Wczoraj wysmażyłam długi post, dlatego dziś króciutko.
Parę moich ostatnich bransoletek ...
Od paru dni jest odwilż, dziś nawet zaświeciło słoneczko, słychać przylatujące ptaki - może to już koniec zimy?
Nawet biedroneczka postanowiła złapać parę promyków słonka...
Życzę Wam jak najwięcej słoneczka:):):)
Powiem krótko...FANTASTYCZNE ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te bransoletki...
OdpowiedzUsuńU nas słoneczko i odwilż na całego...
Super bransoletki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też dzisiaj słoneczko piękne za to wieje okrutnie.Bransoletki to normalnie piękniste zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńAle piękna tęcza! ;o)
OdpowiedzUsuńśliczne bransoletki Aniu ...
OdpowiedzUsuń