - ach te listki - śliczni też kwitnący :)
    łał ale elementów oj śliczny będzie kocyk :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)