... czyli zabawa u Uli.
Dziś 9-ty, a ja wywiązuję się z ostatniego stałego wyzwania, to nic że ostatniego drugiego;)
Miałam cudowne skrapki od Ani, dlatego od razu po ogłoszeniu przez Ulkę tematu, wiedziałam że je wykorzystam;)
Dziś bez marudzenia, bo nawet autorce bardzo się podobają;) Córcia też jest surowym krytykiem, ale i w jej oczach znalazły uznanie;)
Mam jeszcze dwa zestawy domków i na pewno wykorzystam je w podobny sposób.
Przygotowałam dwie karteczki. Różnią się tylko wykorzystanymi papierami (oczywiście Lemoncrafta) i ułożeniem kompozycji. Dodam jeszcze, że te cudne gałązki też do mnie przyleciały, ale zapomniałam od kogo:( Podejrzewam Danusię z "Babusiowych robótek", chociaż nie jestem pewna i od razu przepraszam jeśli się mylę:)
Z białego kompletu zaginął mi płotek, a może został wykorzystany inaczej;) Podniosłam też ostatnią warstwę, przez to karteczka zyskała wymiar 3D.
I razem...
Pozdrawiam cieplutko:) Jutro piątunio, szkoda że nie widzicie jak mi się gębucha usmiecha;)
czwartek, 9 listopada 2017
poniedziałek, 6 listopada 2017
Kartki przez cały rok - listopad
O dziwo, w tym miesiącu przysiadłam i już zrobiłam kartki na zabawę u Ani. Druga połowa miesiąca znowu będzie ciężka, dlatego nie było wyjścia.
W listopadzie Gościnną Projektantką jest Renia.
Podała fajne wytyczne, więc do dzieła;)
Boże Narodzenie - konik na biegunach
Miałam tekturkę konika, ale był z zającem, więc raczej nie pasował mi na te święta, dlatego zanurkowałam w Internecie i znalazłam idealnego konika;)
Okolicznościowa - medalion
Tu miałam problem, ale szefowa wyjaśniła że dopuszcza owal lub koło, dlatego już poszło z górki.
Ślubna (z owalem)
Pamiątka Chrztu Św. (z kołem)
Przy szybko zapadającym zmroku spieszę się by zrobić zdjęcia i widać nitki kleju, ale zaręczam, przed oddaniem kartek wszystkie są obrane;)
I ostatnia do wyboru. U mnie Boże Narodzenie według mapki.
Lubię robić według mapki i nie będę za dużo marudzić, chociaż drugim razem zrobiłabym bardziej jednolite tło, na pewno nie deski;)
I kolaż...
Uff, została mi jeszcze tylko Uleńka.
Dziękuję za Wasze odwiedziny:) Pozdrawiam cieplutko:)
W listopadzie Gościnną Projektantką jest Renia.
Podała fajne wytyczne, więc do dzieła;)
Boże Narodzenie - konik na biegunach
Miałam tekturkę konika, ale był z zającem, więc raczej nie pasował mi na te święta, dlatego zanurkowałam w Internecie i znalazłam idealnego konika;)
Okolicznościowa - medalion
Tu miałam problem, ale szefowa wyjaśniła że dopuszcza owal lub koło, dlatego już poszło z górki.
Ślubna (z owalem)
Pamiątka Chrztu Św. (z kołem)
Przy szybko zapadającym zmroku spieszę się by zrobić zdjęcia i widać nitki kleju, ale zaręczam, przed oddaniem kartek wszystkie są obrane;)
I ostatnia do wyboru. U mnie Boże Narodzenie według mapki.
Lubię robić według mapki i nie będę za dużo marudzić, chociaż drugim razem zrobiłabym bardziej jednolite tło, na pewno nie deski;)
I kolaż...
Dziękuję za Wasze odwiedziny:) Pozdrawiam cieplutko:)
niedziela, 5 listopada 2017
Ślubna z motylem
W poprzednim poście pokazałam kartkę na wyzwanie KTM. Można pokazać maksymalnie trzy, więc zarzucę Małgosię motylami;) A prawdę mówiąc zarzucimy ją wspólnie z Agatką (Agulek) hihi. Pozdrawiam Kochana:)
Tym razem ślubna...
