Obserwatorzy

sobota, 7 listopada 2015

Bransoletki i listopadowy ogród

Jak już wyjęłam koraliki do kolii z rozpędu zrobiłam bransoletki. Na razie powstały dwie, ale na pewno będzie więcej;)







Dziś znów pogoda typowo listopadowa: szaro, buro i pada. Na szczęście wczoraj zrobiłam mnóstwo zdjęć, sorki, ale trochę Was nimi zanudzę;)
 Zostało jeszcze trochę liści na drzewach i krzewach, myślę że to już ostatnie takie widoczki, zapowiadają wietrzną niedzielę.


Róże jeszcze  kwitną pojedynczymi kwiatami...



Chryzantemy późno rozkwitły, pewnie przez suszę.

 ... te jeszcze zastanawiają się;)

 Trzy poniżej są rekordzistkami, kwitną chyba drugi czy trzeci miesiąc.



Złocień czerwonawy też jest rekordzistą w kategorii długości kwitnienia.


Astry bylinowe w tym roku nie popisały się, zakwitły późno i nie zdążyły w pełni pokazać swego piękna.


Na zakończenie rudbekia lśniąca. Listki już uschły, ale kwiaty jeszcze rozjaśniają pochmurne dni.

Dziękuję że jesteście, że chce się Wam do mnie zaglądać i zostawiać cieplutkie słowa, to zawsze podnosi na duchu i sprawia, że mimo braku czasu chce się tworzyć:)
Pozdrawiam Was ciepluteńko:)

33 komentarze:

  1. Ależ pięknie w Twoim ogrodzie. Zachwyca:)))
    A bransoletki są świetne. Ta niebieska , może z powodu koloru ...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kaziu:) Mnie też niebieska najbardziej przypadła do gustu.

      Usuń
  2. No ile kwiatów u Ciebie. Jak ładnie kwitną...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletki są cudowne-niestety ja nie potrafię ich robić:((( A do ogrodu mam dwie lewe ręce:))) A Twój jest piękny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam lewe ręce, wystarczy go kochać;) Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Piękne bransoletki:) Ogród ciągle jeszcze urzeka kolorami i kwitnącymi kwiatami... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej! Jaki kolorowy ogród! U mnie mróz pościnał kwiaty, nic nie kwitnie, jest smutno:(
    Aniu, jesteś bardzo pracowita, kilka dni temu pokazujesz kolię, a już zrobiłaś nowe bransoletki! Ech, młodość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młodość?!!! hihi, dzięki Anuś:) Fakt, czuję się w miarę młodo, ale pesel jak wrzód na d... przypomina że młodość już daaaawno minęła, że to se ne wrati;)
      Buziaczki:)

      Usuń
  6. Piękne kwiaty Kochana, branzoletka niebieska jest szczególnie piękna bo w moich ulubionych kolorach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moich też, czyli mamy jednakowe upodobania kolorystyczne;) Dziękuję Szymciu:) Pozdrawiam ciepluteńko:)

      Usuń
  7. Aniu
    z podziwem patrzę na Twoje kwiaty.
    Chryzantemy przecudne.
    Aniu, Ty jesteś pracuś. Po pracy moc szkolnych obowiązków a mimo to znajdujesz czas na ręczne robótki, biżuterię.
    Domyślam się, że przy tym się relaksujesz.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lusiu:) Masz rację, dla mnie to relaks i wyciszenie. Dawniej w czasie przerw nie było tak głośno, a i papierzysk o 500% mniej:(
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Przecudowne bransoletki wykonałaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anuś, ślicznie masz jeszcze w ogrodzie, który swym pięknem odpłaca Ci się za prace, jaka weń wkładasz.
    Bransoletki cudownej urody.
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu:) A obiecany kwiatek zamiast lecieć do Ciebie stoi u mnie w donicy hihi, no cóż, poleci wiosną;)

      Usuń
  10. Aiu jesienny ogród zachwyca, jest pięknie i kolorowo, a bransoletki śliczne.Widzę że podobnie do Danusi zaprzyjaźniłaś się z koralikami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Danusią nadajemy na jednych falach;)
      Dziękuję Anulka:)

      Usuń
  11. Wow, zacznę od ogrodu, bo jeszcze masz pięknie kolorowy. Kwiaty odpłacają za opiekę, podlewanie w czasie upałów, więc ja chociaż wirtualnie mogę się nimi nasycić.
    Bransoletki powiadasz teraz na warsztat wskoczyły. Rzeczywiście, Twoje ADHD rąk, jest niezmordowane, ciągle coś, byle się nie nudzić, nie myśleć o Peselu. My zawsze będziemy młode, przynajmniej duchem, jeśli nie ciałem.
    Buziaczki pracusiu.)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Danusiu za ciepłe słówka:) Masz w 100% rację!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nam chyba palemka odbiła z tymi koralikami.Sama przed chwilą bawiłam się nimi i nadal mam ochotę ,ale wypada chyba iść grzecznie do łóżka a nie po nocach straszyć .
    Aniu piękne te Twoje bransoletki ,oczywiście jest do przewidzenia ,że niebieska w Twoich klimatach,choć czerwonej też niczego nie brakuje ,bo są amatorzy na takie kolorki.
    Daleko nie szukać ,moja sąsiadeczka uwielbia czerwienie w kazdej postaci .
    Dobranoc Anulka i jeszcze raz dzięki za dzisiejsze pogaduchy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ladne branzoletki. Ogrod przepiekny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ladne branzoletki. Ogrod przepiekny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. naprawdę ładne biżutki Aneczko i w ogrodzie ślicznie; u mnie id dawna nie ma nic... liści na drzewach również
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne bransoletki :) a w ogrodzie piękna jesień :) ja już prawie wszystko powycinałam
    Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajniutkie te biżutki! Ogród ciągle piękny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bransoletki, czerwone korale, zakładka jesienna - śliczności :)
    W ogródku jest piękna jesień, gdy świeci słońce, ale już robi się coraz smutniej. U mnie róże miały sporo kwiatów i pączków, ale nocny przymrozek zrobił swoje.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu ależ u Ciebie w ogrodzie jeszcze pięknie i dużo sie dzieje.
    U mnie juz tylko liście:(
    a bransoletki śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia ogrodu:) Bransoletki super:) kiedyś sie zastanawiałam jak połaczyć dwie wielkości koralików w tym splocie - a tu proszę jakie to proste i efektowne:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rudbekia żółciutka jak wakacyjne słońce. Bransoletki piękne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)