Dziergam boa na przemian ze świątecznymi ozdóbkami...
Zakochałam się w tych fikuśnych szaliczkach, uwielbiam obserwować jak z niepozornego moteczka wyłaniają się wspaniałe kształty i kolory! Zdjęcia nie zawsze oddają ich prawdziwy kolor... niestety pogoda dżdżysta, brak słoneczka, a przy sztucznym świetle wiadomo - nie da się oddać odpowiednich barw.
Pierwsze w moich ulubionych kolorach, czyli wszystkie odcienie niebieskości przetykane srebrną nitką
Rudzielec, w rzeczywistości bardziej radosny.
Biały z pomponikami... ma go już moja koleżanka:)
Różowy z pomponikami dla prawie synowej hehe. Zupełnie nie mogę załapać kolorku:(
Dla złagodzenia kolorowego postu grudniczek... stoi w pokoju córci i tylko u niej tak pięknie kwitnie.
Witam moje nowe Obserwatorki:) Cieszę się, że jesteście:)
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko, bo za oknem brrr, pies nawet nie chce wyjść za potrzebą:(
Prześliczne:) Bardzo mi biały się spodobał:)
OdpowiedzUsuńGrudniczek cudnie kwitnie:)
Śliczne są te Twoje boa i kolorki super! To w nich fajne, że każdy ma swój niepowtarzalny urok. Mam też kilka takich na swoim koncie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zaszalałaś Aniu z szaliczkami:) cudne wychodzą spod Twoich rączek:)
OdpowiedzUsuńTrudno wybrać piękniejszy:) A kwiatek skojarzył mi się z Jeziorem łabędzim:) Pozdrawiam:)
Dzięki:)
OdpowiedzUsuńło matko ty moja, żeś naszykowała i wydziergała tych fikuśnych szali...są rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne, super poskręcane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wszystkie ładne, ale niebieski najśliczniejszy według mnie :D
OdpowiedzUsuńWOW!!!! Anula cudo normalnie te szaliczki,ale rudzielec to pobija wszystkie.
OdpowiedzUsuńŚliczny grudniczek u mnie jakoś nie chcą rosnąc.Buziole i słonka życzę.
Ale narobiłas tych szaliczków,a co jeden to ładniejszy;)Mnie kolorystycznie najbardziej przypadł do gustu ten w brązach;))
OdpowiedzUsuńNo to się na dziergałaś :) Wszystko cudne, a grudniczek...w życiu go nie widziałam, koniecznie muszę zakupić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnormalnie całe swoje miasteczko możesz opatulić szaliczkami... hihi
OdpowiedzUsuńprodukcja masowa !
ściskam mocno
Szaliczki we wspaniałych kolorkach, szczególnie te melanżowe!!!Kwiatuszek bajeczny!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękny wysyp boa, co jeden to kolorowszy :))) Cudnie grudnik zakwitł :))
OdpowiedzUsuńzachwycające są te pierwsze, np ten kolorowy dla chrześniaczki, bardzo bym taki chciała:)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na moje świąteczne candy:)
Prześliczne szaliczki w cudnych kolorkach!!! Zachwycające i rewelacyjne!!!!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Oooo rany ile tego, rzeczywiście że kolorowo i jak pięknie!!! Najbardziej podoba mi się rudzielec:)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam:)))
Aniu, jestem pod wrażeniem...Wszystkie szaliczki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Na sprzedaż , czy jak tyle tego zrobiłaś ? same śliczności pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, na sprzedaż, ale również dla znajomych i rodziny. Będzie ich więcej:)
OdpowiedzUsuńJej, a ja tu nie dotarłam wcześniej! Co za cudne kolorowe szaliki! Na prawdę podziwiam Twój kunszt! Chętnie taki kolorowy bym zarzuciła gdyby nie ten "nerw" he he
OdpowiedzUsuń