Obserwatorzy

wtorek, 6 grudnia 2016

Nareszcie świątecznie i ... przeczytane

Tak sobie pomyślałam, że oprócz kartek, niczego świątecznego jeszcze nie pokazałam, ale prawdę mówiąc dopiero parę dni temu coś tam zaczęłam robić, na dobrą sprawę tylko dlatego że miałam zamówienie.

Dziś papierowa wiklina i ...
choinki



 ... oraz dzwonki. Nie jest to widoczne (jedynie po uważnym wpatrzeniu się), ale w środku mają swoje bombkowe serce;)



Na koniec jeszcze ostatnio przeczytana pozycja.
Część piąta serii Katarzyny Puzyńskiej "Utopce". W dalszym ciągu dobrze się bawię przy próbie wytypowania zabójcy. Jeszcze nigdy mi się nie udało, ale tu przynajmniej od razu odkryłam tożsamość klauna Solo.


Dziś Mikołajki. Nawet pogoda zrobiła nam mały prezent... obudziłam się, a za oknem biało! Co prawda już teraz po śniegu ani śladu, ale najważniejsze że Mikołaje mogli dotrzeć swoimi saniami, a powiem Wam, że do nas przyjeżdżali grupami... dwójkami, trójkami. Czyżby zaczęli ich już klonować;)

Mam nadzieję że i do Was Mikołaj trafił;)
Pozdrawiam cieplutko:)

15 komentarzy:

  1. Aniu świetne zarówno choineczki jak i dzwonki. Jak ja dawno nie wyplatałam z wikliny !! A przy choinkach zawsze miałam problem co zrobić z tymi rurkami na czubku, Twój pomysł z czapką i bombka jest świetny .
    No popatrz jaka to niesprawiedliwość, u Ciebie Mikołaje się klonują a u mnie nie było ani jednego !!
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudne choinki z tym przedłużeniem super się prezentują i dzwoneczki przepiękne :) Nieważne ilu niech każdy prezent przyniesie - to były dwa ;) To kolejną część jak mniemam przeczytasz fajnie autorka pisze :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne prace z wikliny papierowej :)
    Zapraszam od stycznia do wspólnego kartkowania, jak tylko będziesz miała siły i chęci ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu choinki ,dzwonki wyszły super.Ja już dawno nic nie plołam ,a przecież takie choiny z gazetek są świetne.
    U Ciebie było i mikołajowo i śnieżnie,a u mnie ani jedno ,ani drugie:(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne ozdoby.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne choinki i piękne dzwoneczki :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu wspaniałe choinki poczyniłaś, a te wygięte pod ciężarem gwiazdy, skradły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne ozdoby! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu fajne choineczki. Chyba muszę spróbować, bo jeszcze nigdy nie plotłam ich z rureczek. To wspaniała dekoracja świateczna. Buziaczki kochana.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne są te choineczki i bombki!
    Papierowa wiklina mnie kusi i czeka na swoje 5 minut...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być oczywiście dzwonki, a nie bombki ;)

      Usuń
  11. Aniu, piękne choineczki, szczególnie te z zawadiacko przekrzywionymi czubkami.
    Świetny pomysł z bombkowymi sercami.
    Buziaczki, kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale śliczne choinki i dzwonki :-)

    Zołza ze mnie, więc Mikołaj nawet rózgi mi nie zostawia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)