I banerek
Dziękuję Wam za przemiłe komentarze:) Wiem że moje kartki w porównaniu z pracami scrapowych Mistrzyń czy Mistrzów, bo i panowie też tworzą, to jeszcze ubogie krewne, ale wciąż się uczę.
Miłej niedzieli:)
Tym razem ślubna...
I banerek
Miłej niedzieli:)
sobota, 4 listopada 2017
Srebrne Wesele
Karteczka robiona w ekspresowym tempie, odebrana w nocy, zdjęcia robione dość późno nie chciały przypominać oryginału:( Głupota z tą zmianą czasu!
Po obróbce nie są idealne, ale już bardziej oddają rzeczywistą kolorystykę.
Wykorzystałam nowe papiery Lemoncrafta z kolekcji Violet Silence, oczywiście moje ulubione tekturki, motylki, koronkę, i gdzie mogłam - srebro, w końcu to Srebrne Gody;)
Karteczkę zapakowałam w kopertę 3D i przewiązałam srebrną wstążką.
Na kartce są motylki, dlatego zgłaszam ją na wyzwanie Klubu Twórczych Mam, gdzie gościnną projektantką jest... jak motyle to wiadomo - Małgosia X ;)
Też lubię motylki, umieszczam je prawie na każdej pracy, dlatego nawet bez tej ekspresowej kartki miałabym z czego wybierać;)
Oj, napracowałam się dziś konkretnie, w większości były to tzw. męskie prace. Już wiem dokładnie ile mam kości, ile mięśni, ... ile lat;)
Pozdrawiam Was ciepluteńko:)
Po obróbce nie są idealne, ale już bardziej oddają rzeczywistą kolorystykę.
Wykorzystałam nowe papiery Lemoncrafta z kolekcji Violet Silence, oczywiście moje ulubione tekturki, motylki, koronkę, i gdzie mogłam - srebro, w końcu to Srebrne Gody;)
Karteczkę zapakowałam w kopertę 3D i przewiązałam srebrną wstążką.
Na kartce są motylki, dlatego zgłaszam ją na wyzwanie Klubu Twórczych Mam, gdzie gościnną projektantką jest... jak motyle to wiadomo - Małgosia X ;)
Też lubię motylki, umieszczam je prawie na każdej pracy, dlatego nawet bez tej ekspresowej kartki miałabym z czego wybierać;)
Oj, napracowałam się dziś konkretnie, w większości były to tzw. męskie prace. Już wiem dokładnie ile mam kości, ile mięśni, ... ile lat;)
Pozdrawiam Was ciepluteńko:)
czwartek, 2 listopada 2017
Kartka z barankiem Shoun
Dziś chciałam Wam pokazać kartkę na osiemnaste urodziny. Kartka miała być koniecznie z barankiem Shoun;)
Zarówno kartka jak i koperta 3D zrobione są w całości z papierów Lemoncrafta, z kolekcji "Maleńkie Cuda".
Uwielbiam tworzyć z tej kolekcji! Jest taka delikatna, dziecięca, ale i romantyczna. Żałuję tylko, że tak trudno ją kupić, teraz też nie ma jej w sklepie:(
Z pracą wstrzeliłam się akurat w wyzwanie ogłoszone na blogu LEMONCraft.
Tytuł wyzwania to "Maleńkie cuda".
Mimo, że moja praca jest dla osoby na pograniczu wieku dziecięcego i dorosłości, mam nadzieję że spełnia wymogi.
Dziś jakoś tak się złożyło, że wszystko kręci się wokół Lemoncraft;) Dla mnie najważniejsza rzecz - dostałam zamówione papiery z najnowszej kolekcji, i nie tylko;) To tylko połowa zamówienia;)
Papiery są cudowne!
Nie mogłam się oprzeć i już zaczęłam tworzyć;)
Pozdrawiam Was cieplutko:) Jutro piątunio! Z nadzieją na weekend może jakoś się wytrzyma.
Zarówno kartka jak i koperta 3D zrobione są w całości z papierów Lemoncrafta, z kolekcji "Maleńkie Cuda".
Uwielbiam tworzyć z tej kolekcji! Jest taka delikatna, dziecięca, ale i romantyczna. Żałuję tylko, że tak trudno ją kupić, teraz też nie ma jej w sklepie:(
Z pracą wstrzeliłam się akurat w wyzwanie ogłoszone na blogu LEMONCraft.
Tytuł wyzwania to "Maleńkie cuda".
Mimo, że moja praca jest dla osoby na pograniczu wieku dziecięcego i dorosłości, mam nadzieję że spełnia wymogi.
Dziś jakoś tak się złożyło, że wszystko kręci się wokół Lemoncraft;) Dla mnie najważniejsza rzecz - dostałam zamówione papiery z najnowszej kolekcji, i nie tylko;) To tylko połowa zamówienia;)
Papiery są cudowne!
Nie mogłam się oprzeć i już zaczęłam tworzyć;)
Pozdrawiam Was cieplutko:) Jutro piątunio! Z nadzieją na weekend może jakoś się wytrzyma.
wtorek, 31 października 2017
Przeczytane w październiku
Ostatni dzień miesiąca, czyli raport czytelniczy;)
Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 1 i 2
Fajne, ciekawe pozycje. Polecam.
Róża Lewanowicz "Wyzwolona". Jest to kontynuacja losów Justyny i Łukasza Meyerów. Cz.1. "Porwana", cz.2. "Przebudzona". Pamiętam że byłam pod ogromnym wrażeniem pierwszych dwóch części, ale przeczytałam je już jakiś czas temu, dlatego teraz ciężko mi było przypomnieć sobie kto jest kto i co i jak. Jednak jak już odświeżyłam sobie pamięć to nie mogłam się oderwać.
Podsumowując - świetna seria!
No i na koniec następne części serii Camilli Lackberg: "Niemiecki bękart" i "Syrenka".
Poniższe zdjęcie zaczerpnęłam z Internetu, ponieważ tak szybko pobiegłam po następne części, że zapomniałam uwiecznić na zdjęciu;)
"Niemiecki bękart"bardzo mi się podobał, ale "Syrenka" według mnie jest najlepszą książką z tej serii, przynajmniej z tych do tej pory przeczytanych.
Czterej mężczyźni, których coś lączy, tajemnicze listy, morderstwa, a w tle dramatyczna historia niechcianego dziecka. Gdybym mogła nie pracować, nie spać, nie jeść, to przeczytałabym tę pozycję jednym tchem! Będąc jeszcze pod jej wrażeniem pobiegłam do biblioteki po następne pozycje tej autorki;)
Podsumowując:
1. Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 1 - 342s.
2. Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 2 - 338s.
3. Róża Lewanowicz "Wyzwolona" - 432s.
4. Camilla Lackberg "Niemiecki bękart" - 568s.
5. Camilla Lackberg "Syrenka" - 488s.
W październiku 5 pozycji, 2168 stron, od początku roku 62 pozycje, 24018 stron.
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:) Pozdrawiam cieplutko:)
Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 1 i 2
Fajne, ciekawe pozycje. Polecam.
Róża Lewanowicz "Wyzwolona". Jest to kontynuacja losów Justyny i Łukasza Meyerów. Cz.1. "Porwana", cz.2. "Przebudzona". Pamiętam że byłam pod ogromnym wrażeniem pierwszych dwóch części, ale przeczytałam je już jakiś czas temu, dlatego teraz ciężko mi było przypomnieć sobie kto jest kto i co i jak. Jednak jak już odświeżyłam sobie pamięć to nie mogłam się oderwać.
Podsumowując - świetna seria!
No i na koniec następne części serii Camilli Lackberg: "Niemiecki bękart" i "Syrenka".
"Niemiecki bękart"bardzo mi się podobał, ale "Syrenka" według mnie jest najlepszą książką z tej serii, przynajmniej z tych do tej pory przeczytanych.
Czterej mężczyźni, których coś lączy, tajemnicze listy, morderstwa, a w tle dramatyczna historia niechcianego dziecka. Gdybym mogła nie pracować, nie spać, nie jeść, to przeczytałabym tę pozycję jednym tchem! Będąc jeszcze pod jej wrażeniem pobiegłam do biblioteki po następne pozycje tej autorki;)
Podsumowując:
1. Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 1 - 342s.
2. Agnieszka Janiszewska "Aleja starych topoli" cz. 2 - 338s.
3. Róża Lewanowicz "Wyzwolona" - 432s.
4. Camilla Lackberg "Niemiecki bękart" - 568s.
5. Camilla Lackberg "Syrenka" - 488s.
W październiku 5 pozycji, 2168 stron, od początku roku 62 pozycje, 24018 stron.
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:) Pozdrawiam cieplutko:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)