Obserwatorzy

sobota, 6 czerwca 2020

Czerwcowy ogród

Witajcie!
Maj i początek czerwca były i są chłodniejsze niż w ostatnich latach, ale nie narzekam, dla mnie jest nawet za gorąco;) Wiatr mnie tylko denerwuje, ale przecież nie może być idealnie.


W każdej wolnej chwili przebywam w ogrodzie, uwielbiam obserwować roślinki i uwijające się ptaki. Oczywiście najczęściej jest to czynny wypoczynek, bo zawsze jest co robić, ale zdarza się też że siadam z jakąś robótką lub książką, a mam co czytać;)
Poniżej efekt mojego wczorajszego wypadu do biblioteki;) Częściowo to kontynuacje serii, a Olejnik czeka od poprzedniej wizyty, ktoś wypożyczył i nie ma części drugiej, dlatego nawet nie zaczynam czytać. Aż dziwne, bo zawsze wypożyczają seriami, no ale zdarzyło się.
Zapraszam na spacer po moim ogrodzie:) Trochę długi, ale mam nadzieję że mi wybaczycie;)






Kwitną:
orliki, które wciąż ograniczam, a one i tak się rozsiewają




- irysy dopiero rozpoczynają swe panowanie (też je wciąż ograniczam)




 Przekwitają już kaliny, a rozpoczynają weigele i moje ukochane jaśminowce.







Kwitną młode clematisy
Dr. Ruppel

Little Mermaid

Powojnik tangucki Bill Mackenzie

Tegoroczny zakup - czosnek ozdobny


Rozpoczynają róże, liliowce, ogniki, perukowce







Na części warzywno-sadowniczej są już pierwsze truskawki, dojrzewa jagoda kamczacka, owocki ma agrest, borówka, porzeczko-agrest, porzeczki, morwa i z czego najbardziej się cieszę - malutka świdwośliwa, jest szansa że spróbujemy.




Ziemniaki szykują się do kwitnienia


Dokarmianie zimą, budki lęgowe, rośliny sprzyjające gniazdowaniu, poidełka, a przede wszystkim zero chemii sprawiają, że ogród tętni ptakami. Z tego co do tej pory zaobserwowałam są: pleszki, pliszki siwe, kopciuszki, wróble, mazurki, gołębie grzywacze i sierpówki, sikorki, kosy, szpaki. 


Młode kopciuszki







Możecie sobie wyobrazić te śpiewy, chociaż najpiękniejsze trele są zasługą kosa.

Na czereśnie wspinają się też najmilsze mojemu sercu szpaczki;)

Na dziś tyle.
Dziękuję że jesteście, zaglądacie i komentujecie:) Życzę Wam wspaniałego weekendu:)

36 komentarzy:

  1. Wspaniały spacer po Twoim ogrodzie Aniu i piękny występ kosa. Trochę dłużej zatrzymuję się przy irysach żółto-czerwonych. Twoje szpaki to fajne chłopaki.:) Ściskam serdecznie Aneczko.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale rozmaitość roślin! Nie wiadomo na co patrzeć. pięknie tam masz. I ile ptaków. Ja to głównie kumkanie żab teraz słyszę. Mimo, że mamy ptaki w ogrodzie, to jakoś nie są tak głośnie, jak były jeszcze w połowie maja.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żaby też słyszę, chociaż w tym roku są cichsze niż zazwyczaj. Zaniepokojona jestem że w tym roku nie ma rzekotek drzewnych, chyba już powinny dawać swoje koncerty?

      Usuń
  3. Aniu, cudowny jest Twój ogród. I jakie fajne to zdjęcie z głodnymi dziobkami wyglądającymi z gniazdka.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też rozczulają te maleństwa.
      Dziękuję Gosiu:)

      Usuń
  4. Z Twojego stosiku czytałam Podejrzanego i Komisarza i mam pewien sentyment do Pauliny Świst bo tak naprawdę od Podejrzanego rozpoczął się właśnie mój powrót do czytelnictwa :-)
    W ogrodzie cudnie i kolorowa, ale nadal jestem zauroczona uprawą ziemniaków w workach.. wszystkim o tym opowiadam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Prokuratorze dowiedziałam się od Ciebie, a że też mi się podobał, więc musiałam wypożyczyć następne części.
      Dla mnie uprawa ziemniaków w workach jest najlepsza, bo nie zajmuje dużo miejsca, chociaż trochę napracować się trzeba, ale za to jaka satysfakcja;)

      Usuń
  5. I mnie zaciekawiły te ziemniaki w workach, niezwykły pomysł! Mam wrażenie, że mój ogród jest co najmniej miesiąc do tyłu z kwitnieniem. Pięknie masz Aniu. Marzę o takich różnokolorowych orlikach ale u mnie rosną tylko niebieskie i bordowe. Wiele razy próbowałam i nic - to bardzo dziwne.
    Życzę Ci spokojnej niedzieli z ulubioną lekturą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, jeśli tylko chcesz to mogę Ci później podesłać nasiona różnych orlików, a może i jakieś sadzonki.

