Szału nie ma, ale już poprzedni miesiąc odpuściłam, więc w tym stanęłam na głowie by chociaż coś małego przygotować.
Skoro małe i szybkie, no to powstała podwójna bransoletka
Moje miechunki zostały wcześniej zerwane do dekoracji, na szczęście kilka uchowało się w ogrodzie.
W wielu regionach już śnieg, a u mnie, po kilku dniach przymrozków, dziś słoneczko.
Chryzantemy najlepszy okres mają za sobą, ale i tak cieszą oczy.
Aniu,
OdpowiedzUsuńjutro poniedziałek, pojutrze wtorek, potem środa a za dwa dni już...piątunio. Twoje chryzantemy są w świetnej kondycji. U mnie pojawiły się pierwsze kwiaty ciemierników.
Miłego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
I u mnie podobna pogoda tylko nie mam tak ślicznych kwiatków jak u Ciebie Aniu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj Aniu, piątunio zaraz będzie, czas zbyt szybko leci!
OdpowiedzUsuńPraca miechunkowa urocza. Nie ma to jak bransoletki! Zazdroszczę tych kwiatuszków w ogrodzie, u mnie śnieg, mrozik i zamarznięty staw:(
Pozdrawiam ciepło.
Aniu, miechunkowa bransoletka cudowna :) Na zimę jak znalazł, przywołuje ciepłe lenie dni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Aniu po prostu cudo:)
OdpowiedzUsuńsuper bransoletka typowo miechunkowa, a miechunek z ogrodu to Ci zazdroszczę, bo ja to nawet ogrodu nie mam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, a bransoletka piękna i ma świetny kolor:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBransoletka świetna, taka miechunkowa.
OdpowiedzUsuńOj, Aniu coś to w jednym czasie niemal wrzucamy takie wyzwaniowe prace.
Ogród jak zwykle wspaniały, mnie tak, tak i Agatce przychodzi podziwianie wspaniałości ogrodowych u innych.
Pozdrawiam.
Aniu miałaś chyba bardzo pracowity weekend :-)
OdpowiedzUsuńMiechunkowa bransoletka bardzo fajna , a Twoje chryzantemy urocze, bardzo fajnie wyglądają, moje niestety już zmarzły.
Na pocieszenie Ci powiem , że moja córka też ma dziś ogromnego dola w, wraca jutro do pracy po prawie miesięcznym chorobowym .
Pozdrawiam i życze aby tydzień Ci szybko zleciał.
Piękna bransoletka,zazdroszczę Ci talentu , bo dla mnie to ciemna magia.Chryzantemy jeszcze dobrze się trzymają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBranzoletka jest piękna, ślicznie CI wyszło Kochana :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńTakie bransoletki są świetne a Ty pięknie się uwinęłaś z miechunkowym zadaniem .Nie mówię szybko haha bo już koniec miesiąca :)
OdpowiedzUsuńAniu miłego tygodnia,kto jak kto ale przecież dasz radę jak zawsze i za chwilę znów będzie piąteczek :)
Aniu, małe a jak cieszy takie cudeńko :) Wierzyć się nie chce, że tak cudnie masz jeszcze w ogrodzie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiechunkowa bransoletka cudeńko !
OdpowiedzUsuńale u Ciebie jeszcze kwiatowo!
OdpowiedzUsuńpięknie tak samo bransoletka jest śliczna
Pozdrawiam cieplutko:)
Bransoletka pięknie rozświetla jesienne dni ;) U mnie nie ma teraz tylu kwiatów, co u Ciebie...
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka Aniu :D Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚroda mini, tydzień zginie :)
OdpowiedzUsuńBransoletka jak zwykle prześliczna. Ma taki ciepły kolor.
A u Ciebie to nawet w listopadzie kwitnie...:)
Pozdrawiam
I dzisiaj znów piątunio! Śliczne są te miechunkowe bransoletki Aniu, takie energetyczne i radosne.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłego weekendu i niech Ci się wlecze!
Świetny kolor! :)
OdpowiedzUsuńCudo! Piękna ta bransoletka. A Twój ogród jest przepiękny przez cały rok. Nawet jesienią. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiechunka, miechunka, miechunka... Od dzieciństwa mnie fascynuje i nadal nie mogę zapamiętać jej nazwy. Bransoletka piękna i idealnie dopasowana kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńŚliczny drobiazg, a zdjęcia kwiatów przepiękne...
OdpowiedzUsuń