Oj, dziś grzało konkretnie. Na szczęście teraz nadchodzi burza, więc popada i może zmieni się trochę powietrze.
W poprzednim poście pisałam o wyjeździe do Sulejowa. Oprócz roślinek, dostałam tam wspaniałe prezenty.
Od Brydzi z bloga Dzień za dniem takie cudne pudełeczko, a jak przepięknie opakowane!
Od Asi z Marasiowej Ostoji przeurocze scrapkowe pudełeczko na moje przybory do pisania.
Od Joli (yuki) prześliczne dekupażowe pudełko ze słodką(i nie tylko) zawartością. Niestety nie wszystkie słodkości doczekały zdjęcia...hehe.
Od Stanisława płytę z kolędami i pastorałkami, w wykonaniu chóru, w którym śpiewa.
Na koniec trochę wiosny w moim ogrodzie...
Uciekam już, bo zaczyna porządnie grzmieć i błyskać - muszę wyłączyć Internet.
Spokojnej nocy:)
oj ładne pudełeczka ...
OdpowiedzUsuńAniu na ostatniej focie to zawilec ?
Śliczności dostałaś, a kwiatki dobrze się czują w Twoim ogrodzie :))) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńFajne prezenty,a tulipanek śliczny
OdpowiedzUsuńTak Asiu, to zawilec wielkokwiatowy. Jeśli chcesz to mam sporo siewek?
OdpowiedzUsuńpytam się bo i u mnie coś podobnego wylazło ale nie kwitnie jeszcze .... więc ciężko mi było zidentyfikować ... hihi może mam od Ciebie ? nie pamiętam
OdpowiedzUsuńpiekne :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty
OdpowiedzUsuń