      Usuń
    2. Jeśli to nie będzie problem to bardzo chętnie:) Kilka razy kupiłam nasionka ale nie wykiełkowały. Nie wiem dlaczego bo te które mam rozsiewają się po ogrodzie i rosną nawet na żwirowych ścieżkach czyli nie są wymagające.
      Z góry dziękuję! A jeśli będę mogła się jakoś zrewanżować to pisz śmiało:)
      Buźka.

      Usuń
  6. Masz sporo kwiatów , ale i ogródek większy.
    U mnie kwiaty to tylko przez przypadek :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)
    krystynabożenna

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, masz piękny, wypielęgnowany ogród. Różnorodność i niezwykłe piękno kwitnących roślin zachwyca, a ptaki ze swoimi trelami dopełniają dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu cudowny ogród i cudowny spacer.
    Ja jestem ciepłolubna i denerwuje mnie ta huśtawka temperatur, bo o przeziębienie nie trudno,a w tych czasach, to aż strach mieć katar;)
    Pozdarwiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Reniu:) Z katarem masz rację;) Do czego to doszło?!

      Usuń
  9. U Ciebie wegetacja pędzi w zastraszającym tempie. Kocham orliki więc pozwalam panoszyć się im w każdym zakątku. Mam do nich ogromny sentyment ponieważ były to ulubione kwiaty moich Rodziców. Zaskoczył mnie kwiat powojnika tanguckiego Bill Mackenzie. U mnie nie ma ani jednego kwiata.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym mieć ogromny ogród, by wszystkie roślinki mogły rosnąć łanami, ale przy takich wymiarach jak mam, a że podoba mi się wszystko, niestety muszę ograniczać.
      Co do powojnika to może zależy od stanowiska. Ten akurat rośnie w zacisznym, ale słonecznym miejscu.
      Pozdrawiam Lusiu:)

      Usuń
  10. Aniu cudnie jest w Twoim ogrodzie :-) Widać, że tętni życiem :-)
    Stosik książek do przeczytania świetny :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny spacer, tyle już kwitnie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz fantastyczny zbiór kwiatów, krzewów, drzew no i hodowlę ptaszków:)
    Normalnie zazdroszczę Ci tego fantastycznego buszu:) Tym bardziej, że u mnie dopiero będzie tworzyć się taki drzewny ogród. Stary sad został usunięty więc trzeba posadzić coś nowego a ja nie mam pojęcia jak to zaprojektować.
    Piramidka książkowa ma słuszną wysokość i zastanawiam się kiedy Ty to wszystko przeczytasz skoro pracy w ogrodzie moc:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki Bożenko, by u Ciebie powstał ogród o jakim marzysz.
      Też nie mam pojęcia o projektowaniu, wszystko robię na wyczucie, przy tym popełniam też błędy, ale dzięki temu ogród się zmienia.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Długi ale jakże cudowny spacer:) Pięknie jest.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu nigdy nie znudzi mi się wirtualny spacer po Twoim ogrodzie! Ale jest tam pięknie!! I masz czosnek ozdobny, uwielbiam go!! :)) I nowe życie pojawiło się, urocze pisklaki :)). No jak w bajce idę jeszcze raz na górę popodziwiać :). Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko:) O czosnku marzyłam od dawna, mam nadzieję że będzie się rozrastał, albo będę co roku dokupowała następne cebulki;)

      Usuń
  15. Śliczny masz ogród!!!
    Widzę kilka kwiatów z mojego ogrodu :) Ale Twój ogród jest zdecydowanie większy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko:) Nie wiem jaki masz ogród, ale wydaje mi się że mój jest strasznie mały.

      Usuń
  16. fajny pomysł na ziemniaki w workach,ciekawe czy urosną

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu ale masz piękny ogród, tyle orlików,u mnie tylko rosną fioletowe, choć ostatnio kupiłam mieszankę kolorów i nic nie wyrosło, ciekawe nie ? 🙂
    Taki ogród to marzenie,na pewno kosztuje dużo pracy,ale warto, żeby potem podziwiać efekty:)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ masz bogactwo fauny i flory w ogrodzie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)