Wyszyłam dwa następne hafciki na poduszki dla chorych dzieciaczków...
Zima nie odpuszcza, aż nie chce się wierzyć że to kwiecień... no bo gdzie to kwiecie???
Gdzieś tutaj jest mój ogródek?! Dziś zaczęło się trochę topić, ale i jednocześnie ciągle sypie... brak słów:(
Pozdrawiam cieplutko:)
Śliczne hafty :) A ja się chyba troszkę przyczyniłam do tego, że zima ciągle z nami pozostaję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA co?, dmuchałaś śniegiem w moją stronę? hihi
OdpowiedzUsuńKolejne hafciki Dobrej Duszyczki!
OdpowiedzUsuńAniu, u mnie tak samo - zasypane a jeszcze sypie i to cały dzień:(
Oby nie było dodatkowych atrakcji!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Świetne ; ) Jeju ! * . * Ta pogoda jest masakryczna . . zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńJa teraz mam dostawę śniegu. Mam nadzieję, że w końcu wiosna odnajdzie do mnie drogę. Ta zima destrukcyjnie na mnie działa. Bardzo ładne hafciki przygotowałaś dla dzieci. Na pewno będą się cieszyły z poduszek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękne hafciki :) U mnie na szczęście śnieg już stopniał, tylko gdzieniegdzie widać jakieś resztki i mam nadzieję, że już więcej nie napada
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki :)))
OdpowiedzUsuńOj to i u mnie tak zasypane zaspy górki że ho ho ;)
Witaj.
OdpowiedzUsuńŚlicznie haftujesz;)
A login mój od nazwiska pochodzi
Pozdrawiam cieplutko "blogowa siostro"
Bardzo pomysłowy i ciekawy blog! Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńrecenzowniamimi.blogspot.com
Obserwuję i liczę na rewanż ;)
Urocze -pomysł godny naśladowania / zima już w oderocie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńno... w końcu i do Ciebie doczłapałam ...
OdpowiedzUsuńAneczko - jak zwykle śliczne kwadraciki a zima ? u mnie większa !!!