Obserwatorzy

niedziela, 3 lipca 2022

Czytelniczo

 Witajcie!

Kurcze, mam coraz dłuższe przestoje między postami, ale pomijając już to, że naprawdę nie mam na nic czasu (sklep, wnuki, ogród, a teraz jeszcze przetwory, no i rękodzieło, a przede wszystkim kartki, na które mam wielki popyt, rekordem był tydzień, w którym miałam do zrobienia 18 kartek i boxa... uff ) to jeszcze zdenerwowałam się, bo napisałam posta z przeczytanymi książkami z kwietnia i mi zniknął ... wrrr, nie lubimy się z blogerem :( 

No nic, bez dalszego marudzenia przejdę do pozycji, które przeczytałam od kwietnia do czerwca, 3 miesiące czyli trochę tego będzie. Mam jednak nadzieję że coś sobie wybierzecie, bo naprawdę wiele pozycji zasługuje na przeczytanie. Przy książkach umieszczam moją punktację w skali od 1-10, od siedmiu, według mnie, już warto czytać.

Sylwia Trojanowska "Łabędź" 352 s. obyczajówka   8/10

Piękna książka, chociaż zła byłam, gdy okazało się że to pierwsza część, a druga dopiero się pisze. Nie lubię długo czekać, bo przy tylu czytanych książkach zapominam o czym było. 

Opis z lubimy czytać

Poruszająca opowieść o sile rodzinnych więzi, o woli życia, nadziei i miłości, trwających nawet w obliczu okrucieństw wojny.

Rok 1938, podbydgoski Fordon. Młodziutka Anna Łabędź przygotowuje się do rozpoczęcia nauki w warszawskiej szkole pielęgniarskiej. Dziewczyna ma ambitne plany i jest zdecydowana walczyć o marzenia, dlatego zatrudnia się w kawiarni, by zarobić pieniądze na nowy etap życia. Początkowo wszystko układa się po jej myśli, ale Fortuna bywa ślepa.
Anna musi stawić czoła sytuacjom, na które żaden człowiek nie jest w stanie się przygotować, oraz dokonać wyboru między wiernością wobec więzów krwi a zakazaną miłością. Na jej drodze staje bowiem tajemniczy Niemiec. Dziewczyna, znając przywiązanie swojego ojca do wartości narodowych, czuje się podczas spotkań z ukochanym tak, jakby zdradzała rodzinę. Mężczyzna natomiast wie, że naziści zabiliby go, gdyby dowiedzieli się o jego relacji z Polką.
Wiszące w powietrzu widmo wojny postawi ich oboje w obliczu dramatycznego wyboru.


Hanna Greń "Sam w dolinie"  kryminał   8/10

Bardzo lubię książki tej autorki, na tej też nie zawiodłam się.



Ryszard Ćwirlej "Jedyne wyjście" 512 s. kryminał  8/10

Chciałam wypożyczyć cykl Milicjanci z Poznania, a ponieważ nie było wzięłam ten, z Anetą Nowak. Trzy z czterech przeczytane, na pewno poszukam ostatniej części. Dobry kryminał. 


Opis z Lubimy czytać

Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o porwaniu szybko się roznosi. Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna, więc postanawia dogadać się z porywaczami, ale na swoich własnych warunkach. Dzięki dawnym kontaktom w świecie nie do końca legalnych interesów, próbuje sam znaleźć bandytów. Policja też wpada na ich trop. Wszystko dzięki młodej i ambitnej policjantce z wiejskiego posterunku. Zapalona motocyklistka Aneta Nowak, której specjalnością było dotąd parzenie kawy i przynoszenie drożdżówek straszymy kolegom, przypadkowo natrafia na pewien ślad i za wszelka cenę stara się to wykorzystać.

W tym samym czasie i w tym samym miasteczku znika młoda dziewczyna, matka rocznego dziecka. Ludzie zastanawiają się, czy przypadkiem nie uciekła z domu, choć trudno uwierzyć, że matka porzuciła swoje małe dziecko.
Czy te dwie sprawy łączą się ze sobą? Musi to wyjaśnić Aneta Nowak, której będą pomagać policjanci Alfred Marcinkowski i Mariusz Blaszkowski, znani doskonale z PRL-owskich powieści Ryszarda Ćwirleja. Jak zawsze mogą obaj liczyć na swoich dawnych kolegów – byłego cinkciarza, a teraz właściciela banku, Ryszarda Grubińskiego vel Grubego Rycha i szefa jego ochrony, byłego milicjanta Mirka Brodziaka.

Ryszard Ćwirlej "Ostra jazda" 512 s. kryminał   7/10



Ryszard Ćwirlej "Szybki szmal" 512 s. kryminał   7/10



Marek Stelar "Niepamięć", 440 s. kryminał   8/10

Wcześniej czytałam cykl Nadkomisarz Rędzia, spodobał mi się, więc sięgnęłam po następny z podinspektorem Suderem. Niestety, w bibliotece była tylko pierwsza część, znowu będę musiała czekać, ale warto.



Katarzyna Michalak i Trylogia autorska, obyczajówka, romans

1."Pisarka", 320 s.  8/10

2. Zagubiona  8/10

3. Marzycielka 312 s.  8/10

Nie wiem jak to się stało, ale nie czytałam tej trylogii, chociaż swego czasu książki K. Michalak pochłaniałam. Trochę już się gubię w tych jej cyklach, ale wychodzi na to, że jeszcze coś się znajdzie do przeczytania. Jak zwykle nie zawiodłam się, świetna trylogia!







Joanna Tekieli "Szlak Srebrnych Mgieł", obyczajówka, romans   8/10

Bardzo długo czekałam za tą książką, w końcu doczekałam się. Warto było, chociaż myślałam że tu dam 10 pkt. Okazała się piękna, ale nie na najwyższą notę. 



Dorota Gąsiorowska "Dwór rusałek", 608 s. obyczajówka, romans  7/10

To druga część cyklu Dni mocy. Pierwsza "Pamiętnik szeptuchy" bardzo mi się podobała, a ta dobra, ale nie aż tak jak pierwsza. Przede wszystkim dla mnie 608 stron trochę bez sensu, za bardzo rozwleczona. Pewnie sięgnę po trzecią część, ale ma 624 strony, ... mam nadzieję że będzie warto. 


Zdjęcie i opis z Lubimy czytać

Stary dwór nad jeziorem i tajemnica, którą rozwikłać może jedynie ktoś o wyjątkowo wrażliwym sercu…

Olga zawsze czuła, że nie pasuje do coraz szybciej pędzącego świata. Cicha i nieśmiała, nie oczekuje od życia zbyt wiele. Prowadzi księgarenkę w samym sercu Wilna i marzy o wspólnym życiu z ukochanym.

Jednak przebiegły los ma wobec niej inne plany. Olga niemal z dnia na dzień traci wszystko: księgarnię, w którą włożyła całe serce, i mężczyznę, który jak się okazuje, od dłuższego czasu ją oszukiwał.

Zupełnie zagubiona, przypadkiem trafia do dworu na Podlasiu, położonego nad przepięknym jeziorem. I kiedy już wydaje się, że odnalazła bezpieczną przystań, dziewczyna wpada na trop tragedii sprzed lat. W dodatku zbliża się rusałczy tydzień, a wraz z nim śmiertelne niebezpieczeństwo. Znad jeziora tymczasem coraz częściej dobiega tajemniczy śpiew…

Przemysław Piotrowski, seria z Igorem Brudnym
1. "Piętno" 461 s. 9/10
2. "Sfora" 536 s. 9/10
3. "Cherub" 438 s. 9/10

Autor to moje nowe odkrycie. Mocny, bardzo mocny kryminał, ale lubię takie. Już nie mogę się doczekać następnych dwóch części. 






I to by było tyle na 3 miesiące. Nie wiem czy jakiejś nie zgubiłam, bo zawsze skrupulatnie dokumentowałam w osobnych folderach książki z każdego miesiąca, a teraz okazało się że czasem  nawet zapomniałam zrobić zdjęcie. No cóż, szalony czas na emeryturze;)
Podsumowując
Wszystkie były trafione, ponieważ jak wspomniałam na początku, punktacja od 7 już dla mnie jest wyznacznikiem że warto było, a przedstawione powyżej książki miały często jeszcze większą.

Na koniec pochwalę się... Byłam jedną z czterech(równorzędnych) wygranych;)

Zajrzę do Was wieczorem, teraz muszę jeszcze wykorzystać światło dzienne.
Pozdrawiam cieplutko i do... mam nadzieję końca lipca;)

12 komentarzy:

  1. Witaj Aniu
    Jeszcze mi się zdarzyło, żeby mi post sam z siebie zniknął, Raz tak miałam ale to sama sobie go skasowałam, niestety nie do odzyskania, zresztą nigdy nie miałam i nie mam problemów z blogerem, może dlatego że prawie całe zwoje zawodowe życie przepracowałam na komputerach, albo dlatego ze od lat korzystam z przeglądarki CHROM dedykowanej do google.
    Co do Twoich przeczytanych książek to przede wszystkim gratuluję ich ilości. Katarzynę Michalak przeczytałam i mam wszystkie jej książki, więc jak by co służę :-). Zaciekawiłaś mnie też Joanną Tekieli muszę zerknąć czy mają ebooka bo teraz tylko takie kupuję. Co do pozostałych Twoich książek, nie czytałam i raczej nie przepadam za kryminałami, choć nauczyłam się już że nigdy nie mów NIGDY .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anuś:) Wychodzi na to, że ja jakaś pechowa jestem. Też korzystam z Chrome, ale blogger mnie wkurza od samego początku, kiedy wprowadził te zmiany, niby na lepsze, a dla mnie na gorsze. Buziaczki:)

      Usuń
    2. Oj tam, oj tam, od razu pechowa. Podobnie jak Ania I. pracuję na komputerach, ale też miałam problem z bloggerem, przy komentowaniu, bez względu na przeglądarkę i system (Windows czy iOS), nie widział, że jestem zalogowana, więc posty czytałam na komputerze, a komentarze pisałam na smartfonie, bo na Androidzie działa jak trzeba i moje logowanie uznaje. Na szczęście od kilku dni, widzi mnie również na komputerach.

      Jak zawsze z dużą przyjemnością przeczytałam Twoje podsumowanie czytelnicze i jak zawsze znalazłam w nim podpowiedź, co wypożyczać mojemu ojcu, który uwielbia kryminały. Pozdrawiam :-)

      Usuń
    3. haha u mnie system odpoczywa, bo ja żeby odpowiedzieć to muszę poczekać aż przyjdzie kursor na swoje miejsce ...;)

      Usuń
    4. i poszło jako anonim
      Beata T

      Usuń
  2. Sporo tego Aniu i niektóre pozycje mnie zaciekawiły więc zapisałam. Szkoda, że nie pokazujesz już swoich kartek:) Przesyłam serdeczne uściski!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mroczno ale i romantycznie jest Aniu, sporo tego przeczytałaś :) Milicjanci też za mną chodzą -właśnie Tekieli mroczną stronę czytałam Moc krwi dobre :) Gratuluję Aniu wygranej :))) pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne wieści co tam tworzysz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi być równowaga, jak czytam mroczne kryminały to później odreagowuję przy romansach;) Moc Krwi Tekieli czytałam, też mi się bardzo podobała:)

      Usuń
  4. Gratulacje wygranej :) Troszkę mijamy się w gustach czytelniczych, ale kto wie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ważne że się mijamy, ważne że obie kochamy książki:)

      Usuń
  5. Droga Aniu!
    W tym uroczystym dniu Twoich imienin szczere i serdeczne życzenia długich lat życia,
    przepełnionych zdrowiem i szczęściem, pogody ducha, pomyślności i ludzkiej życzliwości,
    dni pełnych słońca i radości oraz wszystkiego, co najpiękniejsze i najmilsze w życiu.
    Z serdecznymi pozdrowieniami:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)