Obserwatorzy

sobota, 30 czerwca 2018

Przeczytane w czerwcu

W tym miesiącu nie zaszalałam, ale wiadomo, miałam wypełnioną każdą minutę i czytając do poduszki zasypiałam po dwóch-trzech stronach. Druga sprawa, że i książki aż tak bardzo mnie nie wciągały, by powieki nie opadały. Jedną z takich pozycji była seria A.Lingas-Łoniewskiej"Kiedy zniknę" i "Kiedy wrócę". Przy całym moim uwielbieniu dla tej autorki po 150 stronach pierwszej serii dałam za wygraną, nie wciągnęła mnie.

Przeczytałam tylko dwie pozycje...
Harlan Coben "Krótka piłka", 400 stron.


Tess Gerritsen "Mumia", 400 stron.


Coben mnie nie zachwycił, ale Gerritsen wciąż mi się podoba.

Podsumowując
W czerwcu przeczytałam 2 pozycje co daje 800 stron, od początku roku 30 pozycji, razem 11746 stron. 
Pozdrawiam cieplutko:)

8 komentarzy:

  1. Dwie pozycje, ale objętościowo bardzo dużo Aniu.:) Najważniejsze, że czytanie sprawia przyjemność. Piękna hortensja.:) Pozdrawiam milutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia o mumii brzmi intrygująco -zerknę w mojej bibliotece, czy mają ją na stanie. Hortensja cudna. Miłej niedzieli Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu nie wiem kiedy znalazłaś czas na czytanie , ale podziwiam niezmiennie ponad 11 tys. stron robi wrażenie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Cobena i często po niego sięgam ale myślę, że i Mumia by mi się spodobała :)
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w czerwcu kompletnie nie miałam czasu na czytanie, tylko dwie udało mi się przeczytać. Ty Aniu wybrałaś bardzo fajnych autorów, oboje lubię i mam kilka ich książek w domu, ale tych tytułów akurat jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle imponujący wynik :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo. Ja męczę się z Mrozem 😉

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu i od książki też trzeba odpocząć, Twój czerwiec był pracowity i to bardzo